Litek napisał(a): Jest to nielogiczne. Każde dzieło ma swojego projektanta.
Kolejne odktycie teistycznego prochu.
Powielasz argument biskupa Paleya o zegarku i zegarmistrzu.
Polecam ci zatem spóźnioną lekturę "Ślepego Zegarmistrza" Dawkinsa.
Wróć, ty prosty chłopak jesteś i nie zniżasz się do takiego wysiłku.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.