To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Repolonizacja banków
#61
Do czego jest konieczna? W artykule z zestawień statystycznych wprost wynika, że większe upaństwowienie to mniejsze wsparcie dla prywatnych przedsiębiorców, do tego parę osób tutaj już zauważyło i ty sam to potwierdziłeś, że niekonkurencyjne oferty banków państwowych są gorsze - czyli już bezpośrednio bank państwowy jest dla klienta zwyczajnie gorszy od prywatnego. Z kolei na pewno jest to bardzo dobre miejsce dla rad nadzorczych i kierownictwa, jak w wielu państwowych spółkach w Polsce
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
#62
Gladiator napisał(a): Obie formy bankowości mają swoją racje bytu, wszystko zależy od sytuacji danego kraju. Co innego Polska, co innego np USA, ekonomicznie sytuacje nieporównywalne. Za  tym idzie bankowość.
No popatrz, a jednak gospodarka wolnorynkowa sprawdza się wszędzie, co falsyfikuje IMHO twoją tezę o tym, że ekonomicznie sytuacje różnych państw są nieporównywalne. Co ciekawe, zauważyłem pewną prawidłowość - gdy w Polsce obecna władza wprowadza mało istotne, czy nawet szkodliwe (o ochronie ziemi, ustawa o służbach)  zmiany, zwykle argumentuje je (ona lub jej zwolennicy) "bo na Zachodzie też tak jest", a gdy chodzi o zmiany w gospodarce, to jednak sytuacja Polski i państw zachodnich jest diametralnie inna.
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył! - Stanisław Lem
Odpowiedz
#63
Dragula napisał(a): Do czego jest konieczna? W artykule z zestawień statystycznych wprost wynika, że większe upaństwowienie to mniejsze wsparcie dla prywatnych przedsiębiorców, do tego parę osób tutaj już zauważyło i ty sam to potwierdziłeś, że niekonkurencyjne oferty banków państwowych są gorsze - czyli już bezpośrednio bank państwowy jest dla klienta zwyczajnie gorszy od prywatnego. Z kolei na pewno jest to bardzo dobre miejsce dla rad nadzorczych i kierownictwa, jak w wielu państwowych spółkach w Polsce

Jest konieczna dla utrzymania podmiotowości państwa i maksymalnego zmniejszenia dojenia, bo jako tzw rynek wschodzący jesteśmy tak traktowani.

Podobny przykład z innej beczki. Najbardziej interesująca jest konkluzja na końcu.

W Europie nie ma strategicznego myślenia na temat inwestycji zagranicznych. Jeśli transakcja ma sens z rynkowego punktu widzenia, to jest realizowana – dodaje cytowany przez „Wall Street Journal” – twierdzi Markus Ferber, niemiecki deputowany do Parlamentu Europejskiego.

Coś podobnego mamy tutaj. Nie można tylko widzieć złotówek, należy liczyć się z innymi skutkami w szerszym kontekście. Kontrola nad własną walutą poprzez banki jest w naszej sytuacji koniecznością.
Odpowiedz
#64
Gladiator napisał(a): Jest konieczna dla utrzymania podmiotowości państwa i maksymalnego zmniejszenia dojenia, bo jako tzw rynek wschodzący jesteśmy tak traktowani.

Jak Gladiator definiuje podmiotowość państwa?
Co Gladiator rozumie poprzez "maksymalne dojenie" i zmniejszenie tego stanu?


Gargamel napisał(a): Co ciekawe, zauważyłem pewną prawidłowość - gdy w Polsce obecna władza wprowadza mało istotne, czy nawet szkodliwe (o ochronie ziemi, ustawa o służbach) zmiany, zwykle argumentuje je (ona lub jej zwolennicy) "bo na Zachodzie też tak jest",


Bo kłamliwi PiS-owcy już tak mają. Z jednej strony to kompleksy, a z drugiej pragmatyzm ukierunkowany na zdobycie pełnej władzy.
Kiedy im to potrzebne to mówią, że inni też tak robią, ("bo UE tak robi"), a kiedy coś im się nie podoba, bo uderzyłoby w ich dążenia to używają sloganów w stylu "nie będzie Niemiec pluł na nas i ziemi nam plugawił". Nie potrafią tylko wytłumaczyć tej sprzeczności, jak nasz forumowy Gladiator, kiedy pociągnie się ich za język i pokaże im, że są "za, a nawet przeciw". Nic konstruktywnego z takiej postawy wyjść nie może, ale konia z rzędem temu komu uda się oświecić jednego z drugim.
Zaślepienie to straszne oblicze głupoty.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#65
Przecież spółki państwowe są dojone w chuj, a w czasach PiSu nawet jeszcze bardziej, to jak się to ma do zmniejszania dojenia?
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
#66
Dragula napisał(a): Przecież spółki państwowe są dojone w chuj, a w czasach PiSu nawet jeszcze bardziej, to jak się to ma do zmniejszania dojenia?

Bo w języku pisowskim "dojenie" jak zresztą większość innych stosowanych tam określeń ma znaczenie całkowicie odmienne, od tego, jakie tym wyrażeniom przypisują Polacy. W języku pisowskim "dojenie" oznacza zarabianie pieniędzy przez kogoś innego niż PIS. Dlatego też chcą oni "maksymalnie ograniczyć dojenie"
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#67
Dragula napisał(a): Przecież spółki państwowe są dojone w chuj, a w czasach PiSu nawet jeszcze bardziej, to jak się to ma do zmniejszania dojenia?

Napisałem - jest konieczna dla utrzymania podmiotowości państwa i maksymalnego zmniejszenia dojenia, bo jako tzw rynek wschodzący jesteśmy tak traktowani.

Użycie określenia  rynek wschodzący w oczywisty sposób oznacza sytuacje międzynarodowa, nie krajową. Przykładowymi rynkami wschodzącymi są Chiny, Indie, Malezja czy kraje Europy Środkowo-Wschodniej.

Przykładem takiego dojenia są np markety, świetny sposób na transfer pieniędzy z kraju wschodzącego. W Polsce jest ok 2400 niemieckich marketów w Niemczech polskich 0 (słownie zero). Nie są na tyle głupi, aby dać sobie wytransferować w tak prosty sposób pieniądze. PiS próbował coś z tym zrobić poprzez podatek, nie udało się. Przynajmniej nie uśmiecha do problemu  niczym końska d*** do bata, jak poprzednia ekipa. Rzecz jasna, nie ma się o co obrażać, lecz trzeba działać budując coś swojego.
Tu sytuacja przypomina nieco tę bankową. Polskie sieci Biedronka, Żabka przeszły legalnie w obce ręce, zabrakło tzw patriotyzmu ekonomicznego, charakterystycznego dla Niemiec. Nieco inny poziom świadomości.

Natomiast za poprzedniej ekipy partyjni dostawali stanowiska w spółkach państwowych oraz wysokie premie, które przekazywali jako wsparcie na cele partyjne. Był to sposób dojenia, czy obecna ekipa postępuję podobnie tego nie wiem. Przekonany jestem jednak, że wyborcy wybaczą PiSowi wiele rzeczy, tylko nie matactwa i złodziejstwa.
Odpowiedz
#68
Żarłak napisał(a): Jak Gladiator definiuje podmiotowość państwa?
Co Gladiator rozumie poprzez "maksymalne dojenie" i zmniejszenie tego stanu?
Gladiator napisał(a):  
Pytanie do 2 Litry Wody - proszę o wskazanie miejsca, gdzie Żarłak zelżył Gladiatora.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#69
Gladiator napisał(a): Przykładem takiego dojenia są np markety, świetny sposób na transfer pieniędzy z kraju wschodzącego. W Polsce jest ok 2400 niemieckich marketów 

No właśnie. Polskie markety nie są (jeszcze) własnością PIS (czyli są "niepolskie", "niemieckie"), zatem mamy do czynienia z "dojeniem" - zarabianiem pieniędzy bez udziału PIS.


Cytat: PiS próbował coś z tym zrobić poprzez podatek, nie udało się

A w 1946 się udało "coś z tym zrobić" i "dojenie" natychmiast się wtedy skończyło. Coś słabo się PIS stara...



Cytat:Polskie sieci Biedronka, Żabka przeszły legalnie w obce ręce,


Ani "Biedronka", ani "Żabka" nigdy nie były własnością PIS (czyli nigdy nie były "polskie" w sensie pisowskim), zawsze były "niemieckie". PIS tak samo potrafi zbudować i prowadzić sieci handlowe, jak zbudować i skomercjalizować samochody elektryczne, czy drony.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#70
Gladiator napisał(a): Natomiast za poprzedniej ekipy partyjni dostawali stanowiska w spółkach państwowych oraz wysokie premie, które przekazywali jako wsparcie na cele partyjne. Był to sposób dojenia, czy obecna ekipa postępuję podobnie tego nie wiem. Przekonany jestem jednak, że wyborcy wybaczą PiSowi wiele rzeczy, tylko nie matactwa i złodziejstwa.

Nie słyszał Gladiator o panu Bartłomieju Misiewiczu? O pani Małgorzacie Sadurskiej? O panu Edmundzie Jannigerze? O "córce leśniczego"? Dlaczego zatem PiS, którego lider krzyczał 13 XII 2013 r. "korupcja, nepotyzm, kolesiostwo rozlały się po kraju w rozmiarach przedtem nieznanych" nie ukrócił tego procederu?
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył! - Stanisław Lem
Odpowiedz
#71
Kto kogo lzyl? Oczko


Gargamel napisał(a): Dlaczego zatem PiS, którego lider krzyczał 13 XII 2013 r. "korupcja, nepotyzm, kolesiostwo rozlały się po kraju w rozmiarach przedtem nieznanych" nie ukrócił tego procederu?

Bo mowil m.in. o sobie. Duży uśmiech
Kiedy prezesunio rzuca takimi objawieniami to w pierwszej kolejnosci nalezy to odnosic do PiS i Sp.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#72
Żarłak napisał(a): Kto kogo lzyl? Oczko
Najwyraźniej Ty Gladiatora, skoro CI nie odpowiedział na pytania. Ale nie wiem gdzie. Czekam, aż Dwa litry wskaże.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#73
Oczywiście wyborcy PiSu i szerokie grono zwolenników nie wybaczy PiSowi ani matactwa, ani złodziejstwa, ani nepotyzmu, ani korupcji, bo jest na wyżej wymienione najzwyczajniej ślepa i nie ma czego im wybaczać. Gargamel - nie, nie słyszał. I nie usłyszy, nawet jak mu to wywrzeszczysz do ucha. Oni mają membrany selektywne.

Cytat:Tu sytuacja przypomina nieco tę bankową. Polskie sieci Biedronka, Żabka przeszły legalnie w obce ręce, zabrakło tzw patriotyzmu ekonomicznego, charakterystycznego dla Niemiec. Nieco inny poziom świadomości.
Bo w życiu chodzi o to, żeby żreć kartofle i jeździć dużym fiatem. A państwo patriotyczne ekonomicznie powinno cię pozbawić dylematu i upaństwowić wszystko
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
#74
Dragula napisał


Cytat:Bo w życiu chodzi o to, żeby żreć kartofle i jeździć dużym fiatem. A państwo patriotyczne ekonomicznie powinno cię pozbawić dylematu i upaństwowić wszystko.

Jak w przysłowiu ja o niebie,  ty o chlebie. Dla mnie EOT.
Odpowiedz
#75
No to o co chodzi? Dowodzisz, że banki gorsze są lepsze, bo są polskie. Korzystanie z wyłącznie z usług polskich państwowych przedsiębiorstw ma uczynić polaków szczęśliwszymi?
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
#76
zefciu napisał(a):
Żarłak napisał(a): Kto kogo lzyl? Oczko
Najwyraźniej Ty Gladiatora, skoro CI nie odpowiedział na pytania. Ale nie wiem gdzie. Czekam, aż Dwa litry wskaże.


Sam siebie obraża, bo nawet nie potrafi uzasadnić swoich tez i zamierzeń reżimu, które popularyzuje. Zwykły rozsadnik złej woli i beznadziei. PiS-owcy nie potrafili odnieść sukcesu w IIIRP, której nienawidzą, więc musieli użyć wielopłaszczyznowego podstępu żeby dorwać się do władzy, a potem psuć zasady gry nie posiadając do tego legitymizacji. Uroki bolszewizmu.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#77
pilaster napisał(a):Ani "Biedronka"

Biedronka to polski sklep?
Odpowiedz
#78
Quinque napisał(a):
pilaster napisał(a):Ani "Biedronka"

Biedronka to polski sklep?

Piłeś, czy paliłeś coś?
Odpowiedz
#79
Jak założę sieć marketów w Holandii, obieg dokumentów zrobię po angielsku, podatki będę płacił na Cyprze, a sam przeprowadzę się do Japonii, to to będzie polski sklep?
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
#80
Quinque napisał(a):
pilaster napisał(a):Ani "Biedronka"

Biedronka to polski sklep?

Jak najbardziej - jak Getto było Warszawskie.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości