Zainspirowany rozmową z Sofeiczem postanowiłem odkryć tajemnice ludzkiego mózgu Przy zapoznawaniu się z mechanizmami zapamiętywania nieodzowne okazało się poznanie także przynajmniej schematów działania mózgowej chemii. Jak łatwo zdać sobie sprawę chemia ta opiera się na substancjach wprowadzanych do organizmu i z reguły tam dalej przetwarzanych.Podstawą więc, prawidłowego funkcjonowania mózgu i pamięci jest dieta obfita w substancje do tego funkcjonowania potrzebne... Wiedziony intuicją postanowiłem tym śladem pójść, a żeby nie zbłądzić to postanowiłem opierać się na wynikach badań i opiniach autorytetów.
Tutaj znalazłem potwierdzenie wagi diety w funkcjonowaniu
http://kopalniawiedzy.pl/dieta-mozg-funk...aber,14823
Wydało mi się oczywiste że nie same składniki odżywcze z pożywienia poprawiają funkcjonowanie mózgu ale też i inne substancje weń zawarte. Szukając dalej natknąłem się na szereg badań dotyczących neurogenezy, usprawniania dostarczania tlenu i glukozy, poprawy krążenia krwi w mózgu czy właściwości neuroprotekcyjnych... substancji obecnych praktycznie w każdej kuchni czy domowej apteczce. Wiadomo jednak że badania sobie a życie sobie. Odezwał się we mnie duch eksperymentatora.
Szybko zrobiłem listę dostępnych mi substancji i zacząłem układać optymalne ich kombinacje.Po trzech dniach eksperymentu mam już szereg uwag. Pierwsza i najważniejsza jest ta że niepozorne, powszechnie dostępne substancje naprawdę działają i dają pożądane rezultaty.Druga to że należy zachować ostrożność ponieważ mogą się pojawić działania niepożądane.Trzecia to ta że dawki należy stopniować. Tyle uwag głównych, w dalszej części mogą pojawić się poboczne
Oto lista substancji wyciągniętych z kuchennych szafek i apteczki (w nawiasach źródło pochodzenia substancji:
Adenozyna (czosnek)
Glutaminian sodu (Maggi, przyprawa do zup)
Jony Mg i K w postaci soli kwasu asparaginowego (Aspargin)
Kofeina (herbata czarna)
Kurkuma (przyprawa w proszku)
Kwas acetylosalicylowy (Aspiryna)
Kwasy omega-3 (tran w kaps.)
Pseudoefedryna (lek na zatoki)
pomocniczo:
pieprz
miód
mleko
Pierwszego dnia po przebudzeniu przyjąłem na pusty żołądek jedną tabletkę asparginu, 1000mg tranu oraz 200mg aspiryny, 90mg pseudoefedryny i bliżej nieokreśloną ilość kofeiny, szacuje że ok. 100-120mg (duży kubek esencji herbacianej). Potem zjadłem śniadanie.
I to nie jest dobre rozwiązanie. Liczyłem że aspiryna rozrzedzi krew, kofeina i pseudoefedryna podniosą ciśnienie i zwiększą cyrkulację krwi w mózgu pełnej składników odżywczych i mikroelementów. Podziałało. Jednak efekty rozminęły się z oczekiwaniami. Po krótkich poszukiwaniach okazało się że aspiryna, kofeina i efedryna wzmacniają swoje działanie tworząc silny termogenik zwany ECA. Pseudoefedryna mimo że ma działanie słabsze jednak i tak zareagowała dość silnie powodując lekki ból głowy i zwiększenie pobudzenia. Samopoczucie miałem dobre ale ogólnie większej różnicy nie odczułem.Funkcje poznawcze bez zmian.
Po ok. 10 godzinach postanowiłem spróbować innej kombinacji. Przypomniałem sobie że pokonywać barierę krew mózg pomaga adenozyna zawart w czosnku (Thx Białogłowa ). Także 4 małe ząbki połknąłem, po ok. godzinie zjadłem mieszaninę z łyżeczki kurkumy,łyżeczki miodu i połowy łyżeczki pieprzu do tego 1000mg tranu i tabletka asparginu, popiłem szklanką pełnotłustego mleka.Pieprz i tłuszcze pomagają przyswajać kurkuminę jedną z substancji aktywnych z kurkumy odpowiedzialną za m.in neurogenezę, stabilizowanie błon komórkowych i metabolizm glukozy. Miód dodałem ponieważ suchych proszków nie da się przyjąć, zwłaszcza pieprzu Do tego dodałem pół łyżeczki glutaminianu. Mieszanka pobudza myśli (co mnie dość mocno zdziwiło) i powoduje bezsenność. Miałem nadzieję że to tylko efekt placebo, jednak w późniejszym etapie okazało się że dodatek glutaminianu powoduje taki efekt.Ogólnie efekt fajny na krótką metę bo się kreatywność podkręca ale na dłuższą metę to większość pary idzie w gwizdek.
Drugiego dnia zacząłem od 4 małych ząbków czosnku po niecałej godzinie zaaplikowana została reszta tak jak poranka pierwszego, tylko zmniejszyłem dawkę pseudoefedryny do 30mg. Zauważyłem zmniejszenie łaknienia i podniesienie nastroju. Po ok. 8 godzinach nastrój oklapł, motywacja spadła i pojawiła się niewielka senność.
Po 10 godzinach od rannej porcji wziąłem porcję wieczorną czosnku, standardowo 4 male ząbki. Po kolejnej godzinie mieszankę miodu, kurkumy i pieprzu, tran w takich samych proporcjach plus aspargin jedna tabletka, wszystko popite mlekiem. Glutaminianu nie dodałem. I to był strzał w dziesiątkę. Samopoczucie bardzo stabilne, nieco podwyższone, nic nierozprasza uwagi i zwiększa się skupienie. No i śpi się potem bardzo smacznie :-) Tylko efekty pojawiają się dopiero po ok. 1.5h i łagodnie, stopniowo.
Trzeciego poranka po zaaplikowaniu czosnku postanowiłem połączyć składniki z rana i wieczora. 1000 mg. tranu i kurkumowa mieszanka plus kofeina tak jak poprzedni jakeiś 350ml esencji z herbaty aspiryna 200mg i pseudoefedryna 30mg. Glutaminianu nie dodawałem ponieważ istnieją przesłanki że podnosi ciśnienie.Wolałem nie eksperymentować z synergicznie działającymi substancjami i jeszcze z kolejnym mającym zbliżone działanie. Wydaje się że mieszanka w jakiś sposób łagodzi efekt działania (p)ECA. Nastrój dobry, motywacja dość duża, skupienie ok. ale tak jak poprzednio po ok. 8h nastrój klapnie i pojawia się lekkie zmęczenie.
Niedługo próbuję kolejnej kombinacji. Sama pamięć działa nieco sprawniej niż wcześniej, ale podejrzewam że to efekt stałej suplementacji kwasami omega-3 jaką prowadzę od kilku tygodni, także wpływu na pamięć nie można odnotować, niewątpliwe są efekty działania (p)ECA, pobudzenie jest odczuwalne ale nie przekłada się to na zdolności poznawcze przynajmniej nie jakoś bardzo, mieszanka kurkumowa także wykazuje działanie i moim zdaniem nieco klaruje myśli, nie wpływa tak jak (p)ECA na samopoczucie, nie odnotowuje sie mocnego zastrzyku energii za to skupienie i motywacja się utrzymują na względnie wysokim poziomie.Odnoszę też wrażenie że po zażyciu czosnku można a nawet trzeba zmniejszać dawki bo podobne efekty się pojawiają przy znacząco niższych dawkach. Dawka pseudoefedryny zmniejszona 3 razy daje te same efekty przy podobnym czasie trwania. Po krótkiej analizie dochodzę do wniosku że aspargin działa synergicznie z glutaminianem co daje odczuwalne efekty (pobudzenie myśli i to dość duże). No i mam nadzieję że te odczuwane rezultaty to nie jest aby efekt placebo Szczerze powiedziawszy to niespodziewałem się wogóle żadnych efektów, ponieważ ilość związków aktywnych obecna np. w kurkumie jest w stosunku do masy dawki względnie niska a przyswjalność też rzadko kiedy jest wysoka. Zastanawia mnie też okres półtrwania substancji. Zasadniczo może zachodzić stopniowy efekt akmulacji albo osłabianie działania wraz z długością okresu przyjmowania.
Podsumowując, z (p)ECA, najpewniej zrezygnuję. Pobudzenie, zmniejszenie łaknienia i podniesienie ciśnienia, nieprzekładają się na pożądane rezultaty, co prawda zastrzyk energii jest fajny ale koniec końców bezproduktywny i po kilku godzinach pojawia się "dołek" tj. ospałość i lekkie zmęczenie. Pseudoefedryna najpewniej pójdzie w odstawkę, aspiryna i kofeina zaś będą pomocniczo w kolejnych wariantach i kombinacjach uczestniczyć. Co jakiś czas będę raportował skutki, może coś ciekawego się z tego wykluje. Czekam na pytania, opinie i porady
Tutaj znalazłem potwierdzenie wagi diety w funkcjonowaniu
http://kopalniawiedzy.pl/dieta-mozg-funk...aber,14823
Wydało mi się oczywiste że nie same składniki odżywcze z pożywienia poprawiają funkcjonowanie mózgu ale też i inne substancje weń zawarte. Szukając dalej natknąłem się na szereg badań dotyczących neurogenezy, usprawniania dostarczania tlenu i glukozy, poprawy krążenia krwi w mózgu czy właściwości neuroprotekcyjnych... substancji obecnych praktycznie w każdej kuchni czy domowej apteczce. Wiadomo jednak że badania sobie a życie sobie. Odezwał się we mnie duch eksperymentatora.
Szybko zrobiłem listę dostępnych mi substancji i zacząłem układać optymalne ich kombinacje.Po trzech dniach eksperymentu mam już szereg uwag. Pierwsza i najważniejsza jest ta że niepozorne, powszechnie dostępne substancje naprawdę działają i dają pożądane rezultaty.Druga to że należy zachować ostrożność ponieważ mogą się pojawić działania niepożądane.Trzecia to ta że dawki należy stopniować. Tyle uwag głównych, w dalszej części mogą pojawić się poboczne
Oto lista substancji wyciągniętych z kuchennych szafek i apteczki (w nawiasach źródło pochodzenia substancji:
Adenozyna (czosnek)
Glutaminian sodu (Maggi, przyprawa do zup)
Jony Mg i K w postaci soli kwasu asparaginowego (Aspargin)
Kofeina (herbata czarna)
Kurkuma (przyprawa w proszku)
Kwas acetylosalicylowy (Aspiryna)
Kwasy omega-3 (tran w kaps.)
Pseudoefedryna (lek na zatoki)
pomocniczo:
pieprz
miód
mleko
Pierwszego dnia po przebudzeniu przyjąłem na pusty żołądek jedną tabletkę asparginu, 1000mg tranu oraz 200mg aspiryny, 90mg pseudoefedryny i bliżej nieokreśloną ilość kofeiny, szacuje że ok. 100-120mg (duży kubek esencji herbacianej). Potem zjadłem śniadanie.
I to nie jest dobre rozwiązanie. Liczyłem że aspiryna rozrzedzi krew, kofeina i pseudoefedryna podniosą ciśnienie i zwiększą cyrkulację krwi w mózgu pełnej składników odżywczych i mikroelementów. Podziałało. Jednak efekty rozminęły się z oczekiwaniami. Po krótkich poszukiwaniach okazało się że aspiryna, kofeina i efedryna wzmacniają swoje działanie tworząc silny termogenik zwany ECA. Pseudoefedryna mimo że ma działanie słabsze jednak i tak zareagowała dość silnie powodując lekki ból głowy i zwiększenie pobudzenia. Samopoczucie miałem dobre ale ogólnie większej różnicy nie odczułem.Funkcje poznawcze bez zmian.
Po ok. 10 godzinach postanowiłem spróbować innej kombinacji. Przypomniałem sobie że pokonywać barierę krew mózg pomaga adenozyna zawart w czosnku (Thx Białogłowa ). Także 4 małe ząbki połknąłem, po ok. godzinie zjadłem mieszaninę z łyżeczki kurkumy,łyżeczki miodu i połowy łyżeczki pieprzu do tego 1000mg tranu i tabletka asparginu, popiłem szklanką pełnotłustego mleka.Pieprz i tłuszcze pomagają przyswajać kurkuminę jedną z substancji aktywnych z kurkumy odpowiedzialną za m.in neurogenezę, stabilizowanie błon komórkowych i metabolizm glukozy. Miód dodałem ponieważ suchych proszków nie da się przyjąć, zwłaszcza pieprzu Do tego dodałem pół łyżeczki glutaminianu. Mieszanka pobudza myśli (co mnie dość mocno zdziwiło) i powoduje bezsenność. Miałem nadzieję że to tylko efekt placebo, jednak w późniejszym etapie okazało się że dodatek glutaminianu powoduje taki efekt.Ogólnie efekt fajny na krótką metę bo się kreatywność podkręca ale na dłuższą metę to większość pary idzie w gwizdek.
Drugiego dnia zacząłem od 4 małych ząbków czosnku po niecałej godzinie zaaplikowana została reszta tak jak poranka pierwszego, tylko zmniejszyłem dawkę pseudoefedryny do 30mg. Zauważyłem zmniejszenie łaknienia i podniesienie nastroju. Po ok. 8 godzinach nastrój oklapł, motywacja spadła i pojawiła się niewielka senność.
Po 10 godzinach od rannej porcji wziąłem porcję wieczorną czosnku, standardowo 4 male ząbki. Po kolejnej godzinie mieszankę miodu, kurkumy i pieprzu, tran w takich samych proporcjach plus aspargin jedna tabletka, wszystko popite mlekiem. Glutaminianu nie dodałem. I to był strzał w dziesiątkę. Samopoczucie bardzo stabilne, nieco podwyższone, nic nierozprasza uwagi i zwiększa się skupienie. No i śpi się potem bardzo smacznie :-) Tylko efekty pojawiają się dopiero po ok. 1.5h i łagodnie, stopniowo.
Trzeciego poranka po zaaplikowaniu czosnku postanowiłem połączyć składniki z rana i wieczora. 1000 mg. tranu i kurkumowa mieszanka plus kofeina tak jak poprzedni jakeiś 350ml esencji z herbaty aspiryna 200mg i pseudoefedryna 30mg. Glutaminianu nie dodawałem ponieważ istnieją przesłanki że podnosi ciśnienie.Wolałem nie eksperymentować z synergicznie działającymi substancjami i jeszcze z kolejnym mającym zbliżone działanie. Wydaje się że mieszanka w jakiś sposób łagodzi efekt działania (p)ECA. Nastrój dobry, motywacja dość duża, skupienie ok. ale tak jak poprzednio po ok. 8h nastrój klapnie i pojawia się lekkie zmęczenie.
Niedługo próbuję kolejnej kombinacji. Sama pamięć działa nieco sprawniej niż wcześniej, ale podejrzewam że to efekt stałej suplementacji kwasami omega-3 jaką prowadzę od kilku tygodni, także wpływu na pamięć nie można odnotować, niewątpliwe są efekty działania (p)ECA, pobudzenie jest odczuwalne ale nie przekłada się to na zdolności poznawcze przynajmniej nie jakoś bardzo, mieszanka kurkumowa także wykazuje działanie i moim zdaniem nieco klaruje myśli, nie wpływa tak jak (p)ECA na samopoczucie, nie odnotowuje sie mocnego zastrzyku energii za to skupienie i motywacja się utrzymują na względnie wysokim poziomie.Odnoszę też wrażenie że po zażyciu czosnku można a nawet trzeba zmniejszać dawki bo podobne efekty się pojawiają przy znacząco niższych dawkach. Dawka pseudoefedryny zmniejszona 3 razy daje te same efekty przy podobnym czasie trwania. Po krótkiej analizie dochodzę do wniosku że aspargin działa synergicznie z glutaminianem co daje odczuwalne efekty (pobudzenie myśli i to dość duże). No i mam nadzieję że te odczuwane rezultaty to nie jest aby efekt placebo Szczerze powiedziawszy to niespodziewałem się wogóle żadnych efektów, ponieważ ilość związków aktywnych obecna np. w kurkumie jest w stosunku do masy dawki względnie niska a przyswjalność też rzadko kiedy jest wysoka. Zastanawia mnie też okres półtrwania substancji. Zasadniczo może zachodzić stopniowy efekt akmulacji albo osłabianie działania wraz z długością okresu przyjmowania.
Podsumowując, z (p)ECA, najpewniej zrezygnuję. Pobudzenie, zmniejszenie łaknienia i podniesienie ciśnienia, nieprzekładają się na pożądane rezultaty, co prawda zastrzyk energii jest fajny ale koniec końców bezproduktywny i po kilku godzinach pojawia się "dołek" tj. ospałość i lekkie zmęczenie. Pseudoefedryna najpewniej pójdzie w odstawkę, aspiryna i kofeina zaś będą pomocniczo w kolejnych wariantach i kombinacjach uczestniczyć. Co jakiś czas będę raportował skutki, może coś ciekawego się z tego wykluje. Czekam na pytania, opinie i porady
Sebastian Flak