DziadBorowy napisał(a): Przecież oni właśnie robią czystki. I to nie tak jak dotychczas, gdzie zwyczajowo leciało paru prezesów aby zrobić miejsce dla tych z namaszczenia nowej partii ale dogłębne czystki na każdym stanowisku, które da się wyczyścić. I tu mowa nie tylko o urzędach i spółkach skarbu państwa ale również o służbie cywilnej. Tak więc do końca nie wykluczyłbym, że w ciągu najbliższego roku lub dwóch (niektóre stanowiska urzędnicze są kadencyjne - tu będą musieli poczekać) PIS będzie miał realną możliwość fałszowania dowolnych danych ekonomicznych.
Ale jednak nie żyjemy w próżni i mamy dostęp do danych z innych źródeł z których można ocenić, mniej więcej, że coś nie gra. Też nie każdy człowiek na stanowisku zaaprobuje jawne kłamstwo, więc będzie się starał przemycić prawdziwy obraz pisowskiego panowania. A wiesz co miałem na myśli pisząc "czystki i terror" (tego ludzie baliby się i mogliby nie mówić jak jest naprawdę). Obecne pisowskie czystki nijak się mają do takiego skrajnego scenariusza. Nie jest tak źle, nie przesadzajmy. Myślę, że nawet nie grozi nam scenariusz turecki, ale długa stagnacja ekonomiczna i niskie standardy na wielu polach są zagrożeniem bardzo realnym. Zobaczymy. Myślę, że Kaczor wyłoży się na czymś albo ktoś mu w tym "pomoże" przed końcem kadencji. Już powoli widać, że pomysły na zajęcie ludzi się kończą, dlatego przedłużają sprawę TK, więc ich jedyną nadzieją jest Morawiecki.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.