minotaurus napisał(a): Akurat były takie badania - no powiedzmy podobne - chodziło o homoseksualizm wśród więźniów. Otóż ilość homoseksualistów wśród więźniów jest wyższa niż średnia populacji. Wytłumaczenie tych badań było właśnie takie że jest to dla wielu ludzi forma zastępcza zaspokojenia z braku dostępu do płci przeciwnej, i że wielu z tych więźniów prawdopodobnie na wolności nie wchodziłoby w interakcje homoseksualne.Cooooo? Jak śmiesz nazywac gitczłowieka, który wentuluje cweli „homoseksualistą”. To cwel jest pedałem, a nie on.
Więzienia są przykładem podobnym do KRK. To nie tak, że one „generują homoseksualizm”, tylko dostarczają kultury, która przyzwala na gwałty homoseksualne.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
— Brandon Sanderson