Fascynujące to jest. Wydaje mi się, że póki co nikt z dyskutujących nie stracił najbliższych na wojnie, domu w bombardowaniu ani nie mieszkał parę miesięcy czy lat w zakichanym obozie w Turcji, a wszyscy świetnie wiedzą, co by zrobili. To że nie możemy przyjmować wszystkich ludzi z całego świata to jedno, ale takie wymądrzanie się przed monitorem jest czasami naprawdę niesmaczne. Moglibyście czasami docenić, że macie normalny dach nad głową, wodę, prąd i nie grozi Wam, że zaraz zleci Wam na głowę bomba albo wymordują Wam pół rodziny.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.