pilaster napisał(a): Upadek Rosji cały czas postępuje. Stanie się widoczny gołym okiem do końca 2020 roku.
"Stanie się widoczny" czyli co? Oddadzą Krym, sprzedadzą Syberię Chinom czy może zrezygnują z ambitnych planów eksploatacji Arktyki? Piszę tak, co "stanie się widoczny" brzmi niekonkretnie, można wszystko pod to podciągnąć, a spadek PKBpc to mamy już teraz.
Cytat:Doprawdy?
Lata 1950-1970 Średni roczny wzrost PKB per capita USA - 2,29% ZSRR - 3,43%
Bert czytał opracowania (m.in. TUTAJ), że PRL rozwijała się lepiej niż Szwecja i Szwajcaria (3,4 > 3,1). A LRB wyprzedzała nawet RFN (5,2 > 5,0). No jakoś nie przekładało się to specjalnie na poziom życia czy techniki. I ludzie migrowali raczej ze słonecznej Bułgarii do Szwajcarii niż na odwrót.
Cytat:Dlatego komunizm wtedy mógł wydawać się atrakcyjny, dlatego też Chruszczow mógł pokrzykiwać "pogrzebiemy was"
Podejrzewam, że tego typu opracowania nadal popełniają błąd, przeliczając oficjalne statystyki na zachodnie sposoby liczenia czy waluty. W ten sposób do liczono też gospodarkę Grecji przez kryzysem. Tyle że w Grecji ludzie nie umierali z głodu, a w ZSRR, cóż.
Cytat:Oczywiście wzrost ZSRR gwałtownie się załamał na początku lat 70 i potem powtórnie 80, kiedy wyczerpały się rezerwy proste - wydrenowano do końca rolnictwo i zasoby surowcowe
Akurat w roku 1964 otwarto rurociąg Przyjaźń, który przedłużył agonię imperium.
Cytat:Owszem, były to innego rodzaju rezerwy, co nie zmienia faktu, że są i były one proste. Przeniesienie pracowników z rolnictwa do przemysłu zawsze sprawi że wyprodukują oni więcej. Ale potem się to skończy.
We wczesnych latach milenijnych pracowałem w firmie projektującej zaawansowane fasady szklane. Sprowadzaliśmy nasze szyby z Chin. Nie dlatego, że było taniej (a było), ale dlatego, że nigdzie indziej na świecie jeszcze nie produkowano szkła w takich rozmiarach i takiej jakości. Dopiero pod koniec dekady to się zmieniło. Ale do dziś europejskie firmy nie przystaną na takie tolerancje wymiarów i jakości, jakie my wymagaliśmy od naszych producentów. Inny przykład: żaden inny kraj nie szkoli tylu swoich studentów na zagranicznych uniwersytetach. Nie inwestuje tyle w ściąganie wiedzy, czy legalnie czy z pominięciem kłopotliwych praw autorskich. Nie wiem wprawdzie, na ile ten trend się utrzyma, na ile przejdzie w następną fazę rozwoju. Ale oni już dawno wyszli poza proste przenoszenie rolników do fabryk.
Cytat:Zmieniła ustrój z bardzo złego na po prostu zły. Kraj jest w fazie postindustrialnej, po przejściu demograficznym i ze złymi instytucjami nie może się rozwijać. Chiny zaś są w fazie wcześniejszej - industrialnej i mogą się rozwijać nawet z gorszymi instytucjami. Ale już z tej fazy wychodzą i przejście demograficzne zachodzi i tam.
Komunizm to ciężka choroba, ale z drugiej strony nie można jej oderwać od mentalności danego regionu czy cywilizacji. W ZSRR był komunizm carski, dziś jest kapitalizm carski. Z Putinem na tronie, orłem dwugłowym i mentalnością rodem z Konstantynopola 1071 AD. W Chinach panuje komunizm konfucjanistyczny, a jeżeli przyjdzie kapitalizm, to także będzie to kapitalizm konfucjanistyczny. Dla mnie ta różnica mentalności jest ważniejsza, niż idee brodatego niemieckiego filozofa. I tu widzę tak obecną słabość Rosji jak i obecną siłę Chin.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!