Liczba postów: 14,667
Liczba wątków: 100
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
304
Płeć: mężczyzna
Żarłak napisał(a): Nie będę cytował samego siebie, ale sprawdź jeszcze raz, bo napisałem, że optymalizacja zarządzania przedsiębiorstwem i kosztami też jest konieczna.
Napisałeś też, że zwiększenie liczby klientów "szczególnej troski" jest wskazaniem do "dosypania" kasy.
Socjopapa napisał(a): Na razie to co można przypisać działaniom rządu (uszczelnienie to to nie jest, ale mniejsza z tym) to ok. 1% wzrostu dochodów. Co stoi w sprzeczności z szumnymi hasłami o ogromnej luce VAT.
*Gwoli uściślenia, nie o ogromnej luce, tylko jej radykalnym zmniejszeniu.
Dlatego jestem ostrożny w swoich ocenach. Czas pokaże.
[/quote]
Nie to miałem na myśli. Były szumne hasła o ogromnej luce w VAT, która powinna się uwidocznić po działaniach przenoszących odpowiedzialność finansową za przestępców na przedsiębiorców. Skoro się nie ujawniły dotychczas to brak jest wskazań, że miałyby się ujawnić w ciągu następnych dwóch miesięcy.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 3,165
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2016
Reputacja:
235
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: ateusz
Przecież ta luka to od początku był pic na wodę. Nigdy w trakcie kilkuletniego pierdzielenia o tym (z reszta jak i o innych rzeczach, ktore wymyslili) żaden z polityków PiS nie wskazał wadliwego zapisu, który tą lukę tworzył, ani nie powiedział co dokładnie trzeba zapisać (poza podniesieniem podatku), żeby ją załatać
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
31.10.2017, 13:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31.10.2017, 13:23 przez Żarłak.)
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411
Płeć: nie wybrano
Socjopapa napisał(a): Napisałeś też, że zwiększenie liczby klientów "szczególnej troski" jest wskazaniem do "dosypania" kasy.
Jeśli odchudzanie administracji itp. nie zrównoważą tych kosztów to będzie trzeba podnieść.
Socjopapa napisał(a): Nie to miałem na myśli. Były szumne hasła o ogromnej luce w VAT, która powinna się uwidocznić po działaniach przenoszących odpowiedzialność finansową za przestępców na przedsiębiorców. Skoro się nie ujawniły dotychczas to brak jest wskazań, że miałyby się ujawnić w ciągu następnych dwóch miesięcy.
Masz rację.
Cytat:"Kuriozalne" finansowanie Polskiej Fundacji Narodowej
- Spółki Skarbu Państwa przekazują miliony złotych "na gębę", tylko na podstawie statutu PFN, a nie odpowiednich umów - mówi poseł PO Mariusz Witczak. Według polityków PO, to "kuriozalny i skandaliczny" sposób, który uniemożliwia kontrolę przekazywanych pieniędzy. A w tym roku to tylko 100 mln zł. Politycy PO pytają także, dlaczego sprawą do tej pory nie zajęło się CBA?
Źródło
Ciekawe czy to prawda.
Czy to już jest przykład działania na szkodę spółek SP za co powinny być wyciągnięte konsekwencje?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 34
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10.2017
Reputacja:
2
lumberjack napisał(a): kkap napisał(a): W sumie jakbys przyjechal do Francji i jebal po 6 dni w tygodniu z nadgodzinami za 12 euro na godzine, to czegos bys sie dorobil ale szybko zauwazylbys, ze nie masz zycia
Ale ja nie chcę 12 euro na godzinę tylko za m2
kkap napisał(a): To nie jest do konca trafne podejscie do sprawy.
Z palcem w dupie robię 30m2 dziennie, a jak się sprężę to 40, więc myślę, że podejście miałbym dobre
Cobrasie, jak bym robił trochę taniej niż wszyscy inni, to i tak bym wyszedł na tym dobrze, a i klientowi więcej kasy w kieszeni by zostało. Rozumiem, że ty w ramach niepsucia rynku pracujesz za możliwie najwyższe stawki?
zefciu napisał(a): Nie rozumiem, w jaki sposób wybranie osoby, która jest jawnym agentem Moskwy ma być przejawem "ducha narodowego". No i nie do końca kumam, w czym jej diagozy są takie słuszne.
Nom. Abstrahując już od tego, że jest kumpelą Putina - jej poglądy to przecież również taki socjalizm patriotyczny. Francuzi przegrali wszystko już na starcie, bo mieli do wyboru albo dżumę albo cholerę. Macron jest jedynie o tyle lepszy, że jest prounijny. I tyle. Ale Francji to ten człowiek nie wydźwignie z dołka.
Boże, lumberjack, kkap i zefciu. Pamiętam was...
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411
Płeć: nie wybrano
Cytat:Sędzia Wojciech Łączewski dla WP: Nie tracę wiary w wymiar sprawiedliwości, ale w ludzi
- Będą sędzią tak długo, jak długo Polska będzie demokratycznym państwem prawnym - mówi sędzia Wojciech Łączewski. Od 2,5 roku, czyli chwili wydania wyroku na Mariusza Kamińskiego, jeden z głównych obiektów ataków PiS. Wirtualnej Polsce opowiada o inwigilacji, której stał się celem i o śledzeniu członków jego rodziny. Ocenia też zmiany, które PiS wprowadza w sądach i ostatnie zamieszanie z powołaniem asesorów.
https://wiadomosci.wp.pl/sedzia-wojciech...853378689a
W komentarzach pod wywiadem typowo partyjna wścieklizna pośród trolli. Co się w naszym kraju wyrabia... Masakra.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 14,667
Liczba wątków: 100
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
304
Płeć: mężczyzna
Żarłak napisał(a): Jeśli odchudzanie administracji itp. nie zrównoważą tych kosztów to będzie trzeba podnieść.
No właśnie, ale póki co nikt takiej analizy o której pisałem wyżej nie dokonał, więc nie wiadomo czy:
1. w ogóle dosypanie kasy jest potrzebne;
2. dosypanie kasy cokolwiek poprawi.
W tym świetle pisanie o konieczności dosypania kasy jest co najmniej przedwczesne.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 1,106
Liczba wątków: 5
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
212
Płeć: mężczyzna
Socjopapa napisał(a): No właśnie, ale póki co nikt takiej analizy o której pisałem wyżej nie dokonał, więc nie wiadomo czy:
1. w ogóle dosypanie kasy jest potrzebne;
2. dosypanie kasy cokolwiek poprawi.
W tym świetle pisanie o konieczności dosypania kasy jest co najmniej przedwczesne. Fakt faktem, że lekarze z Polski emigrują, a popyt na nich w Polsce jest duży. Coś ten rozdźwięk powoduje, i teza, że chodzi o pieniądze, nie jest karkołomna.
No i wbrew Twojej wypowiedzi...
Socjopapa napisał(a): Aaaaha... Czyli jak dam Mietkowi spod budki z piwem tyle kasy za wyremontowanie łazienki co musiałbym zapłacić sprawdzonemu p. Krzysztofowi to musowo zrobi to na poziomie sprawdzonego p. Krzysztofa, który robi szybko, dobrze a i jeszcze doradzi korzystne rozwiązania nie cisnąc na "musi być po mojemu"?
Baaaardzo interesująca hipoteza... Jeśli zamierzamy Krzysztofom płacić tyle, co Mietkom, to nie ma co się dziwić, że Krzysztofy spierdzielają za granicę, a zostają Mietki, którym być może nie warto dawać podwyżki, i tak koło się zamyka.
02.11.2017, 16:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.11.2017, 16:03 przez Żarłak.)
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411
Płeć: nie wybrano
Socjopapa napisał(a): W tym świetle pisanie o konieczności dosypania kasy jest co najmniej przedwczesne.
Przyznaję rację.
WAN-ia ma za sobą kolejne sukcesy. Tym razem opóźnienia mają dotyczyć programu przeznaczonego dla transporterów opancerzonych. Proces przebiegał wg klasycznych prawideł postępowania Wielkiego Anulatora Narodowego tj. oskarżenie kogoś o uczestniczenie w układzie, powiązaniach mafijnych i przez to działaniu na szkodę SZ RP; rozpisanie kontraktu faworyzującego PGZ; otrzymanie informacji zwrotnej, że jedyny słuszny "narodowy" producent sprzętu wojskowego - PGZ - nie ma możliwości rozwinięcia i wdrożenia wymaganego systemu; oraz zapewne umorzenie kontraktu i pogodzenie się z kolejnymi opóźnieniami w programie modernizacyjnym wojska.
Brawo WAN-ia.
Cytat:System zarządzania polem walki to kluczowe rozwiązanie dla polskiej armii. Bez niego unieruchomionych jest kilkaset transporterów Rosomak. Minister obrony Antoni Macierewicz właśnie poinformował o anulowaniu przetargu na system – podaje "Gazeta Wyborcza".
A wcześniej sam doprowadził do tego, że PGZ pozostała jedynym oferentem w przetargu. W 2016 roku grzmiał w Sejmie, że "dwa wielkie gangi, dwa wielkie lobby przestępcze w ramach struktur wojskowych spierały się o wykonanie systemu". Mówił, że osobiście przegoni gangi i rosomaki będą gotowe do służby.
źródło
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 14,667
Liczba wątków: 100
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
304
Płeć: mężczyzna
żeniec napisał(a): Fakt faktem, że lekarze z Polski emigrują, a popyt na nich w Polsce jest duży. Coś ten rozdźwięk powoduje, i teza, że chodzi o pieniądze, nie jest karkołomna.
Ale tematem dyskusji nie jest "dlaczego lekarze wyjeżdżają", tylko "czy należy dosypać kasy do tzw. służby zdrowia". O ile można uznać za niekarkołomną tezę (ale daleką od jej potwierdzenia czymkolwiek), że wyjeżdżają z powodu poziomu wynagrodzeń, o tyle teza o konieczności dosypania kasy jest co najmniej przedwczesna.
żeniec napisał(a): No i wbrew Twojej wypowiedzi...
Socjopapa napisał(a): Aaaaha... Czyli jak dam Mietkowi spod budki z piwem tyle kasy za wyremontowanie łazienki co musiałbym zapłacić sprawdzonemu p. Krzysztofowi to musowo zrobi to na poziomie sprawdzonego p. Krzysztofa, który robi szybko, dobrze a i jeszcze doradzi korzystne rozwiązania nie cisnąc na "musi być po mojemu"?
Baaaardzo interesująca hipoteza... Jeśli zamierzamy Krzysztofom płacić tyle, co Mietkom, to nie ma co się dziwić, że Krzysztofy spierdzielają za granicę, a zostają Mietki, którym być może nie warto dawać podwyżki, i tak koło się zamyka.
Nie rozumiem jak Twoja uwaga przeczy temu co sugeruję w moim pytaniu? W pytaniu nie ma nic o Krzyśkach spierdalających za granicę - jest tylko pytanie o istnienie związku przyczynowo-skutkowego między dosypaniem kasy a podniesieniem jakości usług Mietka.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
04.11.2017, 10:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.11.2017, 10:28 przez lumberjack.)
Liczba postów: 21,922
Liczba wątków: 239
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,284
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
A propos dorzucania kasy do służby zdrowia. Wczoraj byłem z osobą z mojej rodziny w państwowym szpitalu.
1) Wszystkie pacjentki na sali dostały na kolację po jednej parówce, trzy chlebki i minimini kosteczkę masła
2) W żadnej łazience na terenie szpitala nie było papieru toaletowego
3) W żadnej łazience i w żadnej sali nie było mydła w dozownikach na mydło; nie było też zwykłych mydeł w kostkach
4) Nikt nie informuje co i jak; przez kilka godzin nie wiedzieliśmy czy będzie zabieg czy przetrzymanie przez parę dni w szpitalu
5) Żeby lekarz w państwowym szpitalu się zatroszczył i bardziej zainteresował pacjentem najlepiej jest pójść do niego najpierw prywatnie i zapłacić parę stówek.
Co myślę o o dorzucaniu kasy do służby zdrowia? W momencie kiedy trzymając wymiotującą i krwawiącą osobę z mojej rodziny, szukałem szybko papieru i odkryłem, że kurwa nigdzie go nie ma wkurwiłem się pierwszy raz. W momencie kiedy cztery siedzące na fotelach i plotkujące sobie pielęgniarki nie zareagowały, a na moją prośbę o papier wyraziły zbulwersowanie i zdziwienie, że w ogóle żądam, żeby w łazience były papierowe ręczniki albo przynajmniej sam papier toaletowy wkurwiłem się drugi raz. Kiedy im wykrzyczałem, że w najgorszych mordowniach i spelunach mają już teraz nawet papier i mydło, jedna łaskawie ruszyła swoje tłuste dupsko i wyciągnęła skądś ów deficytowy towar i powiedziała mi, że jak mi się nie podoba, to mogę zgłosić zażalenie.
A więc tak: jeśli ma być dofinansowanie, to nie na jakichś rezydentów czy lekarzy - w pierwszej kolejności pieniądze powinny iść na zakup papierów toaletowych i papierowych ręczników, gdyż jak widać Polska jest krajem trzeciego świata, w którym nikt o takich luksusach nie słyszał.
Najlepiej byłoby szpitale sprywatyzować i zlikwidować składki zdrowotne - niech prywatne szpitale konkurują jakością o klientów, a ludzie niech sobie sami opłacają to co potrzebują.
Ja nie rozumiem tego, że bliska mi osoba przez kilkadziesiąt lat płaciła co miesiąc ten jebany ZUS, a jak przychodzi w końcu co do czego i trzeba raz na pierdyliard lat pójść na parę dni do szpitala, to nic w nim nie ma i nic w nim nikogo nie obchodzi. A już najbardziej nie obchodzi szpitala osoba, która łożyła przez całe życie kasę na to.
W ogóle ten system jest półdarmowy (przepraszam za wyrażenie - raczej półpaństwowy), bo tak naprawdę i tak trzeba dodatkowo łożyć kasę prywatnie, żeby mieć lepszą jakość leczenia. Ten system jest półpaństwowy i półprywatny i na pewno patologiczny. Na pewno wart jest rozjechania buldożerem.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
04.11.2017, 11:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.11.2017, 11:13 przez cobras.)
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
164
Płeć: nie wybrano
Cytat:1) Wszystkie pacjentki na sali dostały na kolację po jednej parówce, trzy chlebki i minimini kosteczkę masła
Podziękuj cięciu kosztów przez przetargi na dostawców z zewnątrz, bo taniej niż utrzymywać własną szpitalna kuchnię.
Cytat:Najlepiej byłoby szpitale sprywatyzować i zlikwidować składki zdrowotne - niech prywatne szpitale konkurują jakością o klientów, a ludzie niech sobie sami opłacają to co potrzebują.
Straszne pierdolenie. Ludzkie zdrowie to nie jebany towar ze sklepu, żeby wprowadzać tu takie chujowe mechanizmy. Z kim będzie konkurować szpital w Pierdziszewie Małym? Z innym szpitalem oddalonym o 50-100 km? Bardzo kurwa genialny pomysł, propsuje. No i enjoy twoje opłacanie leczenia raka, oszczędności życiowych całej rodziny pewnie na to nie starczy, a nie masz przecież gwarancji powodzenia. No ale będzie wolny rynek, jak w jednym szpitalu się tego raka wyleczyć nie da i pacjent umrze, to już na drugi raz będziesz wiedział, że trzeba iść do innego
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411
Płeć: nie wybrano
Taka tam, drobnostka, "bo propaganda jest ważniejsza, niż wszystko inne".
Cytat:MSZ dało 150 tys. zł zespołowi Contra Mundum, bo śpiewają o Żołnierzach Wyklętych. Pojechali w "trasę widmo"
Zespół Contra Mundum, który gra "patrio rocka", wrócił właśnie z trasy po Wyspach Brytyjskich. Tournee okazało się totalnym niewypałem. Grupa miała wystąpić w 3 miastach, ale koncert w Londynie odwołano w ostatniej dosłowni chwili. Zespół na trasę dostał dofinansowanie z kasy MSZ - ponad 150 tys. złotych.
Zespół Contra Mundum powstał 3 lata temu. Muzycy grają patriotycznego rocka i nagrali dwie płyty: "W wierszu i boju" oraz "Cześć i Chwała Bohaterom". Śpiewają między innymi o Żołnierzach Wykletych i majorze Zygmuncie Szendzielarzu, pseudonim "Łupaszka". Nakręcili także teledysk do filmu "Wyklęci" oraz wystąpili podczas Nocy Muzeów dla MKiDN. O mini-trasie zespołu z kieszeni polskich podatników napisał "Vice".
W maju 2017 roku Contra Mundum został wybrany "ambasadorem polskiej kultury" przez MSZ. Resort Witolda Waszczykowskiego przyznał grupie 150 tys. złotych. Na co? Na trasę koncertową "Honour & Glory to the Heroes" po Wielkiej Brytanii. Tylko, że wyjazd okazał się totalnym niewaypałem.
Promocja koncertów na Facebooku. "17, 32 i 10 internautów"
Pod koniec października muzycy mieli wystąpić w Southampton, Londynie oraz w Manchesterze. Ale koncert w stolicy został odwołany. Promocja wydarzeń? Prawie żadna. "Nie zostały spełnione podstawowe zabezpieczenia techniczne, do których zobowiązał się organizator na terenie Zjednoczonego Królestwa" - tłumaczy Stowarzyszenie Trzy Kropki, które zgłosiło Contra Mundum do konkursu MSZ.
Na Facebooku udział w wydarzeniach deklarowało odpowiednio 17, 32 i 10 internautów. Jak wypadły występy w Southampton i Manchesterze nie wiadomo, bo zespół nie pokazał zdjęć.
"Tak zupełnie poważnie - ciekaw jestem, kto z ekspertów zarekomendował dofinansowanie przez MSZ występów Contra Mundum w Wielkiej Brytanii i uczynił z nich 'ambasadorów kultury polskiej'" – napisał na Facebooku dziennikarz Bartek Chaciński.
https://wiadomosci.wp.pl/msz-dalo-150-ty...660774529a
Wydarzenie z Londynu:
https://www.facebook.com/events/2005352789709939/
Ech...
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
04.11.2017, 17:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.11.2017, 17:25 przez lumberjack.)
Liczba postów: 21,922
Liczba wątków: 239
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,284
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
cobras napisał(a): Podziękuj cięciu kosztów przez przetargi na dostawców z zewnątrz, bo taniej niż utrzymywać własną szpitalna kuchnię.
Rozumiem, że w ramach cięcia kosztów podjęto też decyzję o zaprzestaniu kupna srajtaśmy i mydła?
cobras napisał(a): Straszne pierdolenie. Ludzkie zdrowie to nie jebany towar ze sklepu, żeby wprowadzać tu takie chujowe mechanizmy.
Lepiej wprowadzić zajebisty państwowy mechanizm pt. "płać ZUS 20 lat, a potem czekaj kurwo swoje 5 lat w kolejce zanim zaczniemy leczyć twojego raka, a jak nie zdążymy, to w sumie i dobrze, bo twoje składki przepadną na naszą korzyść, a kiedy zemrzesz, to twoje dzieci chuja dostaną."
Tak, to zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż moje straszne pierdolenie.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
04.11.2017, 18:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.11.2017, 18:46 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 8,811
Liczba wątków: 40
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
901
Płeć: nie wybrano
lumberjack napisał(a): Lepiej wprowadzić zajebisty państwowy mechanizm pt. "płać ZUS 20 lat, a potem czekaj kurwo swoje 5 lat w kolejce zanim zaczniemy leczyć twojego raka, a jak nie zdążymy, to w sumie i dobrze, bo twoje składki przepadną na naszą korzyść, a kiedy zemrzesz, to twoje dzieci chuja dostaną."
Oczywiście. Skoro zdrowia ludzkiego nie można przeliczać na pieniądze bo to nie towar, to brak odpowiedniej opieki, mimo opłacania składek jest tego logiczną konsekwencją. Zdrowie to nie towar, czy usługa zatem jest to dobro nieprzeliczalne na pieniądze - opłacanie składek zatem nie uprawnia Cię do jakichkolwiek oczekiwań.
Patrząc na to wszystko szerzej to z punktu widzenia 'budżetowego" bardzo możliwe, że tak zwana służba zdrowia jest niedofinansowania. Ale patologią jest dyskusja o tym ile należy do niej dołożyć przy jednoczesnym braku dyskusji na co te pieniądze przeznaczyć i jak je wydać. Dajcie wreszcie jakiś sensowny koszyk usług gwarantowanych i mogę pomyśleć o tym, czy mam ochotę więcej płacić. Bo na ten moment to wszytko to jest znana z plebani "co łaska" tylko odwrócona. Stawka wg. cennika a usługa jak się uda.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
04.11.2017, 21:32
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.11.2017, 21:36 przez cobras.)
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
164
Płeć: nie wybrano
Cytat:Rozumiem, że w ramach cięcia kosztów podjęto też decyzję o zaprzestaniu kupna srajtaśmy i mydła?
Bardzo prawdopodobne, w końcu żyjemy w libkowskim "tanim państwie".
Cytat:Lepiej wprowadzić zajebisty państwowy mechanizm pt. "płać ZUS 20 lat, a potem czekaj kurwo swoje 5 lat w kolejce zanim zaczniemy leczyć twojego raka, a jak nie zdążymy, to w sumie i dobrze, bo twoje składki przepadną na naszą korzyść, a kiedy zemrzesz, to twoje dzieci chuja dostaną."
Tak, to zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż moje straszne pierdolenie.
Pierdolisz jak potłuczony, akurat rak jest traktowany bardzo priorytetowo, w mojej rodzinie znam dobrze 4 przypadki osób chorujących na raka (glejak, rak płuc, rak żołądka, rak skóry) i po jego wykryciu nie było problemu z podjęciem leczenia. Niestety samo wykrycie nastąpiło zbyt późno lub leczenie nie dało skutku lub nie zostało podjęte, więc mam jedną babcię, dziadka i wujka mniej (rak skóry jak na razie został skutecznie wyleczony). Ale nie było jakiegoś czekania w kolejkach w NFZ, nie przy takiej chorobie. A jak Ci się to nie podoba, to proponuję w podskokach wypierdalać do USA, twój przyszły dług medyczny już radośnie na ciebie czeka.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
04.11.2017, 22:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.11.2017, 22:31 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 8,811
Liczba wątków: 40
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
901
Płeć: nie wybrano
cobras napisał(a): Pierdolisz jak potłuczony, akurat rak jest traktowany bardzo priorytetowo, w mojej rodzinie znam dobrze 4 przypadki osób chorujących na raka (glejak, rak płuc, rak żołądka, rak skóry) i po jego wykryciu nie było problemu z podjęciem leczenia. Niestety samo wykrycie nastąpiło zbyt późno lub leczenie nie dało skutku lub nie zostało podjęte, więc mam jedną babcię, dziadka i wujka mniej (rak skóry jak na razie został skutecznie wyleczony). Ale nie było jakiegoś czekania w kolejkach w NFZ, nie przy takiej chorobie. A jak Ci się to nie podoba, to proponuję w podskokach wypierdalać do USA, twój przyszły dług medyczny już radośnie na ciebie czeka.
Stąd właśnie bierze się pojęcie kawiorowej lewicy :]
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
164
Płeć: nie wybrano
Cytat:Stąd właśnie bierze się pojęcie kawiorowej lewicy :]
Bo co? Że rodzina w całości korzystała z państwowej służby zdrowia? I że ja z dwurocznym stażem zarabiam więcej niż ktokolwiek z tych osób? No rzeczywiście kawiorowa lewica.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
04.11.2017, 22:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.11.2017, 22:40 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 8,811
Liczba wątków: 40
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
901
Płeć: nie wybrano
Nie obchodzi mnie Twoja rodzina i Twoje zarobki. Po prostu mam zupełnie odmienne wrażenia jeżeli chodzi o traktowanie pacjentów z nowotworami niż Ty.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 21,922
Liczba wątków: 239
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,284
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
cobras napisał(a): Pierdolisz jak potłuczony, akurat rak jest traktowany bardzo priorytetowo
Sam pierdolisz jak potłuczony:
Cytat:Wyobraź sobie taką sytuację. Masz 34 lata, fajny związek, dużo planów i celów. Idziesz na rutynowe USG. Lekarz na badaniu zauważa czarną plamę wychodzącą z twojej trzustki. Okazuje się, że to 14 cm guz. Guz?Jaki guz?! Halo?! Tysiące konsultacji, badań. Witaj raku, witaj polska "darmowa" służbo zdrowia. Witajcie zmęczeni lekarze. Dwa lata. Sprzedane meble, zadłużone mieszkanie, kredyty, pożyczki, proszenie ludzi o pomoc. Bo wszystko kosztuje. Nie byłoby mnie już bez cudownych ludzi: przyjaciół zbierających pieniądze, znajomych dalszych i bliższych. I tych zupełnie obcych. Zobacz, jeden dzień...
- taki mail wysyła mi kilka miesięcy temu Magdalena Swat, chora na raka trzustki, która na stronie fundacji Alivia i SiePomaga zbiera pieniądze na leczenie. Podobnie jak setki innych chorych na nowotwory.
Leczenie w Polsce to wyzwanie
Olga Białacka (też czytam o niej na stronie fundacji ) walczy z rakiem piersi. Ma dwóch synów. Zawsze lubiła myśleć: "Wszystko zależy ode mnie, wystarczy chcieć". Wciąż lubi tak myśleć: "Ale leczenie w Polsce to wyzwanie. Choćby teraz, potrzebuje 336 000 tysięcy złotych na pertuzumab, lek, który by mi pomógł. Ale on w Polsce nie jest refundowany.
– Co roku 150 tysięcy osób w Polsce dowiaduje się, że ma raka – mówi Agata Polińska z Fundacji onkologicznej Alivia. – Ponad połowa z nich nie przeżyje pięciu lat. Dlaczego? Z powodu kiepskiej profilaktyki, późnej diagnostyki, braku dostępu do nowoczesnych leków, i terapii. To wszystko w naszym kraju leży. Właśnie dlatego powstała nasza fundacja. Żeby pomagać chorym zbierać pieniądze na leczenie, informować o najnowszych terapiach na całym świecie, dostępnych zagranicą lekach.
Agata miała 28 lat, kiedy dowiedziała się, że jest chora na nowotwór. Jaki rak? – patrzyła zszokowana na lekarzy. Przecież jestem młoda, pracuje w agencji reklamowej, mój świat jest kolorowy i bezpieczny.
Włochy, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone – wszędzie szukała pomocy. Bartek, jej brat, wykupił dostęp do amerykańskich bibliotek medycznych, przeczesywał internet, gdzie szukał opracowań dotyczących jej typu nowotworu. W końcu znalazł lek. W Stanach Zjednoczonych.
"Gdybym zdała się tylko na terapię oferowaną mi w ramach NFZ, najprawdopodobniej bym już nie żyła."
Dziś do jej i Bartka fundacji dziennie przychodzi dziennie kilkadziesiąt maili: – Scenariusz prawie zawsze jest podobny. Sama diagnoza już jest szokiem, potem jest szok, gdy okazuje się, że obietnice NFZ o bezpłatnym leczeniu to tylko iluzja. Bo kolejki na badania diagnostyczne są ogromne, bo lekarze niechętnie wypisują skierowania, bo są opryskliwi, nieuważni, brutalni. Bo jeśli zależy nam na czasie musimy umawiać się prywatnie, bo za wiele badań trzeba płacić.
"Pani ma paranoję, a nie raka" usłyszała moja kuzynka. Do gabinetu znanej ginekologa trafiła, bo wyczuła w piersi zgrubienie "To na pewno nie guz" oznajmiła lekarka. Badań nie zleciła. Dwa miesiące później, już w Australii, bo tam na stałe mieszka kuzynka, okazało się, że to jednak rak. Z przerzutami do kości. W ciągu kilku godzin wykonano konieczne badania, diagnozę postawiono dzień później, od razu zaproponowano kilka rodzajów terapii. Ten sam typ agresywnego raka piersi mają dwie podopieczne fundacji Alivia– Alina i właśnie Olga.
"Nic pani nie jest, wyłudza pani tylko zwolnienie" – czyli witaj polska diagnozo
[...]
W 2015 roku powstał raport dotyczący dostępności nowoczesnego leczenia onkologicznego w Polsce. "Na 30 najczęściej używanych leków na raka, w Polce aż 12 jest niedostępnych, kolejnych 16 jest dostępnych, ale z ograniczeniami. I to urzędnicy Ministerstwa Zdrowia, a nie lekarze określają, którzy pacjenci mogą z nich skorzystać. – To się wciąż zmienia, bo kolejne leki są wciąż wprowadzane do obiegu, jak np. olaparib, stosowany przy nowotworach jajnika, który stał się popularny dzięki Korze. Ale i tak jesteśmy w tyle.
Na świecie pojawia się popularny lek? Zanim Ministerstwo Zdrowia rozważy wprowadzenie go na listę leków refundowanych minie co najmniej dwa lata. I nie zawsze będzie to decyzja pozytywna.
http://polki.pl/magazyn/reportaz,jak-wyg...tykul.html
Cytat:Najbliższe terminy operacji zaćmy wolne są dopiero za 12 lat, a nieleczona prowadzi do pełnego kalectwa. Endoproteza biodra w Szpitalu Wojewódzkim w Szczecinie możliwa będzie dopiero w 2029 r. Na leczenie kardiologiczne trzeba czekać trzy lata. Dziecięce serca mają szansę być leczone „już” za dwa lata – donosi „Super Express”.
https://koduj24.pl/po-reformie-radziwill...e-dluzsze/
I jeszcze jedno najświeższe doświadczenie z państwową służbą zdrowia: siostra cioteczna pracująca w sklepie zaszła w ciążę. Ginekolog z NFZ nie wypisał jej żadnego zwolnienia. Powiedział, że bez problemu może pracować. Na informację, że pracuje w mięsnym i że codziennie musi rozładowywać skrzynki z mięsem usłyszała - "to proszę się dogadać z szefostwem, żeby nie musiała pani tego robić". Musiała iść prywatnie do innego ginekologa, który bez żadnych problemów wypisał jej zwolnienie, a dodatkowo wyliczył termin porodu i ogólnie jakoś tak wchuj bardziej zainteresował się pacjentką.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 11,574
Liczba wątków: 83
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
856
Płeć: mężczyzna
Moja mama ma zaćmę. Gdyby nie kolosalny fart, w postaci zwolnienia się miejsca w kolejce, musiałaby czekać półtora roku na operację. Teraz trzeba kasę na operację drugiego oka a i tak musi czekać na terminy diagnostyki drugiego oka i mijają kolejne miesiące a wtedy pewnie zostanie wyznaczony termin operacji w jakiejś kosmicznej perspektywie, co najmniej roku. Rok bez wzroku albo hajs za prywatną operację. W sytuacji kiedy przez 40 lat płaciła składki. Pierdolę, taką "bezpłatną" służbę zdrowia.
Sebastian Flak
|