freeman napisał(a): Jak w takim razie wytłumaczyć zaistnienie istniejącego od zawsze Wszechświata?Ale co to znaczy "wytłumaczyć"?
To jest pytanie o naturę rzeczy, a jak uczy mechanika kwantowa, natura rzeczy jest rozmyta i można tylko szacować prawdopodobieństwa pewnych stanów.
Tak więc już na początku załamuje się podstawowy topos "chłopskiego rozumu", że wszystko ma swoją przyczynę i skutek.
Skoro świat kwantowy jest dla chłopskiego rozumu "dziwny", to i wszechświat jest dziwny, a może jeszcze dziwniejszy.
PS. Już kiedyś postulowałem unię teistyczno-ateistyczną opartą na tym samej niepoznawalnej tajemnicy creatio ex nihilo.
To nas łączy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.