Rafał Kozłowski napisał(a): Tyle razy o tym piszę.... Kara to nie Zemsta..... ta zmiana nastąpiła od początku XX wieku - pisałem o tym.Potrzeba ukarania kogoś za niezwyczajowe zachowanie przypomina jednak zemstę.
Cytat:Problemem jest forma resocjalizacji, która wydaje się być formą nieskuteczną w polskich więzieniach.
Ja mam inny problem. Dla ciebie zdaje się więzienie ludzi jest normą. Dla mnie więzienie indywiduum zdolnego potencjalnie do napisania Linuxa czy stworzenia łańcucha bloków bitcoina, w pułapce na szczury, w której indywiduum doznające wyłącznie widoku brudnej ściany i zasranego kibla redukuje swoją osobowość do poziomu świadomości psa łańcuchowego, jest zwyczajem małpoludów.
Wg mnie więzienie ludzi nie tyle jest głupie, co jest niezmiernie prymitywne. Wierzę, że ludzie przyszłości o współczesnym więzieniu będą myśleć podobnie jak my o składaniu bożkom ofiar przez prymitywniejsze od nas stworzenia.
Cytat:...masz rację, nikt nie sprawdza, czy resocjalizacja (jej formy) jest skuteczna. W Polsce mamy naprawdę wielu recydywistów penitencjarnych, zatem tych, którzy wracają "za kraty" za popełnienie tych samych przestępstw. W moim przekonaniu problem polega na tym, że nie ma skutecznej instytucji kuratora społecznego, który pomoże byłemu więźniowi readaptować się społecznie. Resocjalizacja więzienna, nie może być pozostawiona "sama sobie" i musi mieć wsparcie w kuratorach "za murami".
Nie ma jak to wykluczyć społecznie, zredukować a właściwie zniszczyć człowieka, żeby potem go włączyć, rozwinąć, naprawić. To naprawdę niegłupie ale wg mnie jak na małpoludy.
Więzienie ludzi nie ma żadnej innej funkcji niż zemsta.
Cytat:Groźba kary to Kodeks Karny - w każdym społeczeństwie
Strzelam, że źródłem wszystkich kodeksów karnych we wszystkich społeczeństwach są powszechne emocje. Właściwie możemy przyjąć, że kodeks karny to opis instynktu.
Cytat:Nie rozumiem Twojej argumentacji. System wzmocnień i kar jest powszechnie stosowany i skuteczny. Nie potrzeba do tego cierpienia i szczęścia. To czysty pragmatyzm Postępujesz zgodnie z zasadami społecznymi, to nic Tobie nie grozi... w przeciwnym razie społeczeństwo Ciebie ukarze.... to prosta zasada.
Wspominając o powodowaniu cierpienia i dawaniu szczęścia nie myślałem o wpływie na postawę przestępcy lecz o wpływie na osobowość przestępcy. Groźbami, zastraszaniem zmieniasz zachowanie potencjalnego przestępcy ale nie zmieniasz jego osobowości, pozostaje potencjalnym przestępcą. Powodując poczucie cierpienia i szczęścia kształtujesz osobowość drugiego człowieka.
Cytat:Człowiek pomimo swojej emocjonalności, jest przede wszystkim pragmatyczny...
Pragmatyzm to podejmowanie decyzji z zachowaniem trwałych przekonań o dobrze i źle.
Silna Frustracja czy euforia to emocje prowadzące do kwestionowania wcześniejszych przekonań i podstawa zmiany osobowości.
Cytat:Dotykasz tego, co jest istotą humanitaryzmu. Musisz zadać sobie pytanie, czy chcesz być częścią tej doktryny?
W przeciwnym wypadku pozostaje jedynie zasada oko za oko, ząb za ząb ... tylko do czego to prowadzi?
Skoro już o humanitaryzmie, to zastanówmy się jak może rozwinąć się człowiek uwieziony w pułapce na szczury?
Nabędzie wyższych wartości dzięki widokowi na brudną ścianę i obsrany kibel? Rozwinie w sobie empatię dzięki obcowaniu z odmiennymi wariacjami przestępców. Albo stanie się odpowiedzialny, wyrozumiały, tolerancyjny i zdyscyplinowany dzięki wrogiej postawie strażników?