bert04 napisał(a):Cytat:Niedawny sondaż dla ZDF pokazał, że USA ufa tylko 14% Niemców, Rosji już 36%, zaś Chinom 43%. Samym fenomenem Trumpa, nie sposób po prostu wytłumaczyć takiego ładunku niechęci. (...)[/url][/i]
Owszem, można jak najbardziej, wystarczy tylko porównać dane. Jeszcze w październiku 2016 82 % pytanych... ufało USA. A 14% uważało, że nie można na USA polegać. Już w w 2017 te wartości oscylowały między 32-25% zaufania a 68-75% jego braku. A teraz jest jak jest. Nie minęło dwa lata i proporcje obróciły się niemal lustrzanie, 12-14% (mam różne dane, pewnie z różnych miesięcy) nie ufa, że USA jest rzetelnym partnerem. Fenomen Trumpa.
https://www.welt.de/politik/ausland/arti...punkt.html
Dodatkowym "wzmacniaczem" tego efektu był nowo mianowany ambasador w Niemczech. Choć może bardziej pasowałoby określenie Lord Protektor, co to chce konserwatystów wspierać, co niemieckim firmom daje "propozycje nie do odrzucenia", co to zaprasza austriackiego (?!) kanclerza na jedzenie...
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka...uleId=4781
I to pokazuje jakie zadanie otrzymał D.T. Kremliczanie wiedząc, że nie mają realnej siły, żeby zwasalizować państwa E.środ-wsch. próbują przekabacić Merkel poprzez naciski społeczne, bo jak dotąd interesy przemysłowe nie były wystarczające do odwołania antyputinowskiego kursu. Widać to też po sondażach. Kupując D.T. kupili sobie trochę czasu na targowanie się o biznesy pomiędzy Wołgą, a Odrą, Bałtykiem, a wschodnim rejonem M.Śródziemnego. Putin musi grać na zdjęcie maski zbira i tak zmęczyć opinię społeczną w Niemczech i sąsiadujących krajach, aby poprzez oligarchów móc dalej robić biznesy i przejmować różne przedsiębiorstwa albo sprzedając złom, który obecnie remontuje.
A D.T. wystarczy, że przyleci do W-wy, ogłosi wielką miłość do PiS, a potem drogo sprzeda niewystarczający zestaw obronny Polaczkom, polata samolotami itp., żeby myśleli, że robią dobry interes, co przy okazji usatysfakcjonuje amerykańską zbrojeniówkę i załatwi D.T. kilku sojuszników.
Putin i układ mafijny wokół niego, zdając sobie sprawę z zapaści jaka czeka FR szukają sposobu na lekkie lądowanie, a skłócenie najważniejszego państwa wschodniej Europy, Polski, z UE, świetnie się do tego nadaje, bo osłabia dawną strefę wpływów, izolując od struktur europejskich (znowu nikt za Gdańsk czy W-wę rozdzierać szat nie będzie), a przy okazji, popychadło w W. D.C. rozbija współpracę na linii USA-UE, co jak napisałem ułatwia plan, a UE zmusza do ucieczki naprzód bez oglądania się na maruderów w Polsce.
Jest to bardzo zły scenariusz dla Polski, bo spycha ją w ślepy zaułek.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.