[Iselin]

Kto Waszym zdaniem byłby najlepszym prezydentem (względnie najmniejszym złem)?

[Gawain]

Oddalem głos na Magdalene Ogorek. W gre wchodzilby jeszcze Kukiz.

[Jester]

Korwin, aczkolwiek zagłosuję na niego głównie dlatego, że na pewno nie wygra - wysoki wynik zwiększy jego szanse na dostanie się do parlamentu. Natomiast prezydentem byłby marnym.

Z tej zgrai, już najlepiej będzie, jeśli Komorowski zostanie na drugą Kadencję. Reszta ma zero doświadczenia w polityce globalnej (Ogórek, Kukiz i 1% plankton), lub budzi mój skrajny ideologiczny sprzeciw (Duda, Jarubas).

Gajowy przynajmniej jest nijaki, zrobi co mu rząd (który mógłby być dużo gorszy) każe i poza brakiem kultury i czasem głupimi tekstami nie poczyni żadnych poważnych szkód.

[Baptiste]

Jakoś żaden mi się specjalnie nie widzi, ale z tych co są zagłosuję na Dudę.

[Battlecruiser]

W 1 Korwin, w drugiej Duda. KOmorowski 3 zdań nie umie sklecić z sensem więc co?

[Constal]

Ja jeszcze nie wiem na kogo zagłosuję.W gre wchodzi JKM, Kukiz, Kowalski. Wiem na kogo na 100% nie zagłosuję- to Komorowski, Duda i Palikot

[Rexerex]

Na pewno Korwin i na pewno nie Komorowski.

[Nonkonformista]

Na pewno Korwin i na pewno nie Komorowski.

Korwin, to ten co chciał wprowadzić chłostę? :lol2:
Komorowski nie, bo pisać nie umie. Zastanowię się jeszcze, kto.

[Kontestator]

W pierwszej Paweł Tanajno w drugiej Komorowski.

Zagłosuję zawsze na kogoś kto chociaż będzie co jakiś czas rzucać hasła jak demokracja bezpośrednia, transparentność władzy, gwarantowany dochód minimalny etc.

[DziadBorowy]

Mam podobnie jak Jester.
W pierwszej turze Korwin albo Ogórek - głównie dla wkurwienia reszty.
W drugiej turze jeżeli będzie to kretyn Komorowski - bo Duda ma coś w sobie co budzi moją antypatię, miałki szmaciarz i karierowicz od malutkich przekrętów - jakoś akcja z matką zbierającą podpisy przeważyła szale - niby nic ale strasznie nie lubię takiego buraczanego cwaniactwa w stylu "prowadzę kiosk ruchu jestem biznesmenem"

[Sofeicz]

Komorowski nie, bo pisać nie umie.

Pisać umie, tylko nieortodoksyjnie.
Bronek wymiata.

[Battlecruiser]

Proszę gra edukacyjna:

68 sek. zajęło mi przywrócenie B. Komorowskiemu pamięci. Zacznijmy rozliczać polityków z obietnic! http://www.zmienprezydenta.pl

[exodim]

No dobrze, to kogo my tu mamy?
Bronisław Komorowski - był prezydentem 5 lat i był najbardziej przeciętnym, nijakim prezydentem w historii nie tylko 3 RP, ale chyba w ogóle prezydentury w państwach demokratycznych. Uznawany przez ćwoków za agenta interesów ex-funkcjonariuszy polskiej razwiedki. Nie wydaje mi się żeby Komorowski nadawał się na agenta interesów sklepu z krasnalami ogrodowymi, a co dopiero razwiedki. No, taki to już jest wujek Bronek. Może przy wódce bym się do niego przekonał, a tak to co najwyżej nie wykluczam zagłosowania na niego w 2 turze, bo za wiele w 1 kadencji nie spartaczył

Andrzej Duda - nie będę powtarzał tego, co zostało już powiedziane, a zostało to powiedziane dość trafnie i dobitnie, zatem cytat z kolegi Dziada: Duda ma coś w sobie co budzi moją antypatię, miałki szmaciarz i karierowicz od malutkich przekrętów. Dziad pisze, że szalę u niego przeważyła akcja z mamą Dudy, profesorem AGH-u zbierającą podpisy na pierwszym wykładzie. Mnie też to nie przypadło do gustu. Inna sprawa, że Duda ze sztabowcami nie mogli wpaść na nic zaskakującego (a chcieli, bo ich sondaże nadal stoją w miejscu) na 1 IV, więc postanowili zrobić copy-paste z Obamy (czytanie tweetów).

Magdalena Ogórek - nic o niej nie wiem. Może dlatego, że w ogóle nie prowadzi kampanii, a sam nie interesuję się lewicowymi środowiskami politycznymi w Polsce i nie śledzę jakichś fanpejdżów tego sortu. W każdym razie, już o tym kiedyś wspominałem, prezydentem nie może być osoba niezaradna, niemająca własnej osobowości i własnego zdania lub niepotrafiąca przebić się ze swoim zdaniem (nawet będąc prezydentem) przez "autorytety" z jej otoczenia. Prezydentem jest gwarantem spoistości władzy (a zarazem państwa) podczas wojny, musi zatem umieć samodzielnie podejmować ostateczne decyzje i liczyć się z ich konsekwencjami. Pani Ogórek, moim zdaniem, nie posiada tych cennych przymiotów.

Adam Jarubas - człowiek nieprzeciętnie dobrze mówiący po polsku, biorąc pod uwagę partię, która go wystawiła (PSL). Postawiłbym go w ścisłej czołówce obok pana Sawickiego i Żelichowskiego. Niestety, nie wiem co właściwie pan Jarubas ma do zaoferowania innego niż Komorowski, oprócz ładniejszej żony oczywiście

Janusz Palikot - pisząc o Magdalenie Ogórek wspomniałem o tym, że jedną z najważniejszych funkcji prezydenta jest zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi RP. Ktoś kto nie potrafi znaleźć wspólnego języka z wojskiem, nie nadaje się na prezydenta, nawet jeśli miałby całkiem niezłe pomysły w innych kategoriach. Pan Palikot wielokrotnie podkreślał, że zablokuje dofinansowania armii, a wręcz będzie starał się o zmniejszenie środków na armię, co w czasach globalnej niepogody jest anomalią i głupotą, tanim populizmem rzuconym na łyknięcie lewicowcom od pacyfizmu.

Janusz Korwin-Mikke - charyzmatyczny polityk (co u prezydenta jest cechą pożądaną), aczkolwiek żyjący we własnym świecie i stąd niezdolny imho do wykonywania funkcji Prezydenta RP.

Paweł Kukiz - człowiek od JOWów. Nic więcej nie ma dla mnie do zaoferowania.

Jacek Wilk - JKM w wydaniu superlight i jednocześnie nie posiadający ani krzty charyzmy

Marian Kowalski - sama idea nacjonalizmu w XXI w. zraża mnie do tego kandydata już na wstępie, więc omijam szerokim łukiem jego kandydaturę i wiążącą się z nią kampanię

Paweł Tanajno - oczywiście prezydentem nie zostanie, ale warto wypromować postulaty, z którymi pan Tanajno wszedł w kampanię wyborczą (http://tanajno.db.org.pl/). Oprócz tych bzdur z frankowiczami i JOWami, pozostałe postulaty są racjonalne i reformatorskie, jak np. umożliwienie dostępu do internetu każdemu, Obywatelski Budżet Inwestycyjny, e-demokracja, ujemny podatek dochodowy (NIT), procentowy, a nie ryczałtowy ZUS, maksymalna (na ile to możliwe oczywiście) transparentność działania organów publicznych (w nawiązaniu do e-demokracji), większa dostępność do danych o stanie środowiska (obecnie bazy danych dot. zanieczyszczeń powietrza atmosferycznego są ubogie, dotyczą jedynie dużych miast i niektórych punktów badawczych, a nie każdej gminy, jak postulowano na początku wdrażania systemu, uboga jest też kolekcja danych dot. systemów oczyszczania ścieków, nie ma jednej, dużej bazy danych skupiającej dane z wszystkich gmin) etc.

Grzegorz Braun - monarchista, naczelny teoretyk spiskowy związany z środowiskiem tzw. Poloniki. Wszędzie doszukuje się powiązań władz z Mossadem czy FSB, sam jednocześnie wielokrotnie sugerując chęć poddaństwa cesarzowi Włodzimierzowi.

[Marlow]

Grzegorz Braun - monarchista, naczelny teoretyk spiskowy związany z środowiskiem tzw. Poloniki. Wszędzie doszukuje się powiązań władz z Mossadem czy FSB, sam jednocześnie wielokrotnie sugerując chęć poddaństwa cesarzowi Włodzimierzowi.

Ja rozumiem, że natura nie znosi próżni i ktoś musiał zająć miejsce po Rozżalonym Pafnucym...tylko dlaczego Ty exodimie obejmujesz jego miejsce?
Rozumiem też, że takie czasy, że monarchizm, że "ultramontanizm" itd to dziś z definicji są beeeeeee, ale żeby tak bezczelnie zmyślać?
Pytam więc, kiedy i gdzie G.Braun sugerował ( i to wielokrotnie) chęć poddaństwa Putinowi?

[DziadBorowy]

Andrzej Duda - nie będę powtarzał tego, co zostało już powiedziane, a zostało to powiedziane dość trafnie i dobitnie, zatem cytat z kolegi Dziada: Duda ma coś w sobie co budzi moją antypatię, miałki szmaciarz i karierowicz od malutkich przekrętów. Dziad pisze, że szalę u niego przeważyła akcja z mamą Dudy, profesorem AGH-u zbierającą podpisy na pierwszym wykładzie. Mnie też to nie przypadło do gustu. Inna sprawa, że Duda ze sztabowcami nie mogli wpaść na nic zaskakującego (a chcieli, bo ich sondaże nadal stoją w miejscu) na 1 IV, więc postanowili zrobić copy-paste z Obamy (czytanie tweetów).

Ale jak to dzisiaj czytałem "ma poczucie humoru". 1 kwietnia śmiał się podobno z siebie, że nazywają go Maliniakiem. No faktycznie kupa śmiechu - też się ucieszyłem - bo nie potrafiłem go określić tak jak chciałem, brakowało mi porównania. To jest kurwa Maliniak. Wygląd inny ale wrażenie to samo. Już nawet wiem jak PIS będzie tłumaczył prawdopodobną porażkę po wyborach.

[Battlecruiser]

To są zachodnie standardy kampanii, obce mentalnemu zauraliowi.

[Battlecruiser]

Doszły mnie natomiast słuchy, że NIK zmiażdżył PKW. Że użyli systemu, który nie działał i o którym wiedzieli, że nie działa. PKW nowy wstrzymał zaś liczenie głosów Korwinowi, żeby Komorowski był pierwszym kandydatem zarejestrowanym. Jest więc instytucją niegodną zaufania.

[exodim]

Ja rozumiem, że natura nie znosi próżni i ktoś musiał zająć miejsce po Rozżalonym Pafnucym...tylko dlaczego Ty exodimie obejmujesz jego miejsce?
Rozumiem też, że takie czasy, że monarchizm, że "ultramontanizm" itd to dziś z definicji są beeeeeee, ale żeby tak bezczelnie zmyślać?
Pytam więc, kiedy i gdzie G.Braun sugerował ( i to wielokrotnie) chęć poddaństwa Putinowi?

W kilku miejscach pisała o tym Fronda. Tu na przykład.

Ocieplanie wizerunku Kremla w dobie napaści Moskwy na naszego sąsiada i potencjalnego sojusznika to działanie antypolskie i dywersyjne. Z drugiej strony, Braun pisze o polskich sądach jako o "tubylczych", o rządzie - "żydowski", o Policji - "dbająca o interesy Mossadu", czym bezpodstawnie, czysto populistycznie i być może na zlecenie obcej agentury, uderza w autorytet władz państwa.
Dodatkowo, Braun twierdzi, że do 2050 r. Żydzi z Izraela przeniosą się do Polski :wall:

A BTW czyje miejsce moja skromna osoba zajmuje?

[idiota]

Braun bardzo ocieplił wizerunek Putina robiąc film pokazujący jego ciągłość z linią Stalina.
Nosz ciepło się zrobiło jak na Kołymie.
"- Nie chuchaj bo się podniesie!
- Chuj ci się podniesie..."

[Marlow]

W kilku miejscach pisała o tym Fronda. Tu na przykład.

Nie Fronda, tylko Tadeusz Grzesik - nowy naczelny.
skoro nie chciało się Tobie rzetelnie zweryfikować "newsów" Grzesika, to może w ramach zadośćuczynienia odsłuchasz jakiejkolwiek pogadnaki G. Brauna, co?
I przekonasz się co z tego rzeczywiście G. Braun powiedział, a czego nie powiedział...

Po tym zalinkowanym "materiale", od Frondy - portalu internetowego - na drugi dzień odciął się w imieniu całego wydawnictwa Fronda (głownie wydają książki) jej naczelny.
Mało tego, stali czytelnicy Frondy ogłosili bojkot naczelnego Grzesika i jego art, a spora ich część przeniosła się po prostu na Rebelyię.
Dwa.
Wbrew wszystkim pomówieniom, Grzegorz Braun nie jest bojkotowany przez Ronina - pomimo pamiętnej scysji z Orłem i Terlikiem. I nie chodzi tylko o sprawę protestu w PKW.

Trzy.

Ocieplanie wizerunku Kremla w dobie napaści Moskwy na naszego sąsiada i potencjalnego sojusznika to działanie antypolskie i dywersyjne.

Idiota już mnie wyprzedził ale powtórzę: tak ocieplił że aż nakręcił "Transformację. Od Lenina do Putina".

Z drugiej strony, Braun pisze o polskich sądach[..]

Problem polega na tym, że Braun nie pisze. Po prostu nie jest publicystą, ale liczba jego art wynosi ok trzech. Braun co najwyżej mówi, wypowiada się, udziela wywiadów.

jako o "tubylczych",

rzeczywiście ciężka zbrodnia, nazwać sąd tubylczym.

o rządzie - "żydowski",

bajeczka i tyle. Nie przesłuchałem wszystkich dostepnych jego wystąpień,ale o rządzie tj rządach PO mówi wprost że realizował i realizuje on interesy wszystkich państw ( w tym tego położonego w Palestynie) ale nie interesuje ich polski interes narodowy - tyle mówi G. Braun o rządzie w mojej, dość mimo wszystko literalnej parafrazie.

o Policji - "dbająca o interesy Mossadu",

a to już naprawdę bzdura, bo o Mossadzie mówił tylko w zupełnym innym kontekście - domniemanego wpływu Mossadu na prlowską bezpiekę. Podpowiadam tutaj, że jeszcze za PRL-u Mossad w Polsce próbował odstrzelić jednego terrorystę palestyńskiego, pomimo że ten był chroniony przez władzę ludową. Zamach doszedł do skutku, ale skubaniec przeżył. A po szczegóły, czyli jak na to zapatrywał się np tow gen Kiszczak odsyłam do książki W. Gadowskiego i P.Wojciechowskiego.

czym bezpodstawnie, czysto populistycznie i być może na zlecenie obcej agentury, uderza w autorytet władz państwa.

Ohoho, no rzeczywiście zbrodnia najgorsza z możliwych, uderzyć w autorytet władz państwa, tak skutecznie zarządzanego przecież przez najlepszą z mozliwych partii PO:wall:
Nie bombą, nie aktem terroru, ale słowem a na dodatek w najczystszej polszczyźnie.

Dodatkowo, Braun twierdzi, że do 2050 r. Żydzi z Izraela przeniosą się do Polski :wall:

Dodatkowo, to TY żadnej pogaduchy G.Brauna na uszy nie słyszałeś, jedynie coś tam przeczytałeś bo znalazłes w sieci.
Grzegorz Braun jako jeden z nielicznych zaczął się głośno zastanawiać nad takim z pozoru banalnym zagadnieniem.
A co się stanie z państwem Izrael, gdy Amerykanie pewnego ranka skończą z popieraniem na forum międzynarodowym i finansowaniem tegoż.
Grzegorz Braun nie twierdzi, że jego hipotezy robocze mają status prawdy objawionej, że tak potoczy się historia, ale twierdzi że w ramach rozważania takiego scenariusza może się zdarzyć tak, że będzie realizowany stary acz sprawdzony projekt MittellEuropa. I że moze zdarzyć się tak - w ramach rozważań tego teoretycznego scenariusza wydarzeń - nie całość populacji z Izraela zawita do Polski, ale być może pewna jej część.
Co, niezależnie od tego co się sądzi o G.Braunie, nie jest aż takie nieprawdopodobne. A z Ukrainą ma to tyle wspólnego, że jak państwo zapewne nie wiedzą, pierwsza próba utworzenia republiki z językiem urzędowym jidisz miała miejsce nie w dalekim Birobidżanie, ale na Ukrainie właśnie.
Ale najważniejsze przesłanie G. Brauna w związku z zadyma na Ukrainie brzmi: "Rodacy nie idźcie na tę wojnę" no chyba że "uzbroją i dozbroją was lepiej niz Izrael"

A BTW czyje miejsce moja skromna osoba zajmuje?

Exetera, on dotychczas brylował w takich rewelacjach.