To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dlaczego nie lubię teorii gier językowych. Część 1 – wiedza o bólu.
#11
semele napisał(a):Co to jest ten fenomen sensoryczny?
Dzieci mówią jak je boli a- ła. Dorośli też aaaaa...
Lub płaczą.

Co to są prymarne fenomeny:?:

Fenomen sensoryczny (prymarny) to jest bazowy sygnał zmysłowy, o którym wiedzę można drugiej osobie przekazać tylko w niedoskonały sposób opisowy.
I to tylko tej osobie, która dysponuje podobnymi zmysłami.

Jak mam ci wytłumaczyć czym realnie jest dla mnie np. kolor czerwony, smak słony, ciepło, ból, dźwięk skrzypiec, poczucie równowagi?
I czy jest tym samym dla ciebie?
A dla osoby czy systemu AI, który takowymi zmysłami nie dysponuje, to jest praktycznie niemożliwe.

I tu jest problem, bo nasz umysł jest ukonstytuowany wokół tych fenomenów ściśle połączonych z mózgowymi obszarami nagrody, kary, strachu, euforii.

To nasza spuścizna ewolucyjna.
Stąd kłopot i ułomność naszej kategoryzacji językowej i logicznej.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Dlaczego nie lubię teorii gier językowych. Część 1 – wiedza o bólu. - przez Sofeicz - 13.01.2015, 21:40

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości