Chciałabym w ogródku kolegi posadzić sadzonkę ozdobnego drzewa, które będzie miało ładne liście o ładnym kształcie i pewnych rozmiarach w granicach +/- 10%. Kształt liści chciałabym sama zaprojektować np. w Corelu powiedzmy drzewo 1: takie ładne postrzępione gwiazdki z dużą ilością piórek rzędu 100, przypominające ozdoby choinkowe, drzewo 2: liście typu 50 cm fragmenty ładnego ozdobnego łańcucha choinkowego.
Chciałabym taką sadzonkę kupić np. na allegro.pl.
Chciałabym zapytać Pań i Panów biologów, o zakresie projektowanie roślin i istot żywych o określonych celach czy po ten zakup mogę przyjść na allegro.pl za 20 lat i co w biologi, jakie poziomy trzeba ruszyć, żeby takie coś zgodnie z indywidualnym projektem w Corelu zaprojektować biologicznie/wyhodować?
Kolega kilka lat temu był z pracy na wycieczce nad polskim morzem w jakimś muzeum figur woskowych, przedstawiających między innymi dość dziwne pod względem fizycznym osoby, które niedawno żyły lub nadal żyją gdzieś w realu.
Przywiózł z tej wycieczki fotki tych postaci z muzeum, które obejrzałam.
Było tych dziwnych postaci trochę, wszystkiego już teraz nie pamiętam, spróbuję w jakimś najbliższym dniu odszukać te fotki na kompie albo na jakiejś płycie CD.
Był tam między innymi zdaje się człowiek, który miał drugą twarz z tyłu głowy i naprzykład taki który miał astronomiczne stopy o długości rzędu 40 cm.
Była fotka na której 4 jakieś dziwne osoby przy stole grały w karty, każda osoba miała jakiś inny dziwny szczegół.
Chciałam zapytać Panów i Pań biologów oraz może lekarzy, czy osoba o drugiej twarzy z tyłu głowy mogła się wykształcić tytułem zrośnięcia się w brzuchu ciężarnej 2 zarodków z których z jednego zarodka powstał prawie cały człowiek bez tyłu głowy z włosami a z d rugiego zarodka tylko twarz? Jeśli tak to czy ta druga twarz ma inne DNA niż pozostała reszta - czyli człowiek z jedną twarzą.
W muzeum , które zwiedzał kolega takich biologicznych opisów/wyjaśnień nie było.
A chyba ktoś to zbadał i chyba to nie tajemnica?
Jeżeli by DNA takiej dodatkowej części ciała było jednak takie samo jak cała reszta człowieka to byłoby ważne żeby takiego człowieka sklonować i zobaczyć co z tego wyrośnie - sklonować nawet po 3 sztuki i zobaczyć co z tego wyrośnie.
Czy powtórzy się ten dziwny efekt czy nie?
Czy ktoś to może już zrobił i może pochwalić się wynikami?
Chodzi mi o to, czy w każdym dziwnym przypadku człowieka udało by się namacać coś na poziomie genu, który taką cechę powoduje?
Czy może na poziomie genu nic by nie było i to by wskazywało, że należałoby szukać jeszcze poziom niżej - na poziomie kodu programu/softwaru programującego proces rośnięcia danego człowieka. Ja zgaduję, że taki software w jakiejś warstwie struktury człowieka powinien być. Nawet jeśli kolor oczu zakodowany jest w jakimś genie to moim zdaniem "robot wykonujący pracę rośnięcia organizmu" musi mieć jakiś software, który powie mu z którego genu ten kolor oczu ma pobrać.
W programie skompilowanym np. w C++, można przez przypadek otworzyć źródło i trochę znaków wykasować lub jakieś przypadkowe dopisać. Program w C++ po uruchomieniu się z takiego źródła może się nawet wykonać, ale w wykonanym zadaniu mogą wystąpić jakieś usterki.
Może w kodzie programu służącym do rośnięcia człowieka, może się też coś przypadkowo otworzyć i zmodyfikować w źródle i może dlatego wyrasta potem jakiś człowiek z dziwną cechą.
Może to co zostałoby pobrane z człowieka do jego sklonowania zawierałoby ten program rośnięcia jeszcze nieuszkodzony i klon człowieka o 2 twarzach miałby już tylko jedną twarz?
Jak wygląda obecnie prawo do klonowania człowieka, bo takie rzeczy się też chyba zmieniają.
Ja jestem za klonowaniem, z wyłączeniem kręcenia się w takich miejscach specjalistów od paciorka i od wiedzy świętej co komu bozia zesłał we śnie.
Moim zdaniem/tzn. zgaduję, to nie jest tak, że wszystkie te cechy człowieka, które są w genach , że "wyskakują z genów" i zlepiają się w człowieka jak fragmenty plasteliny albo że "wyskakują z genów" po fragmencie i jak fragmenty plasteliny lepią organizm człowieka który rośnie.
Każdy fragment plasteliny musiałby być doklejony we właściwe miejsce a nie byle gdzie, ponadto z genów raczej nie wyskakuje kość udowa po kawałku budując organizm niemowlaka.
Chciałabym znaleźć ten software który programuje proces rośnięcia organizmu, pobierając jakieś cechy, szczegóły z DNA, i ten software przeczytać ze zrozumieniem.
Wydaje mi się, że jest szansa, że program który sterowałby procesem wzrostu organizmu człowieka, że w jakichś poszczególnych etapach rozwoju organizmu, że ten program może się replikować np. jak program typu wirus albo, że może być backup tego programu, albo, że np. w komórce rozrodczej jest program typu zip, który w którymś momencie się rozpakowuje na exe i inne pliki i dopiero ten rozpakowany program steruje procesem rośnięcia organizmu.
Chodzi mi o to, że w komórce pobranej do sklonowania może być jeszcze np. ten nieuszkodzony plik zip, a 2 twarze obiektu źródłowego wyrosły np. w wyniku uszkodzenia tego programu po rozpakowaniu.
A tak na bieżąco to rzuciło mi się jeszcze na myśl, czy ten software miałby być zawarty w komórce rozrodczej męskiej, żeńskiej, obu, czy może replikowany z softwaru organizmu matki po procesie zapłodnienia? Czy ten software miałby być inny dla człowieka i dla każdego gatunku zwierzęcia czy uniwersalny a tylko szczegóły pobierane z każdego gatunku DNA inne?
Brzmi to może dziwnie, ale czy jest jeszcze jakaś inna opcja oprócz tej że cechy organizmu wyskakują z DNA jak kawałki plasteliny i przyklejają sie do siebie gdzie popadnie i wychodzi z tego organizm np. człowiek?
A jeszcze np. rodzaj informacji zawartej np. w genie kodujacym kolor oczu człowieka, czy jest to raczej informacja: 1- zielone, 2- niebieskie, 3-brązowe i software jest taki dla x=1 zrób oczy zielone, czy też jest 1 - wzór chemiczny na pigment biologiczny zielony, albo inny opis barwnika typu zielony i software jest: wytwórz pigment o podanym w genie wzorze chemicznym?
Chciałabym taką sadzonkę kupić np. na allegro.pl.
Chciałabym zapytać Pań i Panów biologów, o zakresie projektowanie roślin i istot żywych o określonych celach czy po ten zakup mogę przyjść na allegro.pl za 20 lat i co w biologi, jakie poziomy trzeba ruszyć, żeby takie coś zgodnie z indywidualnym projektem w Corelu zaprojektować biologicznie/wyhodować?
Kolega kilka lat temu był z pracy na wycieczce nad polskim morzem w jakimś muzeum figur woskowych, przedstawiających między innymi dość dziwne pod względem fizycznym osoby, które niedawno żyły lub nadal żyją gdzieś w realu.
Przywiózł z tej wycieczki fotki tych postaci z muzeum, które obejrzałam.
Było tych dziwnych postaci trochę, wszystkiego już teraz nie pamiętam, spróbuję w jakimś najbliższym dniu odszukać te fotki na kompie albo na jakiejś płycie CD.
Był tam między innymi zdaje się człowiek, który miał drugą twarz z tyłu głowy i naprzykład taki który miał astronomiczne stopy o długości rzędu 40 cm.
Była fotka na której 4 jakieś dziwne osoby przy stole grały w karty, każda osoba miała jakiś inny dziwny szczegół.
Chciałam zapytać Panów i Pań biologów oraz może lekarzy, czy osoba o drugiej twarzy z tyłu głowy mogła się wykształcić tytułem zrośnięcia się w brzuchu ciężarnej 2 zarodków z których z jednego zarodka powstał prawie cały człowiek bez tyłu głowy z włosami a z d rugiego zarodka tylko twarz? Jeśli tak to czy ta druga twarz ma inne DNA niż pozostała reszta - czyli człowiek z jedną twarzą.
W muzeum , które zwiedzał kolega takich biologicznych opisów/wyjaśnień nie było.
A chyba ktoś to zbadał i chyba to nie tajemnica?
Jeżeli by DNA takiej dodatkowej części ciała było jednak takie samo jak cała reszta człowieka to byłoby ważne żeby takiego człowieka sklonować i zobaczyć co z tego wyrośnie - sklonować nawet po 3 sztuki i zobaczyć co z tego wyrośnie.
Czy powtórzy się ten dziwny efekt czy nie?
Czy ktoś to może już zrobił i może pochwalić się wynikami?
Chodzi mi o to, czy w każdym dziwnym przypadku człowieka udało by się namacać coś na poziomie genu, który taką cechę powoduje?
Czy może na poziomie genu nic by nie było i to by wskazywało, że należałoby szukać jeszcze poziom niżej - na poziomie kodu programu/softwaru programującego proces rośnięcia danego człowieka. Ja zgaduję, że taki software w jakiejś warstwie struktury człowieka powinien być. Nawet jeśli kolor oczu zakodowany jest w jakimś genie to moim zdaniem "robot wykonujący pracę rośnięcia organizmu" musi mieć jakiś software, który powie mu z którego genu ten kolor oczu ma pobrać.
W programie skompilowanym np. w C++, można przez przypadek otworzyć źródło i trochę znaków wykasować lub jakieś przypadkowe dopisać. Program w C++ po uruchomieniu się z takiego źródła może się nawet wykonać, ale w wykonanym zadaniu mogą wystąpić jakieś usterki.
Może w kodzie programu służącym do rośnięcia człowieka, może się też coś przypadkowo otworzyć i zmodyfikować w źródle i może dlatego wyrasta potem jakiś człowiek z dziwną cechą.
Może to co zostałoby pobrane z człowieka do jego sklonowania zawierałoby ten program rośnięcia jeszcze nieuszkodzony i klon człowieka o 2 twarzach miałby już tylko jedną twarz?
Jak wygląda obecnie prawo do klonowania człowieka, bo takie rzeczy się też chyba zmieniają.
Ja jestem za klonowaniem, z wyłączeniem kręcenia się w takich miejscach specjalistów od paciorka i od wiedzy świętej co komu bozia zesłał we śnie.
Moim zdaniem/tzn. zgaduję, to nie jest tak, że wszystkie te cechy człowieka, które są w genach , że "wyskakują z genów" i zlepiają się w człowieka jak fragmenty plasteliny albo że "wyskakują z genów" po fragmencie i jak fragmenty plasteliny lepią organizm człowieka który rośnie.
Każdy fragment plasteliny musiałby być doklejony we właściwe miejsce a nie byle gdzie, ponadto z genów raczej nie wyskakuje kość udowa po kawałku budując organizm niemowlaka.
Chciałabym znaleźć ten software który programuje proces rośnięcia organizmu, pobierając jakieś cechy, szczegóły z DNA, i ten software przeczytać ze zrozumieniem.
Wydaje mi się, że jest szansa, że program który sterowałby procesem wzrostu organizmu człowieka, że w jakichś poszczególnych etapach rozwoju organizmu, że ten program może się replikować np. jak program typu wirus albo, że może być backup tego programu, albo, że np. w komórce rozrodczej jest program typu zip, który w którymś momencie się rozpakowuje na exe i inne pliki i dopiero ten rozpakowany program steruje procesem rośnięcia organizmu.
Chodzi mi o to, że w komórce pobranej do sklonowania może być jeszcze np. ten nieuszkodzony plik zip, a 2 twarze obiektu źródłowego wyrosły np. w wyniku uszkodzenia tego programu po rozpakowaniu.
A tak na bieżąco to rzuciło mi się jeszcze na myśl, czy ten software miałby być zawarty w komórce rozrodczej męskiej, żeńskiej, obu, czy może replikowany z softwaru organizmu matki po procesie zapłodnienia? Czy ten software miałby być inny dla człowieka i dla każdego gatunku zwierzęcia czy uniwersalny a tylko szczegóły pobierane z każdego gatunku DNA inne?
Brzmi to może dziwnie, ale czy jest jeszcze jakaś inna opcja oprócz tej że cechy organizmu wyskakują z DNA jak kawałki plasteliny i przyklejają sie do siebie gdzie popadnie i wychodzi z tego organizm np. człowiek?
A jeszcze np. rodzaj informacji zawartej np. w genie kodujacym kolor oczu człowieka, czy jest to raczej informacja: 1- zielone, 2- niebieskie, 3-brązowe i software jest taki dla x=1 zrób oczy zielone, czy też jest 1 - wzór chemiczny na pigment biologiczny zielony, albo inny opis barwnika typu zielony i software jest: wytwórz pigment o podanym w genie wzorze chemicznym?