To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Manifest
minotaurus napisał(a): Akurat były takie badania - no powiedzmy podobne - chodziło o homoseksualizm wśród więźniów. Otóż ilość homoseksualistów wśród więźniów jest wyższa niż średnia populacji. Wytłumaczenie tych badań było właśnie takie że jest to dla wielu ludzi forma zastępcza zaspokojenia z braku dostępu do płci przeciwnej, i że wielu z tych więźniów prawdopodobnie na wolności nie wchodziłoby w interakcje homoseksualne.
Cooooo? Jak śmiesz nazywac gitczłowieka, który wentuluje cweli „homoseksualistą”. To cwel jest pedałem, a nie on.

Więzienia są przykładem podobnym do KRK. To nie tak, że one „generują homoseksualizm”, tylko dostarczają kultury, która przyzwala na gwałty homoseksualne.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
Mustafa Mond napisał(a):
minotaurus napisał(a): Akurat były takie badania - no powiedzmy podobne - chodziło o homoseksualizm wśród więźniów. Otóż ilość homoseksualistów wśród więźniów jest wyższa niż średnia populacji. Wytłumaczenie tych badań było właśnie takie że jest to dla wielu ludzi forma zastępcza zaspokojenia z braku dostępu do płci przeciwnej, i że wielu z tych więźniów prawdopodobnie na wolności nie wchodziłoby w interakcje homoseksualne.
Także tak, homoseksualizm to nie pedofilia, ale taka analogia do mnie przemawia

Księża wcale nie są odcięci fizycznie od kobiet. Co Ty godosz? Chodziło mi o pragnienie bliskiej relacji z brakującym dzieckiem, które się degeneruje w pęd seksualny.

Aaa, czyli celibat to nie odcięcie od kobiet? Od kobiet mężczyzn i dzieci zresztą.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości