Litek napisał(a): Chodzi o to że istnieją tylko 2 możliwości.Uzasadnij to jakoś. Przyjęcie istnienia osobowego Stwórcy tylko przesuwa problem „wyjaśnia czemu zaistniało wszystko” na tego Stwórcę właśnie. Oczywiście teista powie „no ale Stwórca jest wieczny”. No i spoko. Ale dlaczego Wszechświat nie może być wieczny? Dlaczego osobowy wieczny byt ma być lepszy niż nieosobowy wieczny byt?
1. Wiara w istnienie osobowego Stwórcy czyli Boga
2. Wiara że przypadek jest sprawcą zaistnienia wszystkiego
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
— Brandon Sanderson