Sofeicz napisał(a): Co do diabła z tymi Polakami? Nie czują dobrozmieństwa?
Wyjeżdżają, bo ciągle chujowo jest. Poznałem parę dni temu dwóch ludzi z twojego miasta, którzy całymi miesiącami pracują w delegacji przy składaniu mebli za 1700 na rękę (+ 30 zł dodatku delegacyjnego). Realia życia zwykłych ludzi z przeciętnego miasta to jest jakaś farsa i wegetacja.
A nasi politycy są popierdoleni, że ciągle nic z tym nie robią. I nie chodzi mi tu tylko o pisowców, ale przecież poprzednie rządy też nic nie robiły z ZUSem. A to ten ZUS jest właśnie najbardziej jebany i najbardziej dławi przedsiębiorczość.
Chociaż z drugiej strony nie ukrywam, że zjawisko emigracji wychodzi na dobre tym, którzy potrafią coś konkretnego i zostają w kraju. Coraz więcej roboty jest; człowiek już bywa wręcz rozchwytywany. I stawki idą w górę.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać