Teista napisał(a):Kilgore Trout 2 napisał(a):Bo ja uwielbiam zestawiać razem Hitlera i Wojtyłę jako przykład harmonii postaw. Do nicku przyczepiłem się ot tak, bo nie pasuje mi unifikacja prawdy z twórczością Kilgore Trouta , którą się bezpiecznie fascynuję od 90-tych lat ubiegłego stulecia. Prawda i Dobro istnieją, zgadzam się ale jak słyszę o wprowadzaniu tego Dobra i Prawdy siłą (bo inaczej nie można) to skóra mi cierpnie i uciekam. I pamiętaj: filozofia to umiłowanie mądrości, więc nie mów o filozoficznych farmazonach, bo wszystko co poza filozofią to farmazon, a konstruktywna dyskusja (bo takie coś istnieje) jest jednym ze sposobów na szukanie Prawdy. Mówiąc wprost: popieram indywidualizm, Ty kolektywizm. PozdrawiamTeista napisał(a):LOL argumentum ad hitlerum na dzień dobry. A potem przyczepiasz się do mojego nicku. Człowieku, wybrałem ten nick w 2005 roku. Albo istnieje prawda i dobro albo nie istnieje. Jeśli istnieje to relatywizm jest tylko i wyłącznie filozoficznym farmazonem, ideą stworzoną po to by móc dyskutować a nie działać.Kilgore Trout 2 napisał(a):No Tak. Próby unifikacji Prawdy i Dobra miały miejsce w latach 30 –tych w III Rzeszy i w trakcie słynnego przemówienia JPII jak palnął słynne słowa o zstąpieniu Jego Ducha, co odnowi oblicze ziemi, Tej Ziemi. Jakie efekty?? Eeech. Kilka osób z tego forum przypierdzielają się do mojego nicku, że niby nieuzasadniony. To ja też przypierdzielę się do Twojego. Kilgore Trout to nazwisko nieistniejącego pisarza, co pod przykrywką literatury SF chciał przemycić prawdę – swoją Prawdę. Jeśli identyfikujesz się z tym pisarzem to jak wytłumaczysz istnienie uniwersalnej prawdy co w ten sam sposób kołacze się w mózgach 7 miliardów. Przecież Kilgore Trout jako jedyny na świecie odkrył prawdę i nic to nie zmieniło. Ten właśnie relatywizm to najpiękniejsze co Nas ludzi spotkało, bo dzięki temu możemy studiować dobro i prawdę w wydaniu Jezusa, buddy, Lao Tse, Sokratesa, Charlesa T. Russella, Nietzsche-go i innych podobnych. Prawda i Dobro istnieje, a co ma do tego relatywizm albo chory relatywizm??Teista napisał(a): Jasne, że istnieje prawda uniwersalna i nazywa się po prostu Prawda i dobro uniwersalne też istnieje i nazywa się Dobro i nie mają stopniowania w człowieku i są albo ich nie ma. Problem jest w innym miejscu – w człowieku są Prawda i Dobro i nie mają stopniowania, tylko że tych człowieków jest 7 miliardów i tych Prawd i tego Dobra też jest 7 miliardów rodzajów.
Co ty wygadujesz? W sensie, że dany człowiek inaczej postrzega prawdę i niby o to ci chodziło po prostu? Wielkie no odkrycie. Co to zmienia. Prawda istnieje. Dobro istnieje. Żaden chory relatywizm nigdy tego nie zmieni.
Ja ci tylko przyjacielu przypomnę, że to ty pierwszy postawiłeś Prawdę i Dobro w relatywostyczną wątpliwość. Ja jestem całkowitym wolnośćiowcem. Nie znoszę tylko relatywizmu.