lumberjack napisał(a): Nie wiem. A jak to jest rozwiązane w Niemczech? Z tego co wiem tam jest zakaz pracy w każdą niedzielę.
Nie wiem czy tak samo jest w Niemczech, ale w Austrii istnieje coś, co nazywa się Sonntagsruhe, czyli po ludzku "niedzielny spokój". Znaczy to mniej więcej tyle, że w niedziele i niektóre święta sklepy są zamykane za wyjątkiem stacji benzynowych oraz tych położonych niedaleko jakichś szczególnych zabytków/obiektów turystycznych. W praktyce wygląda to tak, żę ludzie często robią zakupy na stacjach benzynowych, co nie dość, że uciążliwe, to bardzo drogie.
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył! - Stanisław Lem