To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Strategie rozrodcze i tematy pokrewne
#1
exeter napisał(a):Mógłbym ten temat rozwinąć, co już wielokrotnie robiłem i wykazać, co ogarniam, a czego Ty nie rozumiesz, ale to nie miejsce na to.
Temat doboru płciowego pojawił się w kontekście pytania o przyczyny obecnego kryzysu cywilizacji. To nie ja(choć myślę podobnie), ale światowej sławy genetyk z Oxfordu - pan prof. Sykes, utożsamia je z biologicznie warunkowanym przymusem walki o pozycję, zakodowanym w męskich mózgach. Jeśli ma rację, a jestem o tym głęboko przekonany, mamy bardziej "pod górę", niż nam się wydawało.


Właśnie wykazałeś, że strategia wierności jest zwyczajnie opłacalna - zysk na starość.:wink:
Tak samo opłacalna może być strategia "kukułcza".



Ja wiem doskonale co tutaj wielokrotnie pisałeś. Ale to co pisał pan Sykes a co Ty z tego zrobiłeś to najprawdopodobniej dwie zupełnie rożne sprawy. :lol2:

Strategia wierna owszem - jest najbardziej opłacalna pod względem zysku na starość. Ale w wielu przypadkach będzie zapewniała większy sukces reprodukcyjny i za młodu. Już podałem taki przykład wcześniej. A patrząc na sprawy bardziej ogólnie, o czym musiał pisać i pan Sykes tylko ci jakoś umknęło opłacalność tej strategi zwiększa się znacząco wraz ze wzrostem nie tyle zasobów, co ilości konkurentów którzy wybierają strategię "z kwiatka na kwiatek". Im więcej skaczących tym zmniejszają się ich szanse a zwiększają szanse wiernych. Dlatego też w zdecydowanej większości kultur dominowała trwała monogamia lub poligamia a skaczących nikt nie lubił i byli raczej w ogonie rozkładu Uśmiech

Cytat: A wybór jednej z nich, lub któregoś z tysięcy wariantów pośrednich, zależy głównie(choć nie wyłącznie) od posiadanych zasobów. I tyle.

A źrebak to taki kot z kopytami.

Uproszczony opis prawdziwy w równym stopniu co Twój. :lol2:


Cytat: Czyli nie chodzi o moralność, tylko o interes.

Co najwyżej jest to wskazówka w jaki sposób moralność się ukształtowała. Ale w żaden sposób nie oznacza to, że ludzie w swoich zachowaniach seksualnych nie kierują się moralnością i można ją pominąć.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#2
exeter napisał(a):Dla faceta, który w skrajnej wersji ogranicza swój koszt do odrobiny wysiłku i chwili przyjemności, idealnym modelem prokreacyjnym jest sułtański harem. Setka, albo dwie, gotowych pań i grafik ustalany przez eunucha.Oczko
"Sułtański harem" to przypadek ekstremalny, a przez to w zasadzie niespotykany. Warto jednak zwrócić uwagę, że taki sułtan dziećmi nie może się opiekować, bo ma ich zbyt wiele.
Jest to zatem strategia najbardziej podobna do strategii samca bukującego ("motyla"), któremu po prostu udało się zgromadzić duże zasoby materialne. A że tych zasobów nie zeżre, to może wydać je na harem.

Przeciwieństwem będzie w takim razie strategia stabilna. Niewielka ilość potomstwa ale za to dobrze zadbanego i wychowanego - a raczej, w szerszym ujęciu, dobrze zadbana rodzina, czyli trwały związek i dużo czasu poświęcanego dzieciom.

exeter napisał(a):Krótko i zwięźle - patriarchat pojawił się wraz z początkiem cywilizowanego życia i czego teraz jestem zupełnie pewny, wynikał z męskiej potrzeby kontrolowania kobiecej seksualności.
Ciekawie jednak wygląda patriarchat w plemieniu Masajów, o których nieraz wspominałeś. Z jednej strony kobietom nie przysługuje prawo do brania udziału w podejmowaniu decyzji dotyczących plemienia, a z drugiej strony mężowie nie mają prawa decydować o seksualności swoich żon.

Z Wiki: Od męża oczekuje się ustąpienia miejsca w łóżku, gdy gości mężczyznę z tej samej grupy wiekowej. Kobieta sama decyduje o spędzeniu nocy z goszczonym mężczyzną.

Wygląda więc na to, że coś jest nie tak z tym łączeniem patriarchatu z kontrolą kobiecej seksualności. W każdym razie na pewno nie łączy się to w sposób ścisły.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Odpowiedz
#3
Wron NIEmiecki,

przez nacisk z zewnątrz, rozumiałem takie działanie państw, które poprzez stosowną legislację wymusza określone zachowania obywateli i firm. Właśnie z powodu tego, co tak trafnie opisałeś:
Cytat:Cytat:
Z doswiadczenia zawodowego i praktyki wiem, ze kazdy koncern ciagnie rzad we wlasna strone. Stad inne cele ma BMW, a inne Siemens. BMW interesuja auta wodorowe.

Koncerny dbają o swój zysk, a nie o interes społeczeństwa i trudno mieć o to pretensje. To państwo jest emanacją społecznego interesu, i to ono powinno wskazać, jakie rozwiązania będą społeczeństwu służyć. Analogicznie do utrzymywania publicznej oświaty, podstawowej opieki zdrowotnej, troski o środowisko itd. itd.
Stoimy przed bezprecedensowym wyzwaniem i trudno się dziwić, że brak natychmiastowych rozwiązań naszych problemów. Ale na tę chwilę największym z nich, jest spojrzenie prawdzie w oczy i zaakceptowanie realności zagrożeń . Gdy już ten pierwszy próg pokonamy, jestem przekonany, że znajdziemy rozwiązania dla pozostałych.

Poza tym, dzięki za merytoryczny udział w dyskusji i cenne informacje.


Soul33,

Cytat:Cytat:
Cytat:
Napisał exeter [Obrazek: viewpost.gif]
Dla faceta, który w skrajnej wersji ogranicza swój koszt do odrobiny wysiłku i chwili przyjemności, idealnym modelem prokreacyjnym jest sułtański harem. Setka, albo dwie, gotowych pań i grafik ustalany przez eunucha.:wink:

"Sułtański harem" to przypadek ekstremalny, a przez to w zasadzie niespotykany. Warto jednak zwrócić uwagę, że taki sułtan dziećmi nie może się opiekować, bo ma ich zbyt wiele.
Jest to zatem strategia najbardziej podobna do strategii samca bukującego ("motyla"), któremu po prostu udało się zgromadzić duże zasoby materialne. A że tych zasobów nie zeżre, to może wydać je na harem.

Przeciwieństwem będzie w takim razie strategia stabilna. Niewielka ilość potomstwa ale za to dobrze zadbanego i wychowanego - a raczej, w szerszym ujęciu, dobrze zadbana rodzina, czyli trwały związek i dużo czasu poświęcanego dzieci


Naturalnie.Tak to rozumiałem.Zdezorientowanymile: Rzecz jasna te "gry" odbywają się w otoczeniu innych ludzi i nie można pomijać ich wpływu na zachowania jednostek.

Cytat:Cytat:
Cytat:
Napisał exeter [Obrazek: viewpost.gif]
Krótko i zwięźle - patriarchat pojawił się wraz z początkiem cywilizowanego życia i czego teraz jestem zupełnie pewny, wynikał z męskiej potrzeby kontrolowania kobiecej seksualności.

Ciekawie jednak wygląda patriarchat w plemieniu Masajów, o których nieraz wspominałeś. Z jednej strony kobietom nie przysługuje prawo do brania udziału w podejmowaniu decyzji dotyczących plemienia, a z drugiej strony mężowie nie mają prawa decydować o seksualności swoich żon.

Z Wiki: Od męża oczekuje się ustąpienia miejsca w łóżku, gdy gości mężczyznę z tej samej grupy wiekowej. Kobieta sama decyduje o spędzeniu nocy z goszczonym mężczyzną.

Wygląda więc na to, że coś jest nie tak z tym łączeniem patriarchatu z kontrolą kobiecej seksualności. W każdym razie na pewno nie łączy się to w sposób ścisły.

Za mało wiem o tym przypadku, by wyrokować. Ale mogę przedstawić luźne hipotezy. Wyszliśmy z systemu, który dawał kobietom ogromną swobodę, także w wyborze partnera. Jego echa do dziś odzywają się w lokalnych kulturach, dających kobietom większą swobodę, niż jej pozostawia cywilizacyjny standard. Być może Masajowie, którzy należą do producentów żywności, są tego przykładem. Może to wynikać także ze znacznej niezależności Masajek, które trochę tak, jak kobiety w Sparcie żyją obok mężczyzn, zajętych doglądaniem wędrujących stad. Ale najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem tego obyczaju(o ile jest prawdziwy?), jest fakt bliskiego pokrewieństwa łączącego młodych Masajów i wspólnotowy charakter ich organizacji. Co potwierdza opis w Wiki:
Masajowie są poligamistami z potrzeby: przyczyniają się do tego wysoka śmiertelność noworodków oraz wojowników. Praktykowana jest również poliandria. Kobieta wychodzi nie za jednego mężczyznę, ale za całą kohortę. Od męża oczekuje się ustąpienia miejsca w łóżku, gdy gości mężczyznę z tej samej grupy wiekowej. Kobieta sama decyduje o spędzeniu nocy z goszczonym mężczyzną. Niezależnie od tego dziecko narodzone przez kobietę, jest zawsze uważane za dziecko męża i jego potomka w linii męskiej.
Jak wynika z tego opisu, mamy tu do czynienia z dzieleniem się wspólną kobietą przez członków klanu wojowników. To nie podważa mojej tezy, nawet, jeśli kobieta ma prawo odmówić. Coś podobnego ma miejsce w przypadku kobiet w gangach.
Ciekawe, czy jej swoboda wyboru seksualnego partnera, obejmuje także ludzi z zewnątrz?

idiota i DziadBorowy,

tak jak wcześniej napisałem, są inne wątki gdzie możemy temat rozwinąć. Jeśli nie będzie Wam chodziło tylko o spór, o "długość kutasa".:wink:
Zastanowiło Was, dlaczego na forum prawie nie ma piszących dziewczyn i kobiet? Kiedyś było ich niemal tyle samo co mężczyzn.
Jak myślicie, z czego to wynika?
Odpowiedz
#4
exeter napisał(a):idiota i DziadBorowy,

tak jak wcześniej napisałem, są inne wątki gdzie możemy temat rozwinąć. Jeśli nie będzie Wam chodziło tylko o spór, o "długość kutasa".:wink:
Zastanowiło Was, dlaczego na forum prawie nie ma piszących dziewczyn i kobiet? Kiedyś było ich niemal tyle samo co mężczyzn.
Jak myślicie, z czego to wynika?



Tak myślałem ...
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#5
DziadBorowy,

Cytat:
Cytat:
Cytat:Cytat:
Napisał exeter [Obrazek: viewpost.gif]
idiota i DziadBorowy,

tak jak wcześniej napisałem, są inne wątki gdzie możemy temat rozwinąć. Jeśli nie będzie Wam chodziło tylko o spór, o "długość kutasa".:wink:
Zastanowiło Was, dlaczego na forum prawie nie ma piszących dziewczyn i kobiet? Kiedyś było ich niemal tyle samo co mężczyzn.
Jak myślicie, z czego to wynika?


Tak myślałem ...

Mógłbym to zignorować, lub zbyć jakimś frazesem... ale po namyśle, jeszcze raz spróbuję Ci wytłumaczyć, jaki jest związek pomiędzy ludzką strategią rozrodczą, a omawianym tematem.

Jesteśmy istotami płciowymi i poprzez płcie i seksualność realizujemy najważniejsze zadanie każdej żywej istoty - powielenie swego DNA. Można bez żadnej przesady nazwać nas w tym kontekście - żyjącymi, biologicznymi automatami, ukierunkowanymi na prokreację. Natura zadbała o nadanie temu zadaniu w naszych mózgach najwyższego priorytetu. To powoduje, że zagrożenia w skali planety są w naszym rozumieniu niczym wobec niego. To z tego wynika sceptycyzm wielu naukowców, choćby cytowanego przez pitbbpla prof. Meadows'a, nie wierzących, że będziemy w stanie zareagować adekwatnie do skali zagrożenia.
Powolni wspomnianym przymusom i nakazom mężczyźni, którzy wraz z początkiem produkcji żywności otrzymali możliwość, jak to nazywa prof. Sykes - nieograniczonej selekcji płciowej, doprowadzili do eksplozji populacyjnej naszego gatunku, do morza cierpień, gwałtów i okrucieństw, ale także, do przeobrażenia oblicza planety, polegającego na zniszczeniu ogromnych obszarów naturalnych ekosystemów i zastąpienia ich monokulturami użytecznych dla nas roślin i zwierząt, do wyeksploatowania w rabunkowy sposób większości jej nieodnawialnych zasobów i do skupienia wytworzonego majątku w rękach nielicznych.
Nawet perspektywa rychłej zagłady tak skonstruowanej cywilizacji w najmniejszym stopniu nie zakłóca odwiecznego porządku.
Nawet tu, na forum można było obserwować wyniszczającą walkę mężczyzn o władzę i pozycję. To Twoi koledzy: idiota, Baptiste, Forge i paru innych, z tych powodów rozpieprzyli to forum, mając w nosie wspólny interes.

Jeśli jesteśmy tacy moralni, jak próbujecie mi wmówić, dlaczego tak się dzieje? Dlaczego, nie potrafimy ograniczyć naszych apetytów, także tych prokreacyjnych? Czy troje, albo czworo potomstwa nie wystarczy, by zaspokoić potrzebę posiadania dzieci? Czemu nawet najwyższe moralne autorytety nie zająkną się na ten temat, za to urządzają bezprecedensową w XXI wieku nagonkę na kobiety, pod hasłami walki z gender? Albo ulegają swoim żądzom, gwałcąc dzieci.
To jak z tym w końcu jest? I kto z nas prawdziwiej opisuje ludzką naturę?
Odpowiedz
#6
Mogłeś...
Natomiast zamiast tego postanowiłeś napisać dalszą część swojej bajki o rzeczywistości tyle, że tym razem dorzucając swoje fantastyczne wizje na temat tego forum i powycieranie sobie buzuichny innymi użytkownikami, bo ich nie lubisz z racji tego, że nie lukają bezkrytycznie twoich kłamstw.
Czemu nie skorzystałeś z tej doskonalej możliwości?
Przecież Tamto wyjście byłoby dla ciebie o wiele bardziej chwalebne.

Odpowiedz
#7
Exeter

Jak Twoje objawienie z ostatniego postu ma się do tego co zauważyłem a mianowicie, że postulowana przez Ciebie jako najbardziej korzystna dla mężczyzny strategia "z kwiatka na kwiatek" będzie przegrywać ze strategią "wiernego" wraz ze wzrostem ilości "skaczących"? (Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego - przecież to elementarz socjobiologii i doboru płciowego)

Tak to się właśnie z Tobą dyskutuje - pomijasz wszystkie niewygodne dla Ciebie argumenty i dalej lecisz ze swoimi ideologicznymi prawdami wiary. Ja już Ci pisałem - załóż sobie bloga. Bardziej pasuje do tego co robisz.
Można by dalej tłumaczyć, że człowiek jest jedynym gatunkiem, który potrafi wyrwać się z przymusu powielania DNA, całkowicie oddzielić seks od prokreacji i zamiast na ilość potomstwa stawiać na jakość - co na każdym kroku obserwujemy ale to będzie jak grochem w ścianę. Zamiast dyskusji będzie kolejny atak histerii i marudzenia jacy to wszyscy ciasno-myślący bo nie zgadzają się z objawieniami Exetera i atakowanie użytkowników tego forum pod pozorem troski Smutny


Cytat:To Twoi koledzy: idiota, Baptiste, Forge i paru innych, z tych powodów rozpieprzyli to forum, mając w nosie wspólny interes.

No widzisz. A dla mnie forum rozpieprzają głosiciele wszelakich prawd objawionych Twojego pokroju nie zainteresowani dyskusją tylko prezentacją swoich poglądów. Jak Ci forum nie pasuje to nikt Cię tu przecież na siłę nie trzyma. Forum ma się całkiem nieźle i dalej się będzie tak miało.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#8
DziadkuBorowy,

I znów nie podjąłeś próby dyskusji w temacie dyskutowanym w tym wątku, za to masz wiele do powiedzenia na mój temat.Zdezorientowanymile:
Cytat:Zamiast dyskusji będzie kolejny atak histerii i marudzenia jacy to wszyscy ciasno-myślący bo nie zgadzają się z objawieniami Exetera i atakowanie użytkowników tego forum pod pozorem troski Zdezorientowanyad:
Pomimo tłumaczenia nie zrozumiałeś, czemu odwołałem się w tym wątku do ludzkiej strategii rozrodczej. Trudno, muszę z tym żyć.
Natomiast, nie pozostawię bez odpowiedzi Twojego zarzutu, jakobym atakował innych użytkowników. Przeciwnie, to mnie atakowano od chwili powrotu - chcesz kopie maili, które otrzymałem? Jeśli odpisuję ostrzej, to tylko, jak ateiście przystało, w ramach nienadstawiania drugiego policzka.:wink:

Ale w ostatnich postach przecież nie o to chodziło. Zapytałem Was, czemu nie ma na forum dziewczyn i kobiet? Zastanowiłeś się nad tym pytaniem?
Może nie chciały prać się z Wami po pyskach, w ramach męskich turniejów "o długość kutasa"? Natomiast czego nie wiesz, to fakt, że ten proceder doprowadził kilka lat temu do masywnego rozłamu Ateisty i utworzenia forum konkurencyjnego - idiota wprowadzi Cię w szczegóły.

Dla mnie to był proces analogiczny do tych, które doprowadziły cywilizację do krawędzi kryzysu. I tylko w tym kontekście powołałem przykład walki mężczyzn o władzę i pozycję na forum, licząc, że to zrozumiesz. Przeliczyłem się, ale bez obawy, nie będę z tego powodu rozpaczał.:wink:
Odpowiedz
#9
Cytat:I znów nie podjąłeś próby dyskusji w temacie dyskutowanym w tym wątku, za to masz wiele do powiedzenia na mój temat.
Gdybyś nie przenosił dyskusji z merytorycznych rejonów, na których wykazywane jest ci wciąż i wciąż mijanie się z faktami na oceny cudzych zachowań na forum to nie byłoby problemu.
Cytat: Zapytałem Was, czemu nie ma na forum dziewczyn i kobiet?
no to powiedzieliśmy -są dziewczyny i kobiety na forum.
Cytat:Zastanowiłeś się nad tym pytaniem?
No ja tak.
Zastanawiałem się nad zaślepieniem koniecznym by je zadać.
Wyszło mi, że jest ono zastraszające.
Cytat:Może nie chciały prać się z Wami po pyskach, w ramach męskich turniejów "o długość kutasa"?
Znaczy kto?
Rojza, Ann czy Iselin?
A może Semele?
Czy na przykład Białogłowa tudzież Beth?
Cytat: Natomiast czego nie wiesz, to fakt, że ten proceder doprowadził kilka lat temu do masywnego rozłamu Ateisty i utworzenia forum konkurencyjnego - idiota wprowadzi Cię w szczegóły.
Buhahahaha!!!
Jeszcze nam powiedz dlaczego odszedłeś z forum jakiś czas temu.
twoja wersja może być równie zabawna jak powyższe.
Cytat:Dla mnie to był proces analogiczny do tych, które doprowadziły cywilizację do krawędzi kryzysu.
To samo ci tu tłumaczą - nie ma się czego bać, ten kryzys to bujda i nic się nie zmieni po jego rzekomym nastaniu.
Tak jak i na ateiście.
Cytat:I tylko w tym kontekście powołałem przykład walki mężczyzn o władzę i pozycję na forum, licząc, że to zrozumiesz. Przeliczyłem się, ale bez obawy, nie będę z tego powodu rozpaczał.
Tyle że ów "przykład" przywołując pokazaleś kompletne niebaczenie na to jak de facto się ta walka odbywa, a zamiast tego serwowałeś tu stereotypy i mity na jej temat.
Jak zresztą na większość z tych na jakie się wypowiadasz.

Odpowiedz
#10
idiota,

Cytat:Cytat:
Zapytałem Was, czemu nie ma na forum dziewczyn i kobiet?
Może nie chciały prać się z Wami po pyskach, w ramach męskich turniejów "o długość kutasa"?
Znaczy kto?
Rojza, Ann czy Iselin?
A może Semele?
Czy na przykład Białogłowa tudzież Beth?
Nie będę się nad Tobą pastwił i nie przywołam przykładów wątków naukowych, militarno-politycznych, będących domeną mężczyzn, ale popatrzmy na wątki poświęcone kulturze, np. "Ambitny film". To spis uczestników dyskusji z ostatnich dwóch stron: Wilk, łowca, lumberjack, Żarłak, Roan Shiran, Żarłak, Baptiste, magicvortex, Baptiste, Patafil, Smok Eustachy, El Commediante, Bapiste, Roan Shiran, Jehawe, El Commediante, Baptiste, lumberjack, Roan Shiran, Smok Eustachy, Żarłak, Patafil, Wilk, Żarłak, Roan Shiran, Wilk, idt. itd. Nie wiem jak Ty, ale ja przy wszystkich nickach widzę "on".Oczko
Proszę bardzo kolejny- "Co obecnie czytacie?": pomijając chwilowy "desant" z Katolika, w postaci znaLezczyni i MayKisahary(dziewczyny, pozdrawiamUśmiech), znajduję jeden, słownie jeden, forumowy "rodzynek", w osobie Semele.
Chcesz mnie przekonać, że tak samo było dawniej?Oczko

Cytat:To samo ci tu tłumaczą - nie ma się czego bać, ten kryzys to bujda i nic się nie zmieni po jego rzekomym nastaniu.
Tak jak i na ateiście.
Całe szczęście, że mi to wytłumaczyłeś, od razu kamień spadł mi z serca. I z miejsca odrzuciłem opinie Carla Sagan'a, Petera Ward'a, Jareda Diamond'a, Brayana Sykes'a. Nie mogą mieć racji, skoro idiota jest przeciwnego zdania.Uśmiech
Cytat:Cytat:
I tylko w tym kontekście powołałem przykład walki mężczyzn o władzę i pozycję na forum, licząc, że to zrozumiesz. Przeliczyłem się, ale bez obawy, nie będę z tego powodu rozpaczał.
Tyle że ów "przykład" przywołując pokazaleś kompletne niebaczenie na to jak de facto się ta walka odbywa, a zamiast tego serwowałeś tu stereotypy i mity na jej temat.
Jak zresztą na większość z tych na jakie się wypowiadasz.
Jak się ta walka odbywa, na pewno ma znaczenie, ale najważniejsze jest - dlaczego się odbywa?
Chcesz powiedzieć, że Tobie i Twoim kolegom nie chodziło wyłącznie o władzę, władzunię, władzuchnę?Oczko I to nie z jej powodu, rozpirzyliście unikalny w Polsce, ważny dla wielu osób projekt, jakim w tamtych latach było forum Ateista.pl?
Odpowiedz
#11
Exeter


A ja Ci cały czas tłumaczę, że swoje wnioski wyciągasz z nie do końca poprawnych przesłanek. Wykładniczy wzrost populacji został tutaj obalony, teoria o krachu wynikającym z wyczerpywania zasobów również, wykazałem, że nawet teza o tym, że optymalną strategią dla faceta jest skakanie z kwiatka na kwiatek również nie jest do końca prawdziwa. I co? I nic.

Owszem widać, że coś tam czytałeś, coś tam się dowiedziałeś, ale widać również, że strasznie to wszystko ponaginałeś aby wyszło na Twoje. Masz takiego fiksa na punkcie swoich teorii, że świadomie bądź też nie naginasz każdą rzecz aby do nich pasowała i całkowicie ignorujesz to co im przeczy. Prezentujesz tutaj otwartość umysłu na poziomie świadków Jehowy a zamiast jak Ci się wydaje podawania argumentów, powtarzasz w kółko swoje tezy i powołujesz się na autorytety, często również przekręcając to co tak na prawdę twierdziły i strzelasz fochy insynuując niezbyt eleganckie rzeczy na temat tych którzy się z Tobą nie zgadzają. No cóż, gdyby tezy były przekonujące i dobrze uargumentowane wystarczyłoby napisać je raz.

Na tym forum zawsze była przewaga mężczyzn. To typowe dla takich forum, kobiety są bardziej pragmatyczne i w mniejszym stopniu interesują ich sprawy światopoglądowe. Z kolei na innych forach proporcje będą odwrotne i będzie przewaga kobiet.
Kilka użytkowniczek odeszło, z różnych powodów - brak czasu, praca, pojawiły się dzieci, kilka nowych przyszło i się udziela. Proporcje są jednak mniej więcej takie same. Łączenie tego z walką mężczyzn o dominację, przeludnieniem i katastrofą zagrażającą Ziemi jest delikatnie mówiąc niepoważne. Tak samo można znaleźć sporo mężczyzn, którzy to forum opuścili - i co nie znieśli presji walki? Czy też może zwyczajnie im się znudziło lub szkoda im czasu na pisanie bo mają inne zajęcia? Np skończyli studia i pracują?

A rozłam na forum pamiętam i to chyba lepiej niż Ty. Bo przecież jednym z głównych jego powodów były zarzuty co do działalności pewnej moderatorki (nie oceniam tutaj czy słuszne czy też nie). Ale to przecież nie pasuje do teorii więc zostało pominięte.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#12
Szkoda, że nie mogłeś swoich wniosków przedstawić na szczycie klimatycznym w Limie. Nawiązując to wypowidzi Idioty, za takie odkrycie dostałbyś Nobla i to nie pokojowego.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
#13
Łoś napisał(a):Szkoda, że nie mogłeś swoich wniosków przedstawić na szczycie klimatycznym w Limie. Nawiązując to wypowidzi Idioty, za takie odkrycie dostałbyś Nobla i to nie pokojowego.


Co ma niewykładniczy wzrost populacji, to, że ropa nie skończy się z dnia na dzień oraz to, że strategia z kwiatka na kwiatek nie zawsze jest najbardziej optymalna oraz powody dla których kilka kobiet odeszło z forum do szczytu klimatycznego w Limie ? Potrafisz to wyjaśnić, czy tak sobie po prostu coś tam napisałeś aby licznik postów zwiększyć o jeden?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#14
DziadBorowy napisał(a):Co ma niewykładniczy wzrost populacji, to, że ropa nie skończy się z dnia na dzień oraz to, że strategia z kwiatka na kwiatek nie zawsze jest najbardziej optymalna do szczytu klimatycznego w Limie ?
Czy ktoś oprócz Ciebie, stwierdził, że ropa wyczerpie się z dnia na dzień? Co przez to rozumiesz?
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
#15
DziadBorowy,

Cytat:Exeter


A ja Ci cały czas tłumaczę, że swoje wnioski wyciągasz z nie do końca poprawnych przesłanek.
Ty nie tłumaczysz, Ty jedynie powtarzasz to co powiedzieli Twoi starsi koledzy.
To nazwiesz "tłumaczeniem'?Oczko
http://ateista.pl/showpost.php?p=647807&postcount=363
Cytat:Wykładniczy wzrost populacji został tutaj obalony
Nie został obalony, gdyż nie było czego "obalać", czego dowody znajdziesz tu:
http://ateista.pl/showpost.php?p=644708&postcount=185
i tu:
Cytat:exodim,

Cytat:
Tutaj (Download Data->Excel) dowód na to, że wzrost populacji ludzkiej zwalnia, więc co do tego nie można mieć wątpliwości - pilaster ma rację.
Ma rację Pilaster, ma ją Popkiewicz piszący przecież to samo i ma ją exeter, który pisał o tym już pięć lat temu(wystarczy przejrzeć stare posty w tym wątku).
Pilaster jak zwykle przypisuje coś adwersarzom, po czym usilnie te tezy zwalcza.
To co podkreślałem, to fakt, że pomimo tego hamowania, co roku jest nas na Ziemi więcej o ok. 75 milionów.
Zastanów się, czy to stwarza problemy, czy nie?

dalej napisałeś to:
Cytat:teoria o krachu wynikającym z wyczerpywania zasobów również,
Tak? A gdzie i przez kogo, została obalona?
Cytat:wykazałem, że nawet teza o tym, że optymalną strategią dla faceta jest skakanie z kwiatka na kwiatek również nie jest do końca prawdziwa. I co? I nic.
I to mnie zarzucacie brak precyzji.Oczko
Gdzie napisałem, że "optymalną strategią dla faceta jest skakanie z kwiatka na kwiatek"? Mógłbyś podeprzeć to twierdzenie cytatem.Uśmiech
Cytat:Owszem widać, że coś tam czytałeś, coś tam się dowiedziałeś, ale widać również, że strasznie to wszystko ponaginałeś aby wyszło na Twoje. Masz takiego fiksa na punkcie swoich teorii, że świadomie bądź też nie naginasz każdą rzecz aby do nich pasowała i całkowicie ignorujesz to co im przeczy. Prezentujesz tutaj otwartość umysłu na poziomie świadków Jehowy a zamiast jak Ci się wydaje podawania argumentów, powtarzasz w kółko swoje tezy i powołujesz się na autorytety, często również przekręcając to co tak na prawdę twierdziły i strzelasz fochy insynuując niezbyt eleganckie rzeczy na temat tych którzy się z Tobą nie zgadzają. No cóż, gdyby tezy były przekonujące i dobrze uargumentowane wystarczyłoby napisać je raz.
Zamiast się rozpisywać, wystarczyłoby przedstawić dowody. Ale, misiu, konkretnie proszę, bez lania wody.
Możemy także podyskutować, dlaczego przeciętnie, ludzie są ślepi na zagrożenia? Czemu nie chcą słuchać głosu Kasandry? Popkiewicz poświęcił temu kilka rozdziałów swojej książki, a psychologowie zapisali tysiące stron o przyczynach tego, że nikt nie był w stanie przewidzieć nadchodzenia wielkich kryzysów, wojen i rewolucji, pomimo tego, iż po fakcie, dla wszystkich były one oczywiste.
Podobnie jest z nadchodzącym.
Cytat:Na tym forum zawsze była przewaga mężczyzn.
Przewaga, tak, ale nie monopol.
Cytat:To typowe dla takich forum, kobiety są bardziej pragmatyczne i w mniejszym stopniu interesują ich sprawy światopoglądowe.
Tak? Wejdź na Katolika i sprawdź, ile kobiet dyskutuje na tematy światopoglądowe? I to pomimo ostatnich czystek.
Cytat: Łączenie tego z walką mężczyzn o dominację, przeludnieniem i katastrofą zagrażającą Ziemi jest delikatnie mówiąc niepoważne.
Nie rozumiesz tego związku, to się zdarza. Nie ma się czego wstydzić. Chyba, że, nie chcesz zrozumieć?Oczko
Cytat:A rozłam na forum pamiętam i to chyba lepiej niż Ty. Bo przecież jednym z głównych jego powodów były zarzuty co do działalności pewnej moderatorki (nie oceniam tutaj czy słuszne czy też nie). Ale to przecież nie pasuje do teorii więc zostało pominięte.
Drogi kolego, mówisz o pretekstach, nie o przyczynach. A te, wiązały się z morderczą walką o władzę kilku mężczyzn. Przecież powinny jeszcze gdzieś być na forum płomienne manifesty Palmera, idioty i kilku innych userów na ten temat.

Cytat:Cytat:
Napisał Łoś Zobacz post
Czy ktoś oprócz Ciebie, stwierdził, że ropa wyczerpie się z dnia na dzień? Co przez to rozumiesz?
Przecież to jeden z podstawowych problemów poruszanych w tym temacie.Surowce się skończą, auta staną, elektrownie wyłączą prąd i będziemy w czarnej dupie.

Tymczasem jak wielokrotnie tu powtarzano im mniej będzie ropy tym będzie ona droższa przez do bardziej opłacalne będą jej zamienniki. Technologie już przecież mamy, to że wciąż stosujemy ropę to nie kwestia technologii tylko ekonomi. Jeżeli tylko będą jako tako działały mechanizmy rynkowe odejście od ropy będzie płynne i bezproblemowe. Jedynym problemem będzie upadek kilku państw bazujących na surowcach - ale to nie nasz problem tylko tych państw. Niemniej jednak to kwestia przyszłości - wydobycie wciąż przecież rośnie.
Skoro tak chwacko poradziłeś sobie z problemem wyczerpywania zasobów i surowców, podziel się z nami swoimi przemyśleniami na temat, konsekwencji spalenia paliw kopalnych.
Odpowiedz
#16
exeter napisał(a):DziadBorowy,


Ty nie tłumaczysz, Ty jedynie powtarzasz to co powiedzieli Twoi starsi koledzy.


Jak rozumiem po tej złośliwości zrobiło ci się lepiej? Muszę cię zmartwić, głupie zaczepki rodem z Onetu na mnie nie działają Uśmiech


Cytat:To nazwiesz "tłumaczeniem'?Oczko
http://ateista.pl/showpost.php?p=647807&postcount=363

Nie. To było skierowane do ciebie pytanie. Świadczy o tym chociażby pytajnik na końcu wypowiedzi. :roll:

Cytat:Nie został obalony, gdyż nie było czego "obalać", czego dowody znajdziesz tu:
http://ateista.pl/showpost.php?p=644708&postcount=185
i tu:

Tu przyznałeś rację aby potem znowu pisać o wykładniczym wzroście populacji. Co do reszty ani PKB nie rośnie wykładniczo ani zasoby nie są i nie będą zużywane liniowo. Nie mówiąc już o ich wykorzystaniu. Sam pomyśl ile mogłeś przejechać autem na jednym litrze 30 lat temu a ile możesz dzisiaj. Wszystko sprowadza się do zasobów energii jakimi dysponujemy. A to co mamy do dyspozycji nie rodzi obaw w przewidywalnym okresie czasowym. Energia jądrowa plus słoneczna a potem w dalszej perspektywie fuzja.

Cytat:Tak? A gdzie i przez kogo, została obalona?

No nie została. Ropa się skończy i będzie dramat. Bo nie mamy jej czym zastąpić :lol2: Gdyby tak ktoś np wymyślił auta działające na prąd. Ale przecież ich nie ma i długo nie będzie więc wszyscy zginiemy Oczko




Cytat:I to mnie zarzucacie brak precyzji.Oczko
Gdzie napisałem, że "optymalną strategią dla faceta jest skakanie z kwiatka na kwiatek"? Mógłbyś podeprzeć to twierdzenie cytatem.Uśmiech

Faktycznie, wymieniłeś ją jako jedną obok innych. Mój błąd. Co nie zmienia tego, że dobór płciowy sprawił, że najbardziej powszechną za zwyczaj jest strategia wiernego.


Cytat:Zamiast się rozpisywać, wystarczyłoby przedstawić dowody. Ale, misiu, konkretnie proszę, bez lania wody.

A co ma miejsce przez ostatnich kilkanaście stron tego tematu?

Cytat:Możemy także podyskutować, dlaczego przeciętnie, ludzie są ślepi na zagrożenia? Czemu nie chcą słuchać głosu Kasandry? Popkiewicz poświęcił temu kilka rozdziałów swojej książki, a psychologowie zapisali tysiące stron o przyczynach tego, że nikt nie był w stanie przewidzieć nadchodzenia wielkich kryzysów, wojen i rewolucji, pomimo tego, iż po fakcie, dla wszystkich były one oczywiste.
Podobnie jest z nadchodzącym.

Nadchodzącym czym? Ocieplenie które obserwujemy nie jest ani pierwszym ani ostatnim,które miało miejsce, wyczerpanie źródeł energii nam za bardzo nie grozi, wzrost populacji zdaje się być logistycznym i ustabilizuje się w najbliższej przyszłości sam. Jeżeli coś może nam zagrozić będzie to miało raczej przyczyny geopolityczne lub kulturowe.

Cytat:Przewaga, tak, ale nie monopol.

No i monopolu przecież nie ma.

Cytat:Tak? Wejdź na Katolika i sprawdź, ile kobiet dyskutuje na tematy światopoglądowe? I to pomimo ostatnich czystek.

Tamto forum ma zupełnie inną specyfikę niż to (chociażby wydaje się, że jest tam więcej aktywnych użytkowników - więc i kobiet będzie więcej). I również dominują tam mężczyźni. Czyżby oni walką o władzę nie byli zainteresowani?

Cytat:Nie rozumiesz tego związku, to się zdarza. Nie ma się czego wstydzić. Chyba, że, nie chcesz zrozumieć?Oczko

"Idioci nie rozumieją genialnego Exetera" brzmi lepiej niż "Exeter nie potrafi wykazać związku i wyciąga wnioski wzięte z księżyca". No nie ?


Cytat:Drogi kolego, mówisz o pretekstach, nie o przyczynach. A te, wiązały się z morderczą walką o władzę kilku mężczyzn. Przecież powinny jeszcze gdzieś być na forum płomienne manifesty Palmera, idioty i kilku innych userów na ten temat.

Morderczą :lol2: ? Przecież to była typowa gównoburza mająca u podstaw zwyczajny trolling po której kilka osób strzeliło focha jak młode szlachcianki na wydaniu. Duży uśmiech Ja tutaj widzę raczej brak pierwiastka męskiego niż jego nadmiar. Normalny dorosły facet tak się nie zachowuje.


Cytat:Skoro tak chwacko poradziłeś sobie z problemem wyczerpywania zasobów i surowców, podziel się z nami swoimi przemyśleniami na temat, konsekwencji spalenia paliw kopalnych.

Przecież już to zrobiłem. Konsekwencją spalania paliw kopalnych będzie odchodzenie od nich tym szybsze im mniej ich pozostanie.
Natomiast nawet jeżeli założymy, że przyczyniają się one w znaczącym stopniu do ocieplenia konsekwencje tego będą głównie ekonomiczne nie "ekologiczne". Ekosystemy samo ocieplenie przetrwają to bez większego uszczerbku tak jak przetrwały wszystkie inne cykle wahań "cieplej" - "zimniej". Co do rabunkowej eksploatacji zasobów takich jak np. lasy też było tłumaczone. Jak słusznie zauważył Pilaster w krajach bogatych, tam gdzie istnieje solidna ochrona własności z taką gospodarką się nie spotykamy. W takiej Europie przyroda ma się lepiej niż 100 lat temu. Polska jest najlepszym przykładem. Szeroko pojęta przyroda ogromnie skorzystała na przejściu od gospodarki centralnie planowanej do rynkowej. Tam gdzie mieszkają moi rodzice gdy byłem mały największym zwierzęciem jakie mogłem zobaczyć był zając. Teraz są tam sarny, dziki, pojawiają się jelenie, ostatnio napotkałem bobry i powróciły jeże. W pobliskim potoku w którym w latach 80 płynęły ścieki (głównie z domów położonych przy nim) pojawiły się kilka lat temu pstrągi. A przecież w myśl Twojej teorii powinno być gorzej a nie lepiej Uśmiech
Należy zatem oczekiwać, że ogólnoświatowy wzrost zamożności wyjdzie przyrodzie na plus a nie na minus. Chociażby dlatego, że bogatego stać na filtry przemysłowe, kanalizację, oczyszczenie ścieków itp. A biednego już nie. Nieprzemyślana walka z globalnym ociepleniem i hamowanie wzrostu na siłę, niezależnie od tego czy ma uzasadnienie czy też nie może przynieść skutki gorsze od tych które próbuje zwalczać.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#17
exeter napisał(a):Tak? Wejdź na Katolika i sprawdź, ile kobiet dyskutuje na tematy światopoglądowe? I to pomimo ostatnich czystek.
Takoż na wiara.pl, gdzie osobiście bardzo lubię dyskutować, z uwagi na rzetelną moderację i kulturę użytkowników, a także spora ilość zupełnie nowych tematów.
Tutaj natomiast... ech... większość dyskusji kręci się jak gówno w przeręblu, i to od kilku lat.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
#18
Witaj Rojziu, Uśmiech

Cytat:Cytat:
Napisał exeter Zobacz post
Tak? Wejdź na Katolika i sprawdź, ile kobiet dyskutuje na tematy światopoglądowe? I to pomimo ostatnich czystek.
Takoż na wiara.pl, gdzie osobiście bardzo lubię dyskutować, z uwagi na rzetelną moderację i kulturę użytkowników, a także spora ilość zupełnie nowych tematów.
Tutaj natomiast... ech... większość dyskusji kręci się jak gówno w przeręblu, i to od kilku lat.
Jeszcze się dobrze nie rozejrzałem na Ateiście, ale pierwsze wrażenie jest...mało ciekawe. Nie sposób się z Tobą nie zgodzić.
Natomiast poziom Katolika naprawdę mnie zaskoczył. Dobra moderacja, ciekawi rozmówcy, wysoki poziom dyskusji. Przez pierwszy rok czułem się jak w oazie(przez małe oUśmiech). Niestety, Kościół wszedł w fazę konfliktu i podciągnął dyscyplinę we własnych szeregach. Dla ateisty nie było już tam miejsca.Smutny

Miejmy nadzieję na pozytywne zmiany tego forum.
Odpowiedz
#19
W końcu chrześcijanie powinni być łagodni i mili. Ateiści mogą być dzicy i agresywni. Nie rozumiem Waszego zdziwienia Oczko
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
#20
Exeter, Ty też wierzysz, że Polska jest mesjaszem narodów albo coś w tym stylu?
Wszędzie w państwach wysokorozwiniętych gospodarczo Kościół traci wiernych, wpływy i nic szczególnego się nie dzieje ale u nas wchodzi w "fazę konfliktu"?
Może to przez papieża? On przecież taki konfliktowy, że bez kija nie podchodź Oczko

Kobiety są statystycznie bardziej religijne, więc na forach religijnych powinno być ich więcej. Podejrzewam też, że przeważnie kobiety preferują kontakt z osobami, które znają osobiście i dlatego wolą facebook od forów. No i jednak mężczyźni na tym forum często wypowiadają się dosadnie, a to kobietom może mniej odpowiadać (poza różnicami w zainteresowaniach) ale istotnego problemu bym się tutaj nie doszukiwał.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości