To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak zaprojektować drzewo o określonym kształcie liścia?
#1
Chciałabym w ogródku kolegi posadzić sadzonkę ozdobnego drzewa, które będzie miało ładne liście o ładnym kształcie i pewnych rozmiarach w granicach +/- 10%. Kształt liści chciałabym sama zaprojektować np. w Corelu powiedzmy drzewo 1: takie ładne postrzępione gwiazdki z dużą ilością piórek rzędu 100, przypominające ozdoby choinkowe, drzewo 2: liście typu 50 cm fragmenty ładnego ozdobnego łańcucha choinkowego.
Chciałabym taką sadzonkę kupić np. na allegro.pl.
Chciałabym zapytać Pań i Panów biologów, o zakresie projektowanie roślin i istot żywych o określonych celach czy po ten zakup mogę przyjść na allegro.pl za 20 lat i co w biologi, jakie poziomy trzeba ruszyć, żeby takie coś zgodnie z indywidualnym projektem w Corelu zaprojektować biologicznie/wyhodować?


Kolega kilka lat temu był z pracy na wycieczce nad polskim morzem w jakimś muzeum figur woskowych, przedstawiających między innymi dość dziwne pod względem fizycznym osoby, które niedawno żyły lub nadal żyją gdzieś w realu.

Przywiózł z tej wycieczki fotki tych postaci z muzeum, które obejrzałam.

Było tych dziwnych postaci trochę, wszystkiego już teraz nie pamiętam, spróbuję w jakimś najbliższym dniu odszukać te fotki na kompie albo na jakiejś płycie CD.


Był tam między innymi zdaje się człowiek, który miał drugą twarz z tyłu głowy i naprzykład taki który miał astronomiczne stopy o długości rzędu 40 cm.
Była fotka na której 4 jakieś dziwne osoby przy stole grały w karty, każda osoba miała jakiś inny dziwny szczegół.


Chciałam zapytać Panów i Pań biologów oraz może lekarzy, czy osoba o drugiej twarzy z tyłu głowy mogła się wykształcić tytułem zrośnięcia się w brzuchu ciężarnej 2 zarodków z których z jednego zarodka powstał prawie cały człowiek bez tyłu głowy z włosami a z d rugiego zarodka tylko twarz? Jeśli tak to czy ta druga twarz ma inne DNA niż pozostała reszta - czyli człowiek z jedną twarzą.


W muzeum , które zwiedzał kolega takich biologicznych opisów/wyjaśnień nie było.
A chyba ktoś to zbadał i chyba to nie tajemnica?

Jeżeli by DNA takiej dodatkowej części ciała było jednak takie samo jak cała reszta człowieka to byłoby ważne żeby takiego człowieka sklonować i zobaczyć co z tego wyrośnie - sklonować nawet po 3 sztuki i zobaczyć co z tego wyrośnie.
Czy powtórzy się ten dziwny efekt czy nie?

Czy ktoś to może już zrobił i może pochwalić się wynikami?


Chodzi mi o to, czy w każdym dziwnym przypadku człowieka udało by się namacać coś na poziomie genu, który taką cechę powoduje?

Czy może na poziomie genu nic by nie było i to by wskazywało, że należałoby szukać jeszcze poziom niżej - na poziomie kodu programu/softwaru programującego proces rośnięcia danego człowieka. Ja zgaduję, że taki software w jakiejś warstwie struktury człowieka powinien być. Nawet jeśli kolor oczu zakodowany jest w jakimś genie to moim zdaniem "robot wykonujący pracę rośnięcia organizmu" musi mieć jakiś software, który powie mu z którego genu ten kolor oczu ma pobrać.

W programie skompilowanym np. w C++, można przez przypadek otworzyć źródło i trochę znaków wykasować lub jakieś przypadkowe dopisać. Program w C++ po uruchomieniu się z takiego źródła może się nawet wykonać, ale w wykonanym zadaniu mogą wystąpić jakieś usterki.

Może w kodzie programu służącym do rośnięcia człowieka, może się też coś przypadkowo otworzyć i zmodyfikować w źródle i może dlatego wyrasta potem jakiś człowiek z dziwną cechą.

Może to co zostałoby pobrane z człowieka do jego sklonowania zawierałoby ten program rośnięcia jeszcze nieuszkodzony i klon człowieka o 2 twarzach miałby już tylko jedną twarz?


Jak wygląda obecnie prawo do klonowania człowieka, bo takie rzeczy się też chyba zmieniają.

Ja jestem za klonowaniem, z wyłączeniem kręcenia się w takich miejscach specjalistów od paciorka i od wiedzy świętej co komu bozia zesłał we śnie.

Moim zdaniem/tzn. zgaduję, to nie jest tak, że wszystkie te cechy człowieka, które są w genach , że "wyskakują z genów" i zlepiają się w człowieka jak fragmenty plasteliny albo że "wyskakują z genów" po fragmencie i jak fragmenty plasteliny lepią organizm człowieka który rośnie.
Każdy fragment plasteliny musiałby być doklejony we właściwe miejsce a nie byle gdzie, ponadto z genów raczej nie wyskakuje kość udowa po kawałku budując organizm niemowlaka.

Chciałabym znaleźć ten software który programuje proces rośnięcia organizmu, pobierając jakieś cechy, szczegóły z DNA, i ten software przeczytać ze zrozumieniem.

Wydaje mi się, że jest szansa, że program który sterowałby procesem wzrostu organizmu człowieka, że w jakichś poszczególnych etapach rozwoju organizmu, że ten program może się replikować np. jak program typu wirus albo, że może być backup tego programu, albo, że np. w komórce rozrodczej jest program typu zip, który w którymś momencie się rozpakowuje na exe i inne pliki i dopiero ten rozpakowany program steruje procesem rośnięcia organizmu.
Chodzi mi o to, że w komórce pobranej do sklonowania może być jeszcze np. ten nieuszkodzony plik zip, a 2 twarze obiektu źródłowego wyrosły np. w wyniku uszkodzenia tego programu po rozpakowaniu.

A tak na bieżąco to rzuciło mi się jeszcze na myśl, czy ten software miałby być zawarty w komórce rozrodczej męskiej, żeńskiej, obu, czy może replikowany z softwaru organizmu matki po procesie zapłodnienia? Czy ten software miałby być inny dla człowieka i dla każdego gatunku zwierzęcia czy uniwersalny a tylko szczegóły pobierane z każdego gatunku DNA inne?

Brzmi to może dziwnie, ale czy jest jeszcze jakaś inna opcja oprócz tej że cechy organizmu wyskakują z DNA jak kawałki plasteliny i przyklejają sie do siebie gdzie popadnie i wychodzi z tego organizm np. człowiek?

A jeszcze np. rodzaj informacji zawartej np. w genie kodujacym kolor oczu człowieka, czy jest to raczej informacja: 1- zielone, 2- niebieskie, 3-brązowe i software jest taki dla x=1 zrób oczy zielone, czy też jest 1 - wzór chemiczny na pigment biologiczny zielony, albo inny opis barwnika typu zielony i software jest: wytwórz pigment o podanym w genie wzorze chemicznym?
Odpowiedz
#2
gąska9999 napisał(a):rozpakowany program steruje procesem rośnięcia organizmu.
Chodzi mi o to, że w komórce pobranej do sklonowania może być jeszcze np. ten nieuszkodzony plik zip, a 2 twarze obiektu źródłowego wyrosły np. w wyniku uszkodzenia tego programu po rozpakowaniu.

A tak na bieżąco to rzuciło mi się jeszcze na myśl, czy ten software miałby być zawarty w komórce rozrodczej męskiej, żeńskiej, obu, czy może replikowany z softwaru organizmu matki po procesie zapłodnienia? Czy ten software miałby być inny dla człowieka i dla każdego gatunku zwierzęcia czy uniwersalny a tylko szczegóły pobierane z każdego gatunku DNA inne?

Brzmi to może dziwnie, ale czy jest jeszcze jakaś inna opcja oprócz tej że cechy organizmu wyskakują z DNA jak kawałki plasteliny i przyklejają sie do siebie gdzie popadnie i wychodzi z tego organizm np. człowiek?

A jeszcze np. rodzaj informacji zawartej np. w genie kodujacym kolor oczu człowieka, czy jest to raczej informacja: 1- zielone, 2- niebieskie, 3-brązowe i software jest taki dla x=1 zrób oczy zielone, czy też jest 1 - wzór chemiczny na pigment biologiczny zielony, albo inny opis barwnika typu zielony i software jest: wytwórz pigment o podanym w genie wzorze chemicznym?

Nie trollujesz trochę;-)

Na Galileo z tymi pytaniami!:*
Odpowiedz
#3
gąska9999 napisał(a):Chciałabym taką sadzonkę kupić np. na allegro.pl.
... czy po ten zakup mogę przyjść na allegro.pl za 20 lat....indywidualnym projektem w Corelu zaprojektować biologicznie/wyhodować?
Nie
Cytat:...i co w biologi, jakie poziomy trzeba ruszyć, żeby takie coś zgodnie z indywidualnym projektem w Corelu zaprojektować biologicznie/wyhodować?
Prowadzić ukierunkowaną hodowlę przez setki pokoleń.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#4
Nikt nie odpowie ci jak dokładnie informacje są zapisane na DNA ponieważ z dzisiejszą techniką jest to mało wykonalne. Nawet dziś są tracone prawie bezpowrotnie ważne dane, przez zapomnienie algorytmu kodującego. Takie algorytmy mają to do siebie że jak nie masz żadnych poszlak co do jego kodowania to są prawie nie rozwiązywalne (istnieją zazwyczaj tylko metody probabilistyczne które opierają się na zgadywaniu). Więc jeśli nie poznamy wystarczającej liczby "poszlak" nie dowiemy się co jest tam zapisane i jak.

A co do twojej wypowiedzi o zrośniętych ludziach to jeśli oni mają te same dna to oznacza że są tak naprawdę Klonami (po prostu klon wrośnięty w orginał). Ale jeśli byś dalej je klonował . To mógłby powstać zdrowy organizm jeśli to nie DNA było uszkodzone. To tak jakbyś miał zepsuty napęd DVD, i instalował z dobrej płyty program. Przy takiej operacji bardzo możliwe są pomyłki mimo że płyta była dobra. Jednak gdybyś przeniósł płytę (DNA) do dobrego napędu z wielkim prawdopodobieństwem byś odczytał prawidłowe dane. A w przeciwny wypadek też nie jest zbyt pozytywny ponieważ dane są utracone na zawsze.
Odpowiedz
#5
Odnośnie tego szczegółu, o którym pisałam:

"A jeszcze np. rodzaj informacji zawartej np. w genie kodujacym kolor oczu człowieka, czy jest to raczej informacja: 1- zielone, 2- niebieskie, 3-brązowe i software jest taki dla x=1 zrób oczy zielone, czy też jest 1 - wzór chemiczny na pigment biologiczny zielony, albo inny opis barwnika typu zielony i software jest: wytwórz pigment o podanym w genie wzorze chemicznym?"

Jestem ciekawa co jest jeśli w ogóle wytnie się gen odpowiedzialny za jedną cechę, np. za kolor oczu, wtedy x=brak, czy kolor oczu będzie =jakiś_default czy wyskoczy jakiś "error", może nie od razu brak oczu?
Proces wzrostu jakiegoś organizmu się "całkiem wysypie" i nic z zarodka nie wyrośnie czy co?
Programy/software, które pobierają jakieś parametry np. z x1, mogą być tak napisane,że w przypadku "skocz do x1" jeśli x1 nie istnieje, to mogą albo podstawiać za x1 jakąś wartość domyślną albo w jakimś stopniu się wysypywać.

Nie jestem pewna czy myszy laboratoryjne też mogą mieć oczy zielone albo niebieskie a identyfikator koloru czy jest w jednym genie, żeby sprawdzić co jest jak genu odpowiedzialnego za jeden parametr/jedną cechę brak?
Może na czymś można zaeksperymentować?
Czy zawsze jest tak, że jak brakuje nawet tylko jednego genu to nic z tego nie wyrośnie?
A próba podklejenia w miejsce genu od jednej funkcji innego genu od innej funkcji - da jakiś konkretny efekt?
Odpowiedz
#6
Mamy ci robić sążniste wykłady z genetyki i embriologii?
Jest tego sporo w sieci.
http://www.brighthub.com/science/genetic...38797.aspx
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#7
Za 20 lat kupisz nz Allegro klona o dowolnych liściach. Ale po co klona? Sam sobie wymyśl drzewko i zleć wyprodukowanie. Za 3 dni dostaniesz nasionka w kopercie.
To będzie tak jak tworzenie i modyfikacja programów komputerowych. [Kosmiczni studenci - Sofeicz wie o co chodzi] Hej!
Ktoś tu jednak palce maczał...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości