lumberjack napisał(a): Bardziej trafne jest twierdzenie, że transfer jest od niedzieciatych i dzieciatych ludzi do dzieciatych ludzi.
Dokładnie. I każda aktywna "polityka pro rodzinna" opiera się na założeniach "bykowego".
Dodatkowo, świadczenie to nie pokrywa pełnych "kosztów" generowanych w przypadku posiadania dziecka, a co najwyżej 0,2-0,25 z nich.
Raport Centrum Adama Smitha w temacie.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.