freeman napisał(a): Potrafisz podać przykład jakiegoś cyklu, który nie ma początku?Chociażby ten postulowany przez Penrose'a - hipoteza Konforemnej Kosmologii Cyklicznej (Conformal Cyclic Cosmology, CCC).
Jest to teoria rozszerzająca nasze obecne rozumienie Wszechświata, proponująca istnienie szeregu kolejno istniejących po sobie wszechświatów, w których kres jednego utożsamiany jest z Wielkim Wybuchem kolejnego.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.