To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PiS, co zrobił a nie co powiedział
Christoff napisał(a):
Cytat:Poza tym na horyzoncie czeka jeszcze rozpiżdżenie systemu opieki zdrowotnej w Polsce poprzez durnowatą ustawę wprowadzającą sieć szpitali.

Rozwiniesz? Temat ważny, a dla mnie dość mglisty.

W skrócie wygląda to tak: obecnie zawieranie umów z NFZ na finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej ze środków publicznych odbywa się na zasadzie konkursu ofert, czyli jest sobie jakiś podmiot leczniczy - powiedzmy szpital, który chce udzielać świadczeń w danym zakresie, NFZ ogłasza więc postępowanie w trybie konkursu ofert, szpital składa swoją ofertę, gdzie podaje cenę za punkt (jednostka rozliczeniowa głównie stosowana przy rozliczeniach), następnie podaje jakie ma pomieszczenia, sprzęt i bazę personalną. NFZ dokonuje oceny oferty i jej kontroli pod względem zgodności ze stanem faktycznym i przy pozytywnej weryfikacji umowa zostaje zawarta, tj. otrzymuje się określone limity punktowe na dany rok obowiązywania umowy. Limity te mogą być w określonych warunkach zmieniane.
EDIT: Przy czym tu ważne: płacą świadczeniodawcy za świadczenia dopiero po pozytywnej weryfikacji przesłanych do NFZ danych za zrealizowane usługi medyczne.

Po rewolucji PiS szpitale nie mają brać udziału w pierwszej kolejności w konkursie ofert, a zostać zakwalifikowane wg tego, jakich świadczeń udzielają do jednego z bodajże sześciu poziomów/stopni i na tej podstawie dostawać z góry - najpierw od NFZ, a potem w niedługim czasie instytucji, która ją zastąpi, określoną kasę w formie ryczałtu. Podobna kwalifikacja ma się odbywać na poziomie poradni specjalistycznych.
Niestety, jak to u PiS-iorów podali na razie ogólnikowe informacje co do tej kwalifikacji i podziału na stopnie z czego nikt tak naprawdę nie wie, jakie szpitale (czy poradnie) załapią się na kasę, a jakie nie. Chaos nadchodzi wielkimi krokami.
Na razie póki co część szpitali prewencyjnie postanowiła połączyć się w molochy - nie przeszkadza im nawet to, że są w różnych miejscowościach, będą stanowiły jedną jednostkę rozrzuconą po kilku miastach, wszystko to po to, żeby załapać jak najwyższą ocenę przy kwalifikacji i nie wypaść z obiegu.
Oczywiście ponoć MZ po usłyszeniu licznych uwag co do swojej pięknej ustawy zaczął mięknąć i przebąkiwać jednak o nieporzuceniu wyboru świadczeniodawców w trybie konkursu ofert dla szpitali, które nie złapią się pod mityczną "sieć", ale jak to będzie wyglądać, nikt nie wie.

Nie wspomnę o pomyśle, zgodnie z którym prawo do leczenia za państwowe pieniądze mają mieć wszyscy obywatele (EDIT: obecnie dzieci do lat 18, kobiety w ciąży i obywatele, za których płacone są składki na ubezp. zdrowotne lub mający indywidualną umowę z NFZ), bo i o czymś takim dało się słyszeć, nie muszę chyba pisać, że skończy się to tym, że część obywateli będzie się tym razem zrzucać na leczenie dla całego społeczeństwa. Pewnie niektórym się to spodoba, mnie nie.

No i pytanie czy nie skończy się to wszystko pokaźnym wzrostem składki na ubezpieczenie zdrowotne.

DziadBorowy napisał(a):Przecież oni już obecnie na to pieniędzy nie mają co widać po wysokości uchwalanych deficytów. A jak się dług zbliży do poziomów zabronionych przez konstytucję to wprowadzą jakąś ustawę, TK to klepnie na rozkaz prezesa i po sprawie.

To widzisz jakieś szanse na przedwczesny wypad Kaczora i jego świty z interesu, czy nie? Ludzie chyba nie będą patrzeć wiecznie na te ekscesy  (i mam tu na myśli poparcie obywateli, a nie hućpy opozycji).
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor

Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
Odpowiedz
Brainless napisał(a): To widzisz jakieś szanse na przedwczesny wypad Kaczora i jego świty z interesu, czy nie? Ludzie chyba nie będą patrzeć wiecznie na te ekscesy  (i mam tu na myśli poparcie obywateli, a nie hućpy opozycji).


Na ten moment nie widzę żadnych.

A jeżeli PIS będzie miał szczęście i jakimś cudem gospodarka nie siądzie na skutek ich działań przed 2019 rokiem a opozycja się nie ogarnie to będzie rządził kolejne 4 lata.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Cytat:Poza tym na horyzoncie czeka jeszcze rozpiżdżenie systemu opieki zdrowotnej w Polsce poprzez durnowatą ustawę wprowadzającą sieć szpitali.

Dodaj do tego jeszcze rozjebanie systemu edukacji i chaos z gimnazjami. PiS to naprawdę debile, mogliby spokojnie sobie rządzić i przepychać swoje ustawy bez przeszkód ze strony opozycji, która nic im nie może zrobić to nie, wolą iść na wojnę ze wszystkimi. Już nawet policja się na nich powoli wkurwia - http://wyborcza.pl/7,75398,21140253,poli...ityki.html

Postoją jeszcze trochę w święta na mrozie obstawiając obsranych ze strachu posłów PiS i pokochają ten rząd jeszcze bardziej. :)
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Takie są właśnie efekty rządów mniejszości. I to się zawsze kurwa kończy rozpierdolem. Syria też była spokojnym krajem jeszcze parę lat temu i też miała rząd mniejszościowy.
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): A kto zwrócił uwagę na uchwalony budżet z prawie 60 mldowym deficytem?
Średnie zadłużenie państwa za PO to 34mld na rok.  Średnie zadłużenie PIS przez pierwsze dwa lata (o ile budżet w 2017 się zepnie) to 56 mld na rok. PIS zwiększa deficyt prawie o 70% szybciej niż robiła to PO.

[Obrazek: file.php?id=2624]

Co prawda obrazek stary i przy długo za 2017 jest napisane projekt - ale mniej więcej taka kwota znalazła się w budżecie na przyszły rok.

w 2010 deficyt wg GUS wyniósł 84 mld. teraz i tak będzie niższy. a trzeba wziąć pod uwagę inflacje i relacje do PKB. Więc już tak nie strasz tym PiSem
Odpowiedz
El Commediante napisał(a): Takie są właśnie efekty rządów mniejszości. I to się zawsze kurwa kończy rozpierdolem. Syria też była spokojnym krajem jeszcze parę lat temu i też miała rząd mniejszościowy.

...i pomyśleć, że 2007 rok miał być początkiem agonii pisiorków. Mieli pozostać opozycją z betonowym elektoratem, któremu groziło w większości wyginięcie ze starości.
Ech, nie doceniałem jednak naszego społeczeństwa...
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor

Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
Odpowiedz
Swoją drogą zastanawialiście się kiedyś kto byłby konkurencją Platformy w alternatywnej rzeczywistości bez katastrofy smoleńskiej?
Odpowiedz
Tak samo mogłyby to być pisiorki, w końcu przed katastrofą głównym elementem spajającym program było "szukanie układu". A jeśli nie oni, to inne socjaluchy w rodzaju SLD czy ich dobudówek.
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor

Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
Odpowiedz
PiS wyciął lewicę z Sejmu, więc byłaby to pozostała lewica zamiast PiS.


Wiec poparcia pod przewodnictwem Brudzińskiego był chyba pierwszym tego typu wydarzeniem w Polsce po '89 r. Nie mam pewności, ale chyba wcześniej nie zdarzyło się żeby ktokolwiek demonstrował żeby wesprzeć obóz rządzący. Z reguły protesty gromadzą przeciwników różnych rządowych inicjatyw. To dość znamienne wydarzenie dla grupy teoretycznie "antyPRL".

Efekt korupcji+ będzie działał tylko jako straszak - "Nie słuchajcie ich, bo oni wam odbiorą zasiłki" - bo swój główny moment propagandowy już miał (po wakacjach sondaże spadły). Sondaże spadają cały czas, może dlatego Kaczyński jest taki wkurzony, że tak mało jest tego "ludu" chętnego kupić te bzdury jakie wygadują.

A może opozycja przeciągnie Dudę na swoją stronę gwarantując mu amnestię...? Prezydent nie podpisujący ustaw rządu jest silnym argumentem za skróceniem kadencji.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
A tymczasem Marek Suski twierdzi, że go popychają, tylko nie może się zdecydować co do tego, kto to robi.
Póki co ostatnie filmy pokazują, że sam się przepychał i upadł.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1339,title,N...aid=1184a6

Cyrk Panie i Panowie, cyrk Duży uśmiech
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor

Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
Odpowiedz
bombom napisał(a): w 2010 deficyt wg GUS wyniósł 84 mld. I eraz i tak będzie niższy. a trzeba wziąć pod uwagę inflacje i relacje do PKB. Więc już tak nie strasz tym PiSem


Tyle wyniósł deficyt instytucji rządowych na szczeblu centralnym. A tutaj jest mowa o deficycie budżetu państwa, który w 2010 roku wyniósł 44,6 mld złotych. Rozbieżności w tych dwóch deficytach wynikają z różnic metodologicznych przy sumowaniu przychodów i rozchodów.  Nas interesuje ten drugi bo to on właśnie pokazuje ile realnie wynoszą sumaryczne różnice między dochodami a przychodami budżetu państwa.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Dziad Borowy,

Cytat:A kto zwrócił uwagę na uchwalony budżet z prawie 60 mldowym deficytem? 

Średnie zadłużenie państwa za PO to 34mld na rok.  Średnie zadłużenie PIS przez pierwsze dwa lata (o ile budżet w 2017 się zepnie) to 56 mld na rok. PIS zwiększa deficyt prawie o 70% szybciej niż robiła to PO.
Dla zwolenników PIS to miało znaczenie, gdy deficytem atakowali rządy PO. Obecnie nie ma żadnego, gdyż oni są na wojnie, wojnie z lybralnymi elitami i wojnie ze zdegenerowaną demokracją. A podczas walki nie liczą się koszty, tylko wygrana. Na wypadek gdyby ktoś chciał zarzucać mi nieuprawnioną domniemanologię, oświadczam, że to nie są moje domysły, tylko wnioski z rozmów ze zwolennikami Kaczyńskiego.


My tu gadu, gadu, a kryzys konstytucyjny trwa w najlepsze i żadne wytykanie pisowskich gaf i błędów nie prowadzi do jego rozwiązania - czas na posunięcia radykalne. Jak zwykle trafne i jak zwykle aktualne spostrzeżenia prof. Hartmana:
Nie łaźcie za Dudą – żądajcie negocjacji z Kaczyńskim!

nie muszę dodawać, że zgadzam się z panem profesorem w całej rozciągłości.
Odpowiedz
Dziad Borowy,

Cytat:A kto zwrócił uwagę na uchwalony budżet z prawie 60 mldowym deficytem? 

Średnie zadłużenie państwa za PO to 34mld na rok.  Średnie zadłużenie PIS przez pierwsze dwa lata (o ile budżet w 2017 się zepnie) to 56 mld na rok. PIS zwiększa deficyt prawie o 70% szybciej niż robiła to PO.

Już to kiedyś pisałem i wklejałem wykresy, ale wszystkie rządy zwiększały zadłużenie. To jest raczej cecha niezależna od koloru flagi partyjnej.

Niestety kierunek w kierunku Grecji został już obrany dawno temu.

Można było się spodziewać i domniemywać że 500 + pójdzie z deficytu czyli z wzrostu zadłużenia. Nie jestem ani zdziwiony ani zaskoczony. 60mld ładna kwota (dziura) jak na rok. 10 takich latek i mamy 600mld więcej, czyli idziemy na 2 biliony ogółem. I to będzie kwestia dekady no może ciut dłużej jak nie dołożą jeszcze do pieca.

Polska rysuje się na biedny kraj, starych ludzi z małą ilością młodych i do tego mocno zadłużony bez jakiś przełomowych globalnych firm
Odpowiedz
Cytat:Niestety kierunek w kierunku Grecji został już obrany dawno temu.
A które dokładnie wydarzenie(a) upatrujesz jako obranie tego kierunku? Bo dla mnie to wcale nie jest tak dawno temu.
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
Żarówka 
Znalazłem ten wykres z 2014 roku.

Na dzień dzisiejszy zadłużenie zagraniczne za II kwartał 2016 wynosi 1,368,464 mln zł. Nie najgorzej myślałem że jest więcej. No to 10 lat deficutu po 60mld i będzie 2 biliony zł.

Dane można znaleźć http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/statystyka/zadluz.html, dane kwartalne w excelu.

Ewidentnie widać że dług rósł od 1999 roku za wyjątkiem okresu 2004 -2006. Na razie Tusk to rekordzista w zwiększaniu długu.


[Obrazek: attachment.php?aid=631]
Odpowiedz
Po cichu i bez rozgłosu PIS demontuje polską armię. Gdy w katastrofie smoleńskiej zginęli generałowie zajmujący najwyższe stanowiska dowódcze było to słusznie nazywane niepowetowaną stratą. Obecnie w wyniku katastrofy "kaczyńskiej" armia utraciła swoje najwyższe dowództwo - do dymisji w akcie protestu wobec cywilnego dowództwa(czyli czuba na stanowisku ministra obrony) podało się kilku najważniejszych generałów, w tym: szef sztabu, generał odpowiedzialny za modernizację i zakupy uzbrojenia, dowódcy rodzaju wojsk. 
Żeby zniszczyć polskie wojsko nie potrzeba wojny, wystarczy powierzyć władzę ludziom nieodpowiedzialnym.
Dymisje generałow w proteście wobec działań ministra Macierewicza

Generał brygady dr Adam Duda odpowiadał za zamówienia zbrojeniowe w najtrudniejszym politycznie czasie. I zapłacił za to cenę.



pitbbpl,

dług zaciągnięty przez Tuska ma uzasadnienie. Jest nim największy skok cywilizacyjny kraju od czasów Mieszka I. Co uzyskamy za cenę zadłużenia pisowskiego?
Odpowiedz
Na razie ochłapy kasy na dzieciarnię, nie wiadomo jednak, na jak długo to starczy. Koledzy wyżej twierdzą, że na długo.

A z tym skokiem to chyba jednak troszkę przesada, prawda? Nie ma co ignorować bogatej pod tym względem historii Polski.

EDIT: By nie być gołosłownym http://www.edulandia.pl/edukacja/1,12476...olsce.html

Poza tym szeroko pojęty "skok" rozpoczął się, kiedy weszliśmy do Unii Europejskiej i kiedy zaczęły z tego tytułu płynąć do Polski pieniądze.

----------------------

Że tak powiem uroki programu 500+ w pełni:

http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/sa...lus/ltnegk
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor

Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): A tak na prawdę mamy najgorszy rząd po 89 roku i zarazem najsłabszą  opozycję. To nie napawa optymizmem.

Dla pełnej oceny sytuacji należy uwzględnić zdanie na temat obecnego rządu, wyrażone przez tych, którzy głosowali na PiS, jak również ocenę opozycji przez osoby, które poparły partie ją tworzące.W końcu to ok. 50% uprawnionych do głosowania.Przypuszczam, że podobnie jak ja, należysz do "drugiej połowy".
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
                            
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"

          Prz. 15,32-33; 19,3
Odpowiedz
freeman napisał(a):
DziadBorowy napisał(a): A tak na prawdę mamy najgorszy rząd po 89 roku i zarazem najsłabszą  opozycję. To nie napawa optymizmem.

Dla pełnej oceny sytuacji należy uwzględnić zdanie na temat obecnego rządu, wyrażone przez tych, którzy głosowali na PiS, jak również ocenę opozycji przez osoby, które poparły partie ją tworzące.W końcu to ok. 50% uprawnionych do głosowania.Przypuszczam, że podobnie jak ja, należysz do "drugiej połowy".

Najgorszy za wyjątkiem Bieleckiego, Suchockiej, Belki, Kopacz, Tuska. Buzka
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
Pominąłeś małpiszona Millera.
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor

Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 12 gości