08.06.2015, 15:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.06.2015, 15:23 przez Christoff.)
Liczba postów: 899
Liczba wątków: 5
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
136
Płeć: nie wybrano
Przeczytałem dziś fascynujący artykuł.
Xi Jinping rozpoczął wdrażanie nowego gigantycznego projektu - Nowego Jedwabnego Szlaku, który ma na celu odebranie Amerykanom roli żandarma na półkuli wschodniej. Jeżeli im się to uda, handel pomiędzy Europą, Azją i Afryką będzie całkowicie zdominowany przez Chińczyków. Nie będę się zbytnio rozwodził, bo lepiej ode mnie opisali to ludzie z OSW.
http://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/kome...j-polityki
Jak widzicie szanse na sukces Nowego Jedwabnego Szlaku? Jakie szanse i zagrożenia stwarza ta koncepcja dla Polski?
Liczba postów: 1,846
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2007
Reputacja:
32
Płeć: nie wybrano
zagrożeń właściwie żadnych, a ewentualny sukces może być ogromny. niestety wymaga to długofalowego planowania i wypalenia pewnych polskich patologii (które np. zraziły chińczyków przy autostradzie). pytanie więc czy kolejne nasze rządy będą potrafiły spojrzeć poza czubek własnego nosa i prowadzić jakąś wspólną, skuteczną politykę? do tego trzeba będzie się w pewien sposób postawić USA, co też może być problematyczne, w sensie nikt w polsce może nie mieć dość jaj.
....jak łatwo wywołać echo w pustych głowach.
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
102
Zagrożeniem może być to, co zrobią Stany Zjednoczone. Hegemon zrobi wszystko żeby zostać hegemonem. Bartosiak twierdzi, że mogą się posunąć do wykorzystania Rosji jako straszaka przeciwko Chinom, nawet jeśli Rosjanie zażądają władzy nad Europą Środkową i wpompowania kupy kasy w nich. USA mogą się teraz czuć maksymalnie osamotnione, skoro nawet UK ich zdradziła. Kto wie do kogo się zwrócą. Może nie za Obamy, ale np. za Jeba Busha, jeśli zostanie prezydentem, całkiem możliwe.
Cudem jest zresztą, że Polska przystąpiła do tego banku, który ma budować Szlak. Taka dalekowzroczność przy takim rządzie jak PO, jeszcze na politycznym wylocie... Chyba nie wiedzieli co podpisują.
08.06.2015, 18:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.06.2015, 18:18 przez Żarłak.)
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411
Płeć: nie wybrano
El Commediante napisał(a): Cudem jest zresztą, że Polska przystąpiła do tego banku, który ma budować Szlak. Taka dalekowzroczność przy takim rządzie jak PO, jeszcze na politycznym wylocie... Chyba nie wiedzieli co podpisują.
Może nie wiedzieli do końca albo nie byli przekonani w sensie: "a komu to potrzebne i do czego?". Ale dowodzi też, że PO nie jest na smyczy Białego Domu, ale to chyba już wszyscy zauważyli. Zupełnie inaczej, niż z Dudą, który zdaje się ma środowisko utrzymujące kontakty, może tylko kurtuazyjne, z twardogłową częścią partii republikańskiej, bo już podobno zaprosił Jeba Busha właśnie, także lepiej patrzeć gościowi na ręce i reagować, jeśli zacznie zanadto sprzyjać interesom amerykańskim nad Wisłą.
Zagrożeń dla projektu jest mnóstwo. Najbardziej oczywiste jakie w tej chwili mi przychodzą do głowy to wyprzedzająca blokada cieśnin azjatyckich, zanim Chińczycy zdążą uzyskać przewagę na morzu południowochińskim, w wyniku czego finansowanie budowy "Jedwabnego szlaku" i pozostałych projektów dywersyfikujących może zostać utrudnione albo doprowadzić do destabilizacji chińskiej gospodarki i w konsekwencji kryzysu społecznego.
Bunty w wewnętrznych prowincjach Chin tez są zagrożeniem. Tak samo sytuacja państw środkowoazjatyckich. Tam Amerykanie też mogą mieszać, a są to kluczowe miejsca do przebiegu jednej z nitek szlaku.
Albo wyobraźcie sobie olbrzymie "trzęsienie ziemi" w pobliżu wschodniego wybrzeża Chin i falę tsunami zmiatającą największe porty, ale to już taki mój pomysł z gatunku political fiction.
I postawa Rosji też jest kluczowa. Nie wiem czy USA są w stanie Putina przekupić, raczej chodzi o Niemcy, w których lobbyści przemysłowi bardzo chcą Rosyjskiego rynku zbytu, ale dziwnym trafem Merkelowa staje pół okoniem i lawiruje pomiędzy różnymi stronami wewnątrz państwa i na forum międzynarodowym. Putin już wybrał i czeka, az Niemcy i UE oleją USA, a Biały Dom czeka, aż Putinowi skończą się czas.
I na koniec coś o praktycznej stronie szlaku, który już funkcjonuje od dwóch lat na linii Chengdu-Łódź.
Cytat:Prawie 60 chińskich przedsiębiorców przyjeżdża do Łodzi. 5 czerwca spotkają się z potencjalnymi kontrahentami z Polski w siedzibie Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (ŁSSE).
- Rynek chiński jest niezwykle perspektywiczny, stwarza możliwości dużej ekspansji. Działania firm z naszego województwa są teraz wspierane przez Regionalne Biuro w Chengdu - mówi Marcin Kwintkiewicz z ŁSSE.- Przedsiębiorcy z Chin są zainteresowani znalezieniem w Polsce i woj. łódzkim partnerów do współpracy handlowej, reprezentujących: branżę spożywczą, nowoczesne rolnictwo, nowe technologie, energię odnawialną, ochronę środowiska - dodaje Kwintkiewicz.
(...)
- To nam się spieszy, wskazówki ich zegarków kręcą się wolniej. Relacje z Chińczykami buduje się latami - mówi Cieślak, przypominając, że chińskich wizyt w regionie mamy wiele, a bezpośrednie inwestycje są dwie - to zakłady Yuncheng i Compal w Konstantynowie Łódzkim i Łodzi.
- Dziś największym konkretem jest pociąg z Chengdu do Łodzi. Jest zresztą duża szansa, żeby zwiększyć częstotliwość jego kursowania, bo po stronie chińskiej pojawił się duży inwestor. Wzmocnieniu relacji będzie służyć nasza wizyta w Chengdu i Pekinie. Z ministrem spraw zagranicznych lecę ja, a słyszałem, że wybiera się też marszałek województwa. W Chengdu będzie ogłoszona decyzja o utworzeniu tam polskiego konsulatu, o co bardzo zabiegaliśmy. To powinno pokazać chińskim inwestorom, że relacje formalne, na które oni zwracają dużą uwagę, są postawione na tak wysokim poziomie, że wyżej już się nie da - przekonuje Marek Cieślak.
Klik.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
lorak napisał(a): pewnych polskich patologii (które np. zraziły chińczyków przy autostradzie).
Polskie patologie zraziły Chińczyków....
Bo oczywiście Chińczycy do żadnych patologii nie są przyzwyczajeni...
Cytat: do tego trzeba będzie się w pewien sposób postawić USA,
Dlaczego?
El Commediante
Cytat:Bartosiak twierdzi, że mogą się posunąć do wykorzystania Rosji jako straszaka przeciwko Chinom,
Aaa, skoro Bartosiak tak twierdzi to musi to być prawda...
Rosja nie nadaje się do "powstrzymywania" Chin, bo jest już zwyczajnie na to za słaba. To już tylko masa upadłościowa. Amerykanie będą raczej rozbudowywać stosunki z krajami które realnie mogą się przeciwstawić chińskiej ekspansji. Japonią, Koreą, Filipinami, Wietnamem, etc.. Zresztą ewentualny konflikt amerykańsko chiński będzie znacznie bardziej "miękki" i nieinwazyjny niż była zimna wojna z ZSRR
Cytat:Cudem jest zresztą, że Polska przystąpiła do tego banku, który ma budować Szlak. Taka dalekowzroczność przy takim rządzie jak PO,
Możliwość że rząd PO prowadzi nieco inną politykę niż to głosi pisowska propaganda, commediante, ani żaden inny wyznawca pisa w ogóle nie bierze pod uwagę
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 9,297
Liczba wątków: 80
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
488
Płeć: nie wybrano
El Commediante też już stał się "wyznawcą pisa"?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
09.06.2015, 15:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09.06.2015, 15:09 przez lorak.)
Liczba postów: 1,846
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2007
Reputacja:
32
Płeć: nie wybrano
pilaster napisał(a): lorak napisał(a): pewnych polskich patologii (które np. zraziły chińczyków przy autostradzie).
Polskie patologie zraziły Chińczyków....
Bo oczywiście Chińczycy do żadnych patologii nie są przyzwyczajeni...
zdziwiłbyś się.
https://www.youtube.com/watch?v=ATWdhC0bgsc
Iselin napisał(a): El Commediante też już stał się "wyznawcą pisa"?
coraz częściej mam wrażenie, że wystarczy się z Pilastrem nie zgadzać aby być wyznawcą PiS, genetycznym patriotą i tak dalej.
....jak łatwo wywołać echo w pustych głowach.
09.06.2015, 15:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09.06.2015, 15:23 przez pilaster.)
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Iselin napisał(a): El Commediante też już stał się "wyznawcą pisa"? Najwyraźniej. Co w tym dziwnego?
lorak
Cytat:mam wrażenie, że wystarczy się z Pilastrem nie zgadzać aby być wyznawcą PiS
Nie. Trzeba zgadzać się z PIS aby być wyznawcą PIS
lorak napisał(a): pilaster napisał(a): lorak napisał(a): pewnych polskich patologii (które np. zraziły chińczyków przy autostradzie).
Polskie patologie zraziły Chińczyków....
Bo oczywiście Chińczycy do żadnych patologii nie są przyzwyczajeni...
zdziwiłbyś się.
Proszę pilastra zdziwić.
Bo np korupcja mierzona współczynnikiem CPI jest w Chinach o niebo (dokładnie o 25 pkt) wyższa niż w Polsce
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
102
Żarłak napisał(a): El Commediante napisał(a): Cudem jest zresztą, że Polska przystąpiła do tego banku, który ma budować Szlak. Taka dalekowzroczność przy takim rządzie jak PO, jeszcze na politycznym wylocie... Chyba nie wiedzieli co podpisują.
Może nie wiedzieli do końca albo nie byli przekonani w sensie: "a komu to potrzebne i do czego?". Ale dowodzi też, że PO nie jest na smyczy Białego Domu, ale to chyba już wszyscy zauważyli. Zupełnie inaczej, niż z Dudą, który zdaje się ma środowisko utrzymujące kontakty, może tylko kurtuazyjne, z twardogłową częścią partii republikańskiej, bo już podobno zaprosił Jeba Busha właśnie, także lepiej patrzeć gościowi na ręce i reagować, jeśli zacznie zanadto sprzyjać interesom amerykańskim nad Wisłą.
Zagrożeń dla projektu jest mnóstwo. Najbardziej oczywiste jakie w tej chwili mi przychodzą do głowy to wyprzedzająca blokada cieśnin azjatyckich, zanim Chińczycy zdążą uzyskać przewagę na morzu południowochińskim, w wyniku czego finansowanie budowy "Jedwabnego szlaku" i pozostałych projektów dywersyfikujących może zostać utrudnione albo doprowadzić do destabilizacji chińskiej gospodarki i w konsekwencji kryzysu społecznego.
Bunty w wewnętrznych prowincjach Chin tez są zagrożeniem. Tak samo sytuacja państw środkowoazjatyckich. Tam Amerykanie też mogą mieszać, a są to kluczowe miejsca do przebiegu jednej z nitek szlaku.
Iran, przyszły najlepszy przyjaciel USA, może rzucać kłody pod nogi, szczególnie że ma ambicje. Turcja, która ma największą armię w Europie też pewnie będzie chciała na tym zarobić.
Iselin napisał(a): El Commediante też już stał się "wyznawcą pisa"?
Pewnie za to, że mam pilastra na permanentnym ignorze.
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
32
Nowy Jedwabny Szlak ma wymowę antyamerykańską. Każde zwiększenie ekonomicznego i politycznego znaczenia Chin będzie wyzwaniem dla USA, ale jednocześnie będzie śmiertelnym zagrożeniem dla pogrążonej w kryzysie Rosji. To nie z Ameryką Chiny konkurują o wpływy w Azji Centralnej - to tradycyjne "podwórko" Rosji. Dlatego nie bardzo wierzę w to, że Rosja dobrowolnie zgodzi się na uruchomienie magistrali handlowej bezpośrednio łączącej Chiny z Europą. Chyba, że uzyskają kontrolę nad tym szlakiem.
Ten temat przypomniał mi o innym chińskim projekcie, który naprawdę jest graniem na nosie Ameryce - o budowie nowego Kanału "Panamskiego", w Nikaragui:
Kanał Atlantyk - Pacyfik w Nikaragui
To bezpośrednie wyzwanie rzucone Jankesom na ich własnym podwórku.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
exeter napisał(a): Nowy Jedwabny Szlak ma wymowę antyamerykańską.
Przede wszystkim antyrosyjską, bo redukuje tranzytowe znaczenie kolei transsyberyjskiej do zera.
Cytat:Każde zwiększenie ekonomicznego i politycznego znaczenia Chin będzie wyzwaniem dla USA, ale jednocześnie będzie śmiertelnym zagrożeniem dla pogrążonej w kryzysie Rosji. To nie z Ameryką Chiny konkurują o wpływy w Azji Centralnej - to tradycyjne "podwórko" Rosji.
No właśnie.
Cytat:Ten temat przypomniał mi o innym chińskim projekcie, który naprawdę jest graniem na nosie Ameryce - o budowie nowego Kanału "Panamskiego", w Nikaragui:
Kanał Atlantyk - Pacyfik w Nikaragui
To bezpośrednie wyzwanie rzucone Jankesom na ich własnym podwórku.
Tak by było, gdyby USA nadal kontrolowały kanał panamski. Jednak od kiedy odpuściły go sobie, każda dywersyfikacja połączeń Atlantyku z Pacyfikiem jest właściwie z korzyścią dla nich. Zwłaszcza, jak płaci za to ktoś inny,
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
102
exeter napisał(a): Nowy Jedwabny Szlak ma wymowę antyamerykańską. Każde zwiększenie ekonomicznego i politycznego znaczenia Chin będzie wyzwaniem dla USA, ale jednocześnie będzie śmiertelnym zagrożeniem dla pogrążonej w kryzysie Rosji. To nie z Ameryką Chiny konkurują o wpływy w Azji Centralnej - to tradycyjne "podwórko" Rosji. Dlatego nie bardzo wierzę w to, że Rosja dobrowolnie zgodzi się na uruchomienie magistrali handlowej bezpośrednio łączącej Chiny z Europą. Chyba, że uzyskają kontrolę nad tym szlakiem. Kolejny powód, by Amerykanie rozważyli Rosjan jako sojusznika. Chciałbym wierzyć, że tak nie będzie, ale jaki inny scenariusz mają przed sobą Amerykanie? Chiny niedługo przejmą kontrolę nad swoimi morzami, potem prawdopodobnie nad tą cieśniną koło Singapuru. Amerykanie mogą to spowolnić jeśli dadzą ruskim kasę na wzmocnienie militarne i infrastrukturalne granicy z Chinami. Wtedy Chińczycy będą musieli rozdzielić siły produkcyjne kraju pomiędzy lotniskowce, a czołgi i rozbudowę swoich słabo rozwiniętych regionów przy granicji z Rosją.
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
32
El Commediante,
Cytat:Kolejny powód, by Amerykanie rozważyli Rosjan jako sojusznika. Chciałbym wierzyć, że tak nie będzie, ale jaki inny scenariusz mają przed sobą Amerykanie?
Stany już to zrobiły, właśnie tym miał być słynny "reset" w amerykańsko-rosyjskich relacjach. I nie dało się.
Putin uznał, że jego władzy lepiej zrobi konflikt z Ameryką niż współpraca z nią. Dlatego w wątku "ukraińskim" napisałem, że według mnie jest idiotą.
Ale w przyszłości wszystko jest możliwe - w zasadzie Rosja skazana jest na współpracę z Zachodem, być może to co obecnie obserwujemy, jest tylko wzmacnianiem przez Rosję jej pozycji w przyszłych negocjacjach?
Cytat:Amerykanie mogą to spowolnić jeśli dadzą ruskim kasę na wzmocnienie militarne i infrastrukturalne granicy z Chinami. Wtedy Chińczycy będą musieli rozdzielić siły produkcyjne kraju pomiędzy lotniskowce, a czołgi i rozbudowę swoich słabo rozwiniętych regionów przy granicji z Rosją.
Być może? Choć nie ukrywam, że o wiele bardziej ucieszyłaby mnie pomoc USA w modernizowaniu rosyjskiej gospodarki i porzuceniu przez Rosjan imperialnego kursu. A te czołgi na granicy rosyjsko-chińskiej, przypomniały mi sentencję z którejś edycji gry Civilization - "pamiętaj, nigdy nie tocz wojny lądowej w Azji".
|