Wracając do tematu dla mnie religijność nie jest upośledzeniem umysłowym w sensie choroby psychicznej chociaż w skrajnych przypadkach może taką być. Co ciekawe wydaje mi się że zwykle bardziej religijne w Polsce są kobiety, które są przez kościół dyskryminowane. Potwierdzałoby to tezę że religia jest pocieszeniem dla ludzi biednych i słabszych. Zawsze mogą mieć nadzieję że po śmierci trafią do komunizmu gdzie wszyscy mają po równo. Lol
Religia jako choroba psychiczna
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości