To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Manifest
Po wnikliwej analizie tych prawd i półprawd z punktu widzenia obserwatora pozostaje zamęt i niesmak.

Ogólnie sekty, i podobne (...) to realne zagrożenie. Religia KK różni się od innych, dlatego w takiej obecnej formie pozytywnie wpływa na nastrój i relacje między ludzkie (według mnie)
Odpowiedz
Natchnąłem sie na taki filmik. Fajnie obrazuje mechanizm wiary:

https://www.youtube.com/watch?v=yEl6I1-0ikI
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Konstantyn wprawdzie się nawrócił i wydał edykt mediolański,

Nawrócił się, powiadasz? A gdzież te rewelacje wyczytałeś? 



bert04 napisał(a): Kiedyś na własne potrzeby naliczyłem 6 przed-chrześcijańskich kultów, niektóre znane dziś tylko specjalistom. El Gabal, Izyda, Serapiz, Mitra, wspomniany Sol Invictus i jeszcze manicheizm. Lista pewnie niekompletna.

Dorzuć do tego druidyczne zasady Culdee, przypraw Misteriami Ozyrysa i garścią greckiej filozofi oraz szczyptą hinduizmu, a otrzymasz naukę o Chrystusię, którą późniejszy papież Leon X nazwał... "bajką".


bert04 napisał(a): Proszę wykazać, jakim soborom (liczba mnoga?) przewodził Konstantyn, zwany Wielkim?

Jedyny sobór, jaki odbył się za życia KW, zo Nicea I. Zwołał go cesarz, racja. Jego głównym tematem była kwestia Ariusza. KW sam był zwolennikiem tez ariusza, Sobór zdecydował jednak przeciwnie. Tyle na temat "przewodniczenia".

Nie wiem co gorsze, nieświadome przeklejanie tekstów z błędami rzeczowymi, czy okłamywanie czytelników z premedytacją? M. in. w "Czasach Konstantyna Wielkiego" podają, że było odwrotnie, niż piszesz.  Konstantyn jako cesarz i pogański Najwyższy Kapłan po niekończących się waśniach pomiędzy Atanazym i Ariuszem stanął po stronie tego pierwszego, a uczestnicy synodu grzecznie się jego rozkazwi podporządkowali. Tyle na temat nieprzewodniczenia.. A co do "Wielkiego", nie jest tajemnicą kto i za co takie przydomki nadawał.


bert04 napisał(a): Swiętowanie niedzieli jest poświadczone już w liście Barnaby (przełom I i II wieku), Ignacego Antiocheńskiego (także) i Justyna Męczennika (ok. połowa wieku II).

To na razie tyle w kwestii historii czczenia soboty.
Co do tego "historyka chrześcijańskiego z V wieku, to miał to być Sokrates Scholastyk, jednak jego zdanie jest odosobnione i przeczy relacjom innych historyków jemu współczesnych, według których praktyka czczenia soboty jest odosobniona a najczęściej czci się niedzielę albo oba dni. Dzisiejsi komentatorzy nie są pewni, czy Sokrates pisząc kontynuację historii kościoła, nie opisywał w tym fragmencie praktyk historycznych.


To ja tylko dodam z pamięci wypowiedź bodaj Piusa V cytowaną następnie w katechizmie zredagowanym po synodzie trydenckim  "spodobało się Kościołowi Bożemu przenieść Dzień Pański z soboty na niedzielę". Hopla!
Krk od swego zarania, czyli IV wieku kierował się starą jak świat  zasadą senkrytyzmu religijnego: jeśli czegoś nie można zwalczyć należy to przyswoić.  I tak sobota stała się niedzielą, dzień przesilenia  zimowego urodzinami Jezusa,  kult bożków solarnych  kultem Jezusa, kult Izydy  kultem Matki Bożej, mala różańcem, Dziady - świętem zmarłych,  itp. itd.





bert04 napisał(a): - "Numeracja" przykazań jest rzeczą umowną, żydzi mieli historycznie dwie możliwe. Z samego testu biblii nie da się tego jednoznacznie wyprowadzić, mi wydziło zawsze ok. 12-15 zdań, i to w dwóch wersjach (Wyj + Pwt).

- Ciekawe, że powołujesz się na synod w Elwirze, który postanowił też takie rzeczy, jak celibat czy świętowanie niedzieli (z ekskomuniką za opuszczenie trzech niedzieli pod rząd).

- Nicea II zakazała kult obrazów (ikonolatrię) dopuszczając jednocześnie oddawanie im czci (ikonodulię) w granicach wyznaczonych i uzasadnionych przez przyjście Boga na świat.

Handel religijnymi dewocjonaliami, ikonami, obrazkami, relikwiami itp. to zbyt dochodowy biznes,  by biskupi przejmowali się nakazami  spisanymi przez starożytnych żydowskich kozojebców. Nie ma co setny raz wałkować tematów pobocznych i nieistotnych dla jestestwa Kościoła, który de facto żeruje na nawiwności owieczek handlując "świętymi" gadżetami i obietnicą życia wiecznego, czyli gruszkami na wierzbie.  W moich oczach chrześcijaństwo jest parodią judaizmu, kompilacją poprzedzających go mitów i wierzeń,  którego działalność sprowadza się do optymalizacji zysków i posiadania władzy.  Bóg nie jest dla biskupów celem, a jedynie środkiem do celu, a religia jest dla nich wyłącznie intratnym biznesem. Reasumując, dorabianiem teologicznej ideologii do zaswstydzających Krk faktów wrażenia na furm dla ateistów raczej nie zrobisz. 
Pozdrawiam
Odpowiedz
Karol Żywiec napisał(a): Dorzuć do tego druidyczne zasady Culdee, przypraw Misteriami Ozyrysa i garścią greckiej filozofi oraz szczyptą hinduizmu,
Jeszcze może do Ameryki i Australii pływali Apostołowie po inspiracje, co?
Cytat:Nie wiem co gorsze, nieświadome przeklejanie tekstów z błędami rzeczowymi, czy okłamywanie czytelników z premedytacją?
No właśnie. Ty nieświadomie przeklejasz teksty z błędami rzeczowymi, czy okłamujesz czytelników z premedytacją.
Cytat:M. in. w "Czasach Konstantyna Wielkiego" podają, że było odwrotnie, niż piszesz.  Konstantyn jako cesarz i pogański Najwyższy Kapłan po niekończących się waśniach pomiędzy Atanazym i Ariuszem stanął po stronie tego pierwszego,
Dlaczego cesarz i pogański Najwyższy Kapłan otaczający się na dworze semiarianami miał stanąć po stronie Atanazego przeciwko diteizmowi Ariusza?
Cytat:a uczestnicy synodu grzecznie się jego rozkazwi podporządkowali
Proszę o stosowne źródła?
Cytat:To ja tylko dodam z pamięci wypowiedź bodaj Piusa V cytowaną następnie w katechizmie zredagowanym po synodzie trydenckim  "spodobało się Kościołowi Bożemu przenieść Dzień Pański z soboty na niedzielę".
A co ta wypowiedź ma w ogóle do rzeczy w kontekście tego, o pisał bert? Tak sobie wkleiłeś wypowiedź, bo znałeś i musiałeś zabłysnąć?
Cytat:zasadą senkrytyzmu religijnego
Czego? Duży uśmiech
Cytat:jeśli czegoś nie można zwalczyć należy to przyswoić.  I tak sobota stała się niedzielą, dzień przesilenia  zimowego urodzinami Jezusa,  kult bożków solarnych  kultem Jezusa, kult Izydy  kultem Matki Bożej, mala różańcem, Dziady - świętem zmarłych,  itp. itd.
Czyli co? Chrześcijanie w ogóle nie czcili początkowo Jezusa i wymyślili jego kult tylko po to, by go podstawić za bożki solarne? Bo trochę nie kumam. No i gdzie te Dziady w starożytnym świecie hellenistycznym?
Cytat:Handel religijnymi dewocjonaliami, ikonami, obrazkami, relikwiami itp. to zbyt dochodowy biznes,  by biskupi przejmowali się nakazami  spisanymi przez starożytnych żydowskich kozojebców. Nie ma co setny raz wałkować tematów pobocznych i nieistotnych dla jestestwa Kościoła, który de facto żeruje na nawiwności owieczek handlując "świętymi" gadżetami i obietnicą życia wiecznego, czyli gruszkami na wierzbie.  W moich oczach chrześcijaństwo jest parodią judaizmu, kompilacją poprzedzających go mitów i wierzeń,  którego działalność sprowadza się do optymalizacji zysków i posiadania władzy.  Bóg nie jest dla biskupów celem, a jedynie środkiem do celu, a religia jest dla nich wyłącznie intratnym biznesem.
I znowu - w żaden sposób nie ustosunkowałeś się do argumentów berta. Tylko sobie piszesz swoje mądrości.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
zefciu napisał(a):   
 
Cytat:zasadą senkrytyzmu religijnego
Czego? Duży uśmiech

Zapewne chodziło mu u synkretynizm. Ktoś tu się chyba właśnie skompromisował.

Karol Żywiec napisał(a): W moich oczach chrześcijaństwo jest parodią judaizmu, kompilacją poprzedzających go mitów i wierzeń, którego działalność sprowadza się do optymalizacji zysków i posiadania władzy.

Żydzi implementujący sobie zasady judaizmu radzą sobie w życiu całkiem dobrze. Dla mnie chrześcijaństwo to coś co poważnie zwiększyło grono osób wyznających pożyteczne zasady.

Karol Żywiec napisał(a): Bóg nie jest dla biskupów celem, a jedynie środkiem do celu, a religia jest dla nich wyłącznie intratnym biznesem.

To jest w jakimś tam stopniu prawdą. Smutne jest to jak z ludzi zrzynana jest kasa za śluby, pogrzeby, pochówki, komunie itd. Trzeba wybulić kasę nawet po to, żeby ksiądz miłosiernie raczył publicznie pomodlić się w intencji jakiegoś truposza. Na ile jest to biznes i po prostu sposób na życie, a na ile szczere życie według wytycznych swojej wiary - nie wiem. Nikt z nas nie ma bezpośredniego wglądu do myśli kleru.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a):  Smutne jest to jak z ludzi zrzynana jest kasa za śluby, pogrzeby, pochówki, komunie itd. Trzeba wybulić kasę nawet po to, żeby ksiądz miłosiernie raczył publicznie pomodlić się w intencji jakiegoś truposza. Na ile jest to biznes i po prostu sposób na życie, a na ile szczere życie według wytycznych swojej wiary - nie wiem. Nikt z nas nie ma bezpośredniego wglądu do myśli kleru.

 Przecież można to sprawdzić.Wystarczy trochę odwagi do zadania paru szczerych pytań.Reakcja urzędnika kościelnego zdradzi jego intencje.Jeśli jednak petent grzecznie zapłaci, nie pisnąwszy słowa, a później żali się na zdzierstwo, to sam jest sobie winien.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
                            
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"

          Prz. 15,32-33; 19,3
Odpowiedz
Wystarczy wpisać w google :


https://pl.wikipedia.org/wiki/Synkretyzm_religijny

Ludzie obłożyli się 1000 prawd  .Mówią  jestem tym tamtym . Pomstują na  swoje wierzenia .A tak naprawdę  czy ktoś ich na siłę zmusił do rzucania na tacę ...
przecież  opłata za coś co Boże jest bezpodstawna  .I tyle
Siła reakcji paliwem Narodu!
Odpowiedz
Polska język, trudna język (again).
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor

Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
Odpowiedz
freeman napisał(a): Przecież można to sprawdzić.Wystarczy trochę odwagi do zadania paru szczerych pytań.Reakcja urzędnika kościelnego zdradzi jego intencje.Jeśli jednak petent grzecznie zapłaci, nie pisnąwszy słowa, a później żali się na zdzierstwo, to sam jest sobie winien.

Jeśli kościelni urzędnicy zdzierają z wiernych, to sami sobie są winni swej pazerności. Oni budują KrK i to właśnie KrK zbierze owoce ich działalności.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
A jak, twoim zdaniem, powinni zachować się urzędnicy kościelni, aby żaden wierny nie zarzucił im ździerstwa?
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
                            
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"

          Prz. 15,32-33; 19,3
Odpowiedz
Brać mniej pieniędzy za usługi. I tak zawsze się znajdzie ktoś kto będzie narzekał, ale nie tyle osób co teraz. Grabarze to monopoliści, którzy za swoje usługi dają z dupy wzięte stawki. Tak samo księża z tymi swoim cennikami za śluby, chrzty, pogrzeby... jak to widzę, to odnoszę wrażenie, że KrK gdzieś w którymś momencie rozminął się ze swoją misją. Nie wiem w jakim stopniu jest organizacją mającą pomagać i szerzyć dobro, a w jakim zwykłą korporacją nastawioną na zarabianie kasy. Teraz można sobie nawet rozwód kupić. Mój kolega dał parę tysi i już jest rozwiedziony zgodnie z katolicyzmem (znaczy się: "małżeństwo zostało unieważnione" Oczko ) i zgodnie z katolicyzmem znowu się będzie mógł normalnie hajtnąć. Jak tak sobie stoję i paczę na to wszystko z boku, to nie ukrywam, że odnoszę wrażenie jakby ludzie wierzyli nie w Jahwe tylko w Mammona.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
A chciałbyś być grabarzem lub księdzem?Ja bym nie chciał.No i w oparciu o co wyceniłbyś ich usługi?
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
                            
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"

          Prz. 15,32-33; 19,3
Odpowiedz
Cytat:No i w oparciu o co wyceniłbyś ich usługi?

Głównie w oparciu o czas pracy, ponoszone przez nich koszta własne i popyt na usługę.


Cytat:A chciałbyś być grabarzem lub księdzem?Ja bym nie chciał.

A co to za argument? Czy to praca wysokiego ryzyka? Ciężka fizycznie (u grabarza owszem, wysiłek fizyczny jest, ale są zawody bardziej nim obciążone)? Obciążająca psychicznie? Z wysokim ryzykiem wystąpienia PTS?
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz
Dźwiganie na barkach grzechów tego świata - bezcenne. Za inne uslugi krk zapłacisz kartą mc
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
A co jeśli popyt na usługę duży, a chętnych do jej świadczenia niewielu?
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
                            
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"

          Prz. 15,32-33; 19,3
Odpowiedz
Gdyby prawo w Polsce stanowili w większości niewierzący antyklerykałowie, to nagle mogłoby się okazać, że księża popełniają przestępstwo oszustwa w myśl Kodeksu Karnego, ewentualnie doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzania mieniem. Wtedy mogłoby się skończyć "branie kasy" na cokolwiek.
A tak po prawdzie, to faktycznie dopóki ludzie będą dawać, księża będą brać.
Jak brałem dwadzieścia zeta za usługę "naprawy" informatycznej, a wciskali mi stówę do ręki, to też wziąłem Oczko
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor

Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
Odpowiedz
freeman


Cytat:A co jeśli popyt na usługę duży, a chętnych do jej świadczenia niewielu?


Akurat księży ci w Polsce nie brak. Na zachodzie jest ich mniej, a też sobie radzą.
Co do grabarzy zaś, nie sądzę, żeby dużo zarabiali. Dużo zarabiają administratorzy cmentarza, którymi często są proboszczowie.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz
znaLezczyni napisał(a): Co do grabarzy zaś, nie sądzę, żeby dużo zarabiali.
Zwykle istnieje jakaś uprzywilejowana przez miasto firma pogrzebowa (w Poznaniu np. jest to Universum), która zgarnia wszystkie trupy, po które ktoś się natychmiast nie zgłosi. Wydaje się, że o takie firmy chodziło lumberowi.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Zwykle istnieje jakaś uprzywilejowana przez miasto firma pogrzebowa (w Poznaniu np. jest to Universum), która zgarnia wszystkie trupy, po które ktoś się natychmiast nie zgłosi. Wydaje się, że o takie firmy chodziło lumberowi.

Też. Jak jest jebany monopol to ceny od razu wypierdalają w górę i są z dupy wzięte. Gdyby była konkurencja, to ceny byłyby normalne.

Ale też nie tylko o to chodzi. Kościelny na przykład. To też jest monopol, bo jest jeden kościelny i chuj, do innego pójść nie można. A ten co jest bierze kilka stów (nie pamiętam już dokładnie - albo 4 albo 5 ) za przygotowanie grobu (białkowanie + jakieś tam sprzątanie). Jeśli w jeden dzień przygotuje dwa groby (a da się to zrobić na luzach) to zarobi więcej niż ja zapierdalający przy remontach przez tydzień. Chodzi mi tu o kościelnego z całkiem sporej wsi.

Nie dość, że kogoś nieszczęście spotyka, że ktoś traci bliskiego, to jeszcze muszą się takie hieny cmentarne napatoczyć i orżnąć z kasy na dokładkę.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): .... Jak tak sobie stoję i paczę na to wszystko z boku, to nie ukrywam, że odnoszę wrażenie jakby ludzie wierzyli nie w Jahwe tylko w Mammona.
Ile lat ci zajęło wyciągnięcie tego prostego wniosku o naturze ludzkiej?
Ostatni naiwny?

Cytat:Gdyby była konkurencja, to ceny byłyby normalne. 
Piszesz, masz

Cytat:Na wielkim moskiewskim Cmentarzu Chowańskim podczas pochówku doszło do bijatyki z użyciem kijów hokejowych i broni palnej. Zginęły trzy osoby, a 26 zostało rannych. Większość ciężko.
Prawdopodobna przyczyna, to konflikt interesów firm pogrzebowych. Według moskiewskiej policji w toku zajść, które trwały 15 minut, użyto m.in. łopat, kijów hokejowych i automatów Kałasznikowa.
 (http://www.tvn24.pl)

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/bitwa-na-cmentarzu-w-moskwie-walka-nad-trumna,643781.html
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości