Paradne jest to, że jedynym godnym spełnienia warunków przyjęcia uchodźców (wg uchodźców) są Niemcy (no może Szwecja albo GB).
Przecież oni masowo uciekali przed węgierskimi służbami, żeby przypadkiem nie dostać się do węgierskiego obozu i dopełnić unijne formalności azylanckie.
Nie ma co, pańskie wymagania.
Przyjdzie do tego, że zasieki trzeba będzie stawiać na granicy z Niemieckim Kalifatem.
Rozumiem tych desperatów, którzy uciekają przed zagładą.
Ale taka roszczeniowa postawa na pewno nie służy sprawie.
Niemcy zastosowali tu swoisty 'terror permisywizmu'.
I nie tolerują żadnych wątpliwości i niezgody.
Świat muzułmański milczy i ma w dupie swoich wyznawców, a Europa jak zwykle winna.
Przecież oni masowo uciekali przed węgierskimi służbami, żeby przypadkiem nie dostać się do węgierskiego obozu i dopełnić unijne formalności azylanckie.
Nie ma co, pańskie wymagania.
Przyjdzie do tego, że zasieki trzeba będzie stawiać na granicy z Niemieckim Kalifatem.
Rozumiem tych desperatów, którzy uciekają przed zagładą.
Ale taka roszczeniowa postawa na pewno nie służy sprawie.
Niemcy zastosowali tu swoisty 'terror permisywizmu'.
I nie tolerują żadnych wątpliwości i niezgody.
Świat muzułmański milczy i ma w dupie swoich wyznawców, a Europa jak zwykle winna.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.