[Baptiste]

Faktycznie mam wrażenie, że spotykam się z Ukraińcami zdecydowanie częściej niż kiedyś.
Ludzie jak najbardziej w porządku, w zasadzie gdyby nie niedoskonałości językowe to różnicy między taką osobą a Polakiem bym nawet nie dostrzegł.. W zachowaniu, zwyczajach, itp. Nie mówiąc już oczywiście o wyglądzie zewnętrznym.

[lumberjack]

Na budowach co chwila mozna ich teraz spotkac. W brygadach tynkarskich, malarskich, od wylewek betonowych itp.

[El Commediante]

Dziwne. Jak bym był PiSem to bym o tym trąbił w każdej dyskusji o podziale imigrantów.

[Żarłak]

W kampanii pojawiały się głosy o przyjmowaniu "uchodźców" z Ukrainy, którzy de facto uchodźcami nie są. Jak teraz użyją takiego argumentu to pogłębią skalę swojej kompromitacji. Nie zdziwiłoby mnie, jeśliby tak postąpili.

[zefciu]

W kampanii pojawiały się głosy o przyjmowaniu "uchodźców" z Ukrainy, którzy de facto uchodźcami nie są.

No chyba właśnie o to chodzi, że de iure nie są, a de facto jednak bywają.

[Żarłak]

Chyba dla pisowców.

[lumberjack]

Dziwne. Jak bym był PiSem to bym o tym trąbił w każdej dyskusji o podziale imigrantów.

Szydło właśnie zatrąbiła. I już mamy efekt:

Ambasador Ukrainy prostuje wczorajsze słowa premier Beaty Szydło.

- Przebywający w Polsce Ukraińcy nie są uchodźcami, ale imigrantami ekonomicznymi. Nie ma uchodźców z Ukrainy w Polsce. Przyjeżdżają tutaj, pracują, płacą podatki i do pewnego stopnia przyczyniają się do rozwoju gospodarki. Państwo polskie odrzuciło do tej pory większość wniosków o azyl

- powiedział Andrij Deszczyca - ambasador Ukrainy w Polsce.

- Oni nie są uchodźcami, bo nie dostali takiego statusu. A w związku z tym nie otrzymują żadnej pomocy socjalnej. Widząc natężenie ruchu przygranicznego można wnioskować, że w ciągu roku na terenie Polski może przebywać milion Ukraińców. Ale są to imigranci ekonomiczni, a nie uchodźcy

http://www.wsensie.pl/dummy-category-2/i...e-uchodzcy

---

Ja bym im dał status imigrantów i powiedział Szwabom, że już przyjęliśmy milion ludzi i nie damy rady więcej

edit

Kurde. A wyobrażacie sobie co by się działo gdyby wpuścić milion muslimów? Masakra jakaś by była. Ekonomiczna, kulturowa i dosłowna.

[Sofeicz]

Między nimi, a imigrantami podążającymi do Niemiec (murzynami i arabami) jest ogromna przepaść kulturowa i mentalnościowa. Z Ukraińcami da się żyć natomiast muzułmańskie barachło pędzące do Niemiec jest gówno warte (dlatego Niemcy chcą się nimi z nami podzielić).

No popatrz, a na innych wątkach to banderowska banda śniąca o kolejnym Wołyniu.
Ale jako Biali Murzyni są już strawniejsi dla Jaśniepaństwa

[lumberjack]

No popatrz, a na innych wątkach to banderowska banda śniąca o kolejnym Wołyniu.

Jeśli to miał być prztyczek w moją stronę, to wskaż może jakiś post, w którym takie coś napisałem

Ale jako Biali Murzyni są już strawniejsi dla Jaśniepaństwa 

Hm... nie ogarniam. Jeśli oni są Białymi Murzynami, to kim ja jestem 

ps
Ja żem widział jak Ukrainiec cieszył się z pracy w Polsce. Mówił, że na Ukrainie za tą samą robotę (praca przy wyburzaniu) miałby 3 do 5 zł/h, a tu ma 12zł/h.

Ale jak znam życie to na bank wielu pracuje za stawki niższe niż przeciętny Polak. Tak czy owak - z tego co widziałem nikt na budowie nie zachowywał się wobec nich jak Jaśniepan. Raczej normalnie - jak wobec każdego innego Polaka.

[Sofeicz]

Co do banderowców, to nie piję do Ciebie.

Ale zawsze miło mieć swoich 'Meksykanów', który cieszą się z najniższych polskich stawek (chociaż sam znam wielu dobrych specjalistów ukraińskich, którzy pracują za wyższe pieniądze - głównie ceni się ich za dyspozycyjność).

PS.
Przeczytaj sobie "Inny świat" Herlinga-Grudzińskiego - tam Ukraińcy zapracowywali się w łagrach na śmierć za dodatkową kromkę chleba - kiepska strategia.

[Żarłak]

Nie czytaj "Innego świata", chyba że lubisz ciężkie klimaty.

[lumberjack]

Czytalem jak bylem w LO. Lagry to specyficzna sytuacja, w ktorej ludzie jednak zachowuja sie troche inaczej niz w zwyklym zyciu...

Sofeiczu, Polacy sa tutaj sami sobie Meksykanami. W USA Meksykanie wykonuja prace, ktorych nie chca wykonywac Amerykanie. W Polsce najgorsze prace sa wykonywane przez Polakow. Ukraincy tez je wykonuja, ale dopiero od niedawna i wraz z Polakami.

[lorak]

[quote='El Commediante' pid='640571' dateline='1453276156']
Dziwne. Jak bym był PiSem to bym o tym trąbił w każdej dyskusji o podziale imigrantów.

Szydło właśnie zatrąbiła. I już mamy efekt:

Ambasador Ukrainy prostuje wczorajsze słowa premier Beaty Szydło.
[quote]
- Przebywający w Polsce Ukraińcy nie są uchodźcami, ale imigrantami ekonomicznymi. Nie ma uchodźców z Ukrainy w Polsce. Przyjeżdżają tutaj, pracują, płacą podatki i do pewnego stopnia przyczyniają się do rozwoju gospodarki. Państwo polskie odrzuciło do tej pory większość wniosków o azyl

[/quote]

to prawda (zdaje się, że pozytywnie rozpatrzono nieco ponad 20 wniosków o azyl w poprzednim roku), ale ktoś wie ilu "uchodźców" faktycznie uzyskało azyl w niemczech?

[Socjopapa]

W kampanii pojawiały się głosy o przyjmowaniu "uchodźców" z Ukrainy, którzy de facto uchodźcami nie są.

No chyba właśnie o to chodzi, że de iure nie są, a de facto jednak bywają.

Rzecz w tym, że jeśli najeźdźcy, których chce nam wcisnąć Merkel będą nazywani uchodźcami, to konsekwentnie owi Ukraińcy też powinni być nazywani uchodźcami. De iure część Ukraińców może być uchodźcami i żaden z najeźdźców nie jest uchodźcą.

[Adam_S]

Takie to są manewry z uchodźcami. Większość z tych uchodźców co Niemcy biorą to też imigranci ekonomiczni, ale Niemcy chętnie rozdają im prawny status uchodźcy jak im naopowiadają bajek, a oni chętnie takie bajki opowiadają bo status ten daje socjal, darmowe lekcje i inne przywileje.
Ukraińcy, w praktyce na takim samym układzie "uchodźców ekonomicznych" nie dostają statusu prawnego, my nie musimy płacić za ww. przywileje, a tania siła robocza i tak jest, i to mniej problemowa niż "południowcy".

Gdyby w Polsce naprawdę rządziły sprytne sukinsyny, to by Prezes w rozmowie w 4 oczy co niekórym unijnym zbawicielom świata wspomniał że Polska może zacząć popierać te pomysły o redystrybucji uchodźców jak im tak zależy, ale wtedy Polska załatwi tak, że w następnym roku Polska nie weźmie żadnej "różnorodności", bo zamiast niej dostanie milion uchodźców z Ukrainy, Rosji i Białorusi, a przynajmniej połowę z nich poda dalej reszcie Unii w ramach tej redystrybucji, tak dodatkowo do tych z południa, więc niech lepiej się odczepią.

A ukraiński ambasador, parafrazując pewnego prezydenta Francji, zmarnował doskonałą okazję by siedzieć cicho.

[Żarłak]

Ambasador Ukrainy dobrze dojebał pisowcom obnażając ich kłamstwa. Z kolei, miłościwie nam panujący prezes, szef wszystkich szefów, nie wpadnie na taki pomysł szantażu, bo jest za cienki w uszach. Cała propaganda PiSu jest krótkookresowa i opiera się na doraźnych celach, przez co po krótkim czasie zaczynają zaprzeczać samym sobie, w wyniku czego obnażają to, że nie posiadają żadnej długofalowej strategii poza "teraz kurwa my [rządzimy]!".

W kampanii pojawiały się głosy o przyjmowaniu "uchodźców" z Ukrainy, którzy de facto uchodźcami nie są.

No chyba właśnie o to chodzi, że de iure nie są, a de facto jednak bywają.

Rzecz w tym, że jeśli najeźdźcy, których chce nam wcisnąć Merkel będą nazywani uchodźcami, to konsekwentnie owi Ukraińcy też powinni być nazywani uchodźcami. De iure część Ukraińców może być uchodźcami i żaden z najeźdźców nie jest uchodźcą.

Do Polski mają importować ludzi z Włoch, więc w jakimś stopniu będą to uchodźcy, ale problemem jest brak możliwości zweryfikowania ich tożsamości. Różnica jest jeszcze w tym, że oni ubiegają się o status uchodźcy, a Ukraińcy tego nie robią, i jeśli pochodzą np. z Somalii to teoretycznie nimi są, tylko, że do momentu aż dotrą do pierwszego kraju gwarantującego bezpieczeństwo. Ale mogą to być też Libijczycy, którzy już zgodnie z prawem mogą próbować osiąść we Włoszech, a skoro Włosi nie dają sobie rady to należy im pomóc. W pierwszej kolejności uszczelniając granice, w drugiej deportując cwaniaków, a dopiero później, jeśli już rozdysponowując jakąś liczbę z Włoch do innych krajów. Oczywiście Włosi niewiele czyniąc działają z pełną premedytacją.

[Adam_S]

Ambasador Ukrainy dobrze dojebał pisowcom obnażając ich kłamstwa. Z kolei, miłościwie nam panujący prezes, szef wszystkich szefów, nie wpadnie na taki pomysł szantażu, bo jest za cienki w uszach. Cała propaganda PiSu jest krótkookresowa i opiera się na doraźnych celach, przez co po krótkim czasie zaczynają zaprzeczać samym sobie, w wyniku czego obnażają to, że nie posiadają żadnej długofalowej strategii poza "teraz kurwa my [rządzimy]!".

Do Polski mają importować ludzi z Włoch, więc w jakimś stopniu będą to uchodźcy, ale problemem jest brak możliwości zweryfikowania ich tożsamości. Różnica jest jeszcze w tym, że oni ubiegają się o status uchodźcy, a Ukraińcy tego nie robią, i jeśli pochodzą np. z Somalii to teoretycznie nimi są, tylko, że do momentu aż dotrą do pierwszego kraju gwarantującego bezpieczeństwo.

Gdzie Włochy, a gdzie Somalia. Naprawdę nie ma pomiędzy ani jednego bezpiecznego kraju? Jest Egipt, jest niesamowicie bogata Arabia Saudyjska blisko, podobnie bogaty Oman też, kraje muzułmańskie przecież, z ledwie zaludnionym terytorium i portfelem tak wypchanym dolarami że my byśmy o połowie tego marzyli, z drugiej strony sąsiaduje Kenia, nawet do Indii nie aż tak daleko, tylko trzeba Morze Arabskie przepłynąć zamiast Śródziemnego, skoro piraci mogą to uchodźcy też.
A tu dziwnym trafem ich jakoś tak ciągnie straszliwie do pechowej Europy, i co że obca kulturowo, i zaraz będą narzekać na "rasizm" i "islamofobię", do żadnego innego kraju iść nie chcą, choć by im przemyt wyszedł taniej.
Ukraińcy nie ubiegają się o status uchodźcy bo wiedzą, że nie damy,  bo uchodźcom się co nieco należy, a nasze urzędy na szczęście dają ten status niechętnie (wystarczy porównać ile wniosków dostajemy a ile dostaje pozytywną odpowiedź), więc im szkoda użerania się z biurokracją po nic.

 Ale mogą to być też Libijczycy, którzy już zgodnie z prawem mogą próbować osiąść we Włoszech, a skoro Włosi nie dają sobie rady to należy im pomóc. W pierwszej kolejności uszczelniając granice, w drugiej deportując cwaniaków, a dopiero później, jeśli już rozdysponowując jakąś liczbę z Włoch do innych krajów. Oczywiście Włosi niewiele czyniąc działają z pełną premedytacją.

Z tego co wiem Libijczyków jest ilość minimalna, poza tym Libia niedawno wyzwolona, ma nawet jeden wspierany przez UE rząd, więc niech on o nich dba.
Większość zresztą imigrantów nawet z Syrii przechodzi w drodze do przemytu przez Liban lub Turcję, też bezpieczne kraje.

Poza tym, skoro Włochy sobie nie radzą, to zamiast przepuszczać bandę wybrednych albo robić jakieś "sprawiedliwe podziały", niech po prostu razem z Grecją poproszą Unię o kilka miliardów na obozy dla uchodźców, i tak wyjdzie taniej niż w drogich Niemcach itp, a bezrobotnych Włochów i Greków których można zatrudnić do budowy, pilnowania i obsługi tych obozów jest od cholery i trochę, bo bezrobocie u nich jeszcze gorsze niż u nas.
Poza tym, po odfiltrowaniu kombinatorów, oszustów, innych szumowin, i tych co chcieli socjal w bogatym kraju a nie obóz na biednym południu, to liczba mniej i bardziej prawdziwych uchodźców by tak stopniała, że Włochy i Grecja by już sobie mogły z niewielką pomocą poradzić.

[Socjopapa]

Do Polski mają importować ludzi z Włoch, więc w jakimś stopniu będą to uchodźcy, ale problemem jest brak możliwości zweryfikowania ich tożsamości.

W jakim? Do Włoch z Syrii, Libanu czy Somalii nie da się dostać nie idąc przez inne kraje w których nic im nie grozi.

Ale mogą to być też Libijczycy, którzy już zgodnie z prawem mogą próbować osiąść we Włoszech, a skoro Włosi nie dają sobie rady to należy im pomóc.

Bo co? To nie są już uchodźcy i to jest problem Włochów, że im się nie chce zrobić co trzeba.

[lumberjack]

Dziwne. Jak bym był PiSem to bym o tym trąbił w każdej dyskusji o podziale imigrantów.

Szydło właśnie zatrąbiła. I już mamy efekt:

Ambasador Ukrainy prostuje wczorajsze słowa premier Beaty Szydło.

- Przebywający w Polsce Ukraińcy nie są uchodźcami, ale imigrantami ekonomicznymi. Nie ma uchodźców z Ukrainy w Polsce. Przyjeżdżają tutaj, pracują, płacą podatki i do pewnego stopnia przyczyniają się do rozwoju gospodarki. Państwo polskie odrzuciło do tej pory większość wniosków o azyl

to prawda (zdaje się, że pozytywnie rozpatrzono nieco ponad 20 wniosków o azyl w poprzednim roku), ale ktoś wie ilu "uchodźców" faktycznie uzyskało azyl w niemczech?

Ale o których uchodźców się pytasz? Ukraińców czy o muzułmańskich najeźdźców?
Jeśli chodzi o Ukraińców:

According to the Frankfurter Rundschau newspaper[color=rgba(0, 0, 0, 0.8)], of the more than 7,000 Ukrainians who applied for asylum in 2014 and 2015, only 5 percent have been granted that status, and all the rest will be sent back to the Ukraine—even though there has been a full-scale war there since April 2014.[/color]

http://newobserveronline.com/white-war-r...n-germany/

Bardzo mnie dziwią Niemcy. Ukraińców nie chcą. Polakom też było się ciężko tam dostać, nawet po wejściu do UE. Spójrzcie na okresy przejściowe: http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,6752...erala.html

Kurde. Ukraińców nie chcą; Polakom wstęp utrudniali, a szmacianych łbów przyjmują bez żadnych wymogów, okresów przejściowych itp. spraw.

Zajebiście niekonsekwentna postawa. I głupia. Wartościowych ludzi nie chcieli i nie chcą, a w zamian przyjmują ludzi, którzy będą im garbem.

[Adam_S]

Dziwne. Jak bym był PiSem to bym o tym trąbił w każdej dyskusji o podziale imigrantów.

Szydło właśnie zatrąbiła. I już mamy efekt:

Ambasador Ukrainy prostuje wczorajsze słowa premier Beaty Szydło.

- Przebywający w Polsce Ukraińcy nie są uchodźcami, ale imigrantami ekonomicznymi. Nie ma uchodźców z Ukrainy w Polsce. Przyjeżdżają tutaj, pracują, płacą podatki i do pewnego stopnia przyczyniają się do rozwoju gospodarki. Państwo polskie odrzuciło do tej pory większość wniosków o azyl

to prawda (zdaje się, że pozytywnie rozpatrzono nieco ponad 20 wniosków o azyl w poprzednim roku), ale ktoś wie ilu "uchodźców" faktycznie uzyskało azyl w niemczech?

Ale o których uchodźców się pytasz? Ukraińców czy o muzułmańskich najeźdźców?
Jeśli chodzi o Ukraińców:

According to the Frankfurter Rundschau newspaper[color=rgba(0, 0, 0, 0.8)], of the more than 7,000 Ukrainians who applied for asylum in 2014 and 2015, only 5 percent have been granted that status, and all the rest will be sent back to the Ukraine—even though there has been a full-scale war there since April 2014.[/color]

http://newobserveronline.com/white-war-r...n-germany/

Bardzo mnie dziwią Niemcy. Ukraińców nie chcą. Polakom też było się ciężko tam dostać, nawet po wejściu do UE. Spójrzcie na okresy przejściowe: http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,6752...erala.html

Kurde. Ukraińców nie chcą; Polakom wstęp utrudniali, a szmacianych łbów przyjmują bez żadnych wymogów, okresów przejściowych itp. spraw.

Zajebiście niekonsekwentna postawa. I głupia. Wartościowych ludzi nie chcieli i nie chcą, a w zamian przyjmują ludzi, którzy będą im garbem.

Konsekwentna, o ile przyjmiemy odpowiednią z teorii dlaczego w ogóle Niemcy przyjmują tych ludzi.
Jedna teoria mówi że siłą dyktującą takie posunięcie jest niemiecki biznes chcący taniej siły roboczej.
Jednak gdyby tak było, to Niemcy by już dawno jeszcze chętniej brali Słowian.

Druga teoria jest taka, że to posunięcie wymusiła "postępowa" lewica, a biznes tylko się podczepił pod hasłem "przynajmniej będzie rynek dla budownictwa i tania siła robocza" i to by wyjaśniało obecną sytuację. Dla postępowej lewicy oczywistym jest że ciemnoskórzy, obcy kulturowo ludzie z trzeciego świata są dużo bardziej pożądani niż biali, bo reprezentują doskonałą "różnorodność", zaś podobni kulturowo i dość "niepostępowi" Słowianie z Polski czy Ukrainy to żadna różnorodność i marny multikulturalizm, więc po cholerę oni postępowej lewicy. Jeszcze by obywatelstwa dostali i potem głosowali na jakichś konserwatystów, a fe, tak być nie może.

Może to brzmi głupio, ale takie są cele "postępowej" lewicy, w UK też tak robili, i nawet była afera że wstydzili się o tym powiedzieć własnym wyborcom.
http://www.telegraph.co.uk/news/uknews/l...viser.html
Tak samo też była zasłona dymna w postaci argumentów o potrzebach rynku pracy.