To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ateista u Księdza - rozmowa
#21
Tak jak ksiądz postanowił że wynajmie jednego fotografa dla 5 klas szkoły na okazję 1 komunii. Obiecywałem siostrze że zrobię kilka fotek dla jej córki i jej klasy więc udałem się do proboszcza i poinformowałem o tym iż mam zamiar przy okazji uroczystości robić zdjęcia, a on na to że to kosztuje, więc go poinformowałem że albo zezwoli na robienie zdjęć albo przy jednej okazji wejdzie 30-40 osób z aparatami i zacznie robić fotki na potęgę z fleszem i nikt nie będzie miał zdjęć. Oczywiście pozwolenie otrzymałem natychmiast i jednocześnie okazało się że ów wybranym fotografem jest mój dobry kolega, a warunki na jakich robi zdjęcia to niezła afera by wyszła, bo nie dość że za komunię dla klechy płacą rodzice, to jeszcze fotograf połowę swojej doli odpala dla proboszcza.
Głupota...

Idiota ją stworzył...
a mędrzec rozmnożył.
Odpowiedz
#22
Maniac napisał(a):Tak jak ksiądz postanowił że wynajmie jednego fotografa dla 5 klas szkoły na okazję 1 komunii. Obiecywałem siostrze że zrobię kilka fotek dla jej córki i jej klasy więc udałem się do proboszcza i poinformowałem o tym iż mam zamiar przy okazji uroczystości robić zdjęcia, a on na to że to kosztuje, więc go poinformowałem że albo zezwoli na robienie zdjęć albo przy jednej okazji wejdzie 30-40 osób z aparatami i zacznie robić fotki na potęgę z fleszem i nikt nie będzie miał zdjęć. Oczywiście pozwolenie otrzymałem natychmiast i jednocześnie okazało się że ów wybranym fotografem jest mój dobry kolega, a warunki na jakich robi zdjęcia to niezła afera by wyszła, bo nie dość że za komunię dla klechy płacą rodzice, to jeszcze fotograf połowę swojej doli odpala dla proboszcza.
Dlatego marzę o chrześcijaństwie na wzór francuski: skromnym i pokornym.
"Każdej nocy nawiedza mnie Yeszua i szarpie za kuśkę." /pisownia oryginalna/.
Komentarz pod jednym z filmów na youtube. Rozbawił mnie.
Odpowiedz
#23

impactor napisał(a):Jest to debata z księdzem doktorem z Papieskiego Uniwersysteu JPII.

Debata, hmm...

Może na wszelki wypadek gdyby autor nie zauważył mojego pytania to je powtórzę:
Czy ksiądz został uprzedzony o tym, że nagrywany materiał ma być opublikowany?

Naszła mnie jeszcze pewna refleksja po przeczytaniu komentarzy pod filmem. Zupełnie inaczej się rozmawia z kimś, kto uczciwie przed dyskusją uprzedzi, że chciałby z pewnym prawdami wejść w polemikę niż z kimś kto zagai np. tak: proszę księdza chciałbym porozmawiać o wierze, mam pewne wątpliwości...

Jak to wyglądało w tym konkretnym przypadku? Czy ksiądz był przygotowany na debatę, czy raczej na coś w rodzaju katechezy?
Odpowiedz
#24
białogłowa napisał(a):Czy ksiądz był przygotowany na debatę, czy raczej na coś w rodzaju katechezy?

To są dwa rodzaje dogmatów wiary?
Inne na debatę, a inne na katechezę?
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Odpowiedz
#25
ale chyba nie chodzi ci o merytoryczne przygotowanie?
Żeby zostać księdzem trzeba mieć już jakąś wiedzę, a już tym bardziej by być wykładowcą. Zarówno ksiądz jak i tym bardziej wykładowca spotykają sie często z ludźmi którzy chcą podważyć wiarę i biblię więc wymyki powinien mieć opanowane do perfekcji. Tym bardziej że jest to jego powinność.

Druga sprawa. Poinformować nie zaszkodzi ale myśląca osoba wie że w takich wypadkach nagrywanie nie służy do ponownego odsłuchu przed snem jako dobranocka.
Za ewidentne offtopy wlepiam minusy. Minus zwrotny świadczy o tobie :-) Nie dokarmiam też trolli. Szczególnie Zefcia.
W pierwszych kilku minutach często edytuje swoje wypowiedzi uzupełniając je lub w celu poprawienia błędów.
__________________
Agnostyk, Ignostyk, Ateista
Odpowiedz
#26
Piotr35 napisał(a):]To są dwa rodzaje dogmatów wiary?
Inne na debatę, a inne na katechezę?
Inaczej się je wykłada. Trzeba takie rzeczy tłumaczyć forumowym wyjadaczom? Wątpię.

@GPR
Przygotowanie w sensie uprzedzenia o charakterze rozmowy, a w szczególności o zamiarze publikacji. Ja nie wiem o czym myśląca osoba wie, a o czym nie wie, może nie jestem myśląca, a może mam inne standardy przyzwoitości.

Swoją drogą nikogo naprawdę nie interesuje czy ksiądz (którego bardzo łatwo zidentyfikować na podstawie danych podanych w filmiku) wyraził zgodę na publiczne rozpowszechnienie swojej wypowiedzi w tej formie?
Tylko ze mnie taki dziwolągOczko
Odpowiedz
#27
białogłowa napisał(a):Inaczej się je wykłada

To ten niedorobiony ksiądz z filmiku próbował coś wykładać??
Czy tylko sie nieudolnie plątał w swoich wypowiedziach?
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Odpowiedz
#28
Mnie (wbrew pozorom) to interesuje. W zasadzie gdy go oglądałem słysząc co ten ksiądz "popełnia" zastanowiło mnie to czemu ani razu się o tym nie zająknął. Ja wstydząc sie moich wypowiedzi wycofał bym się ze zgody na publikacje.
Za ewidentne offtopy wlepiam minusy. Minus zwrotny świadczy o tobie :-) Nie dokarmiam też trolli. Szczególnie Zefcia.
W pierwszych kilku minutach często edytuje swoje wypowiedzi uzupełniając je lub w celu poprawienia błędów.
__________________
Agnostyk, Ignostyk, Ateista
Odpowiedz
#29
Cytat:... gdy go oglądałem słysząc co ten ksiądz "popełnia"...
Ale nikt tu chyba nie uważa, że świetnie sobie poradził więc naprawdę nie musisz mnie przekonywać :roll:
Cytat:Mnie (wbrew pozorom) to interesuje
No i świetnie, więc przynajmniej dwie osoby chętnie usłyszą odpowiedź na powyższe dwa pytania.
Odpowiedz
#30
Bardzo mi się podobała to rozmowa. Całkiem sympatyczny i rozsądny ksiądz.

I teraz pojawiają się 2 pytania:

Strzałka Czy warto wybrać kogoś (lub coś), komu powiemy: "Pan mój i Bóg mój"? Moim zdaniem tak. Chyba tak czy inaczej to zresztą robimy, opowiadając się za jakąś wizją rzeczywistości.
Strzałka Jakiego konkretnie dokonamy wyboru? Moim zdaniem warto dokonać takiego wyboru, który rozpoznajemy jako najbardziej sensowny i prawdziwy; w przypadku remisu, proponuję wybrać taki, który przynosi po prostu najlepsze owoce.
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Odpowiedz
#31
nerwica napisał(a): I teraz pojawiają się 2 pytania:

Strzałka Czy warto wybrać kogoś (lub coś), komu powiemy: "Pan mój i Bóg mój"? Moim zdaniem tak. Chyba tak czy inaczej to zresztą robimy, opowiadając się za jakąś wizją rzeczywistości.
Strzałka Jakiego konkretnie dokonamy wyboru? Moim zdaniem warto dokonać takiego wyboru, który rozpoznajemy jako najbardziej sensowny i prawdziwy; w przypadku remisu, proponuję wybrać taki, który przynosi po prostu najlepsze owoce.

Czytam już n-ty raz i nie kumam z tego nic a nic.
Może ktoś objaśni, o co kaman?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#32
Sofeicz napisał(a): Czytam już n-ty raz i nie kumam z tego nic a nic.
Może ktoś objaśni, o co kaman?
Och...bo odnoszę się do nagrania...słuchałeś go?
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości