To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ćwiczenia PO na żywym organizmie
#1
Tak to jest jak ktoś się zapomni i niechcący wyjawi prawdę.

 https://www.youtube.com/watch?v=AMZDt4fL6LI

 Pieńkowska zadaje pytanie Olechowskiemu dlaczego tak się stało, że jak Platforma wygrała wybory to obietnice PO(zniesienie senatu,zmniejszenie liczby posłów do 230,jednomandatowe okręgi wyborcze,zniesienie immunitetu) poszły do kosza.

 Olechowski- Bo to były ćwiczenia.To były rzeczy organizowane przez rzemieślników polityki jako ćwiczenia żołnierzy którzy stoją pod bronią

  Zdziwko Zdziwko Zdziwko

Pieńkowska -poćwiczyliście sobie w 2004 roku na żywym organizmie? 
......

 Pieńkowska-Zebraliście 750 tysięcy  podpisów 
 
Olechowski -No więc co ja pani poradzę 

Pieńkowska- Pan sobie ze mnie żartuje

 Olechowski- Nie,ja nie żartuje,bo wie pani tak było naprawdę

 Pieńkowska- Znaczy chce pan powiedzieć że w 2004 roku nas oszukaliście?


 Dla Olechowskiego te 750 tys podpisów to jednak niewiele.

 Ciekawe ile było tego typu ćwiczeń PO 

 Gdybym był sympatykiem tej partii to chyba jednak bym sobie dał z nią spokój. Smutny
 Ale brawo dla Olechowskiego za szczerość,za prawdę która zaboli niejednego wyborcę tej partii,ale będą też i tacy którzy:

 
 Chłopaki nic się nie stało
 Chłopaki nic się nie stało 

 Dalej wam ufamy i pokładamy w was nadzieję bo to musiał być tylko taki wypadek przy pracy. Uśmiech
Odpowiedz
#2
Teraz zwrotnica przełożona i mozna jechać po PO co budować ma Petru. Burdel u Kropiwnickiego to niby co jest?
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
#3
W innym wywiadzie z Lipca zeszłego roku Olechowski zdawał sobie sprawę z tego że pomimo niezłych sondaży PO traci grunt pod nogami.
Jak twierdził PIS odbierany jest jako świry,a PO jako cynicy.

Kraśko- Widzi pan jakąś trzecią siłę? Kiedyś narodziło się PO prawie z niczego....... jest ktoś kto może wejść w ten układ?

Olechowski- Ja jestem akurat człowiekiem który uważa działalność PISu za szkodliwą dla Polski.....
Dlatego jestem bardzo zmartwiony że nie ma żadnych inicjatyw które by rodziły jakiekolwiek nadzieje i w tej sytuacji sprawa odnowienia takiej reaktywacji staje się sprawą narodową z mojego punktu widzenia, ponieważ żadna z tych inicjatyw nie da rady to ważne żeby Platforma się odnowiła.
https://www.youtube.com/watch?v=VsnDixdC2gI

W maju 2015 roku Petru powołuje Fundację Nowoczesna oraz zainicjował powołanie partii Nowoczesna.
Trochę też Balcerowicz pomógł w wylansowaniu tej partii i w sondażach było Nowoczesna-Partia Balcerowicza.

W maju wybory prezydenckie wygrywa Duda.
Wtedy praktycznie nie było żadnych wątpliwości że PO przerżnie wybory parlamentarne.
Jednak powstanie Nowoczesnej osłabiło PO,ale chyba mało kto wtedy wierzył, że PIS zdobędzie większość w parlamencie.
Zresztą wystarczyło aby Korwin się dostał do sejmu i dużo tu nie brakowało,a także ''Razem'' odebrało szanse Zjednoczonej Lewicy i też dzięki temu PiS uzyskało tę większość.
Wyjątkowo szczęśliwy zbieg okoliczności dla PIS,ale pozostał POwski Trybunał który może blokować co niektóre pomysły PIS

KOD jak na razie zawodzi w walce o niby utraconą demokrację.

No i ,,niezależne''media
https://www.youtube.com/watch?v=wb5gY6RJhMQ
Oczywiście o żadnej,stronniczości, manipulacji nie mogło być mowy.
Tylko obiektywna prawda.
Odpowiedz
#4
Jest już temat o PO. Nie ma sensu powielać tematów. Wątek o "ćwiczeniach" też był wałkowany w tematach wyborczych. Nie wiem co ten temat ma na celu. Objaśnisz?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#5
Żarłak napisał(a): Nie wiem co ten temat ma na celu.
Ma na celu kolejne sformułowanie dogmatów wiary. Takich jak np. "POwski trybunał". W innych wątkach Socjopapa podał niewygodne dla tych dogmatów wiary fakty, więc Pisior powtarza, jak uczył dziadzio Goebbels.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#6
ubek napisał(a):
Żarłak napisał(a): Nie wiem co ten temat ma na celu.
Ma na celu kolejne sformułowanie dogmatów wiary. Takich jak np. "POwski trybunał". W innych wątkach Socjopapa podał niewygodne dla tych dogmatów wiary fakty, więc Pisior powtarza, jak uczył dziadzio Goebbels.
Żyjesz w alternatywnym świecie. Nie związanym z rzeczywistością.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
#7
zefciu napisał(a):
Żarłak napisał(a): Nie wiem co ten temat ma na celu.
Ma na celu kolejne sformułowanie dogmatów wiary. Takich jak np. "POwski trybunał". W innych wątkach Socjopapa podał niewygodne dla tych dogmatów wiary fakty, więc Pisior powtarza, jak uczył dziadzio Goebbels.

 Niby jakich dogmatów? Co Ty bredzisz?
 Przecież wiadomo że powstał ten temat głównie  po to aby powkurwiać takich jak Ty.
 A zefcio to brał udział w tych ćwiczeniach ?  A może w innych?
 Jak znajdziesz jakieś przykłady jak to w trąbę wyborców PO robią to już dziadzie Goebelsy zefcia zaczynają nachodzić.
 Ale rozumiem ten niepokój bo już niedługo pisiory zaczną wyciągać trupy z szafy.

 A czy wszystkie prawaki to już pisiorami akurat muszą być?  
 Poproszę o definicję pisiora.
Odpowiedz
#8
To taka obsesja.
2. Specjalnie cytowałem Ziemkiewicza abyś pojął:
„pisowiec” w mowie elit III RP nie oznacza sympatyka PiS-u, tylko wszelkiego wroga, obcego, nie z towarzystwa. I myśląc w takich kategoriach, odrzucona elita nie może zrozumieć, że „pisowcy” wcale nie są jednomyślni i zdyscyplinowani w poparciu dla swojego towarzystwa.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
#9
@Pisior po cholerę zaczynasz każdą linijkę od spacji? I tak tego nie widać w poście wyświetlonym w HTML, a utrudnia cytowanie.
Pisior napisał(a): Niby jakich dogmatów? Co Ty bredzisz?
Przecież napisałem wyraźnie przykład takiego dogmatu. "TK był zawsze dyspozycyjny wobec PO". Fakty pokazują coś innego, ale tym gorzej dla faktów.
Cytat:A zefcio to brał udział w tych ćwiczeniach ?  A może w innych?
zefcio do końca już nie pamięta, ale chyba głosował wtedy na Korwina. Na PO głosowałem trzy razy. Raz w wyborach parlamentarnych (nie pamiętam w których) i dwa razy w II turze wyborów prezydenckich (raz Miasta Stołecznego Poznania i raz Rzeczpospolitej Polskiej).
Cytat:Jak znajdziesz jakieś przykłady jak to w trąbę wyborców PO robią to już dziadzie Goebelsy zefcia zaczynają nachodzić.
Proszę o analizę logiczną powyższego zbitka słów.
Cytat:Ale rozumiem ten niepokój bo już niedługo pisiory zaczną wyciągać trupy z szafy.
Mój "niepokój", który tutaj wyraziłem związany jest tylko i wyłącznie ze zjawiskami na tym forum. O Polskę jestem w miarę spokojny.
Cytat:A czy wszystkie prawaki to już pisiorami akurat muszą być?
Żadem prawicowiec nie jest pisiorem.
Cytat:Poproszę o definicję pisiora.
Osoba aktywnie wspierająca PiS. Definicja niezależna od tego, czy ta osoba się kryguje ze wszyskich sił, że przecież wcale Pisu nie popiera.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#10
zefciu napisał(a): Osoba aktywnie wspierająca PiS. Definicja niezależna od tego, czy ta osoba się kryguje ze wszyskich sił, że przecież wcale Pisu nie popiera.



A to ostatnie to dość ciekawe zjawisko, które całkiem niedawno pojawiło się w internecie. "Ja PISu nie popieram i na nich nie głosowałem, ale ...". I po tym "ale" następuje długa litania pochwalna pełna zachwytów nad każdym działaniem jakie PIS podjął lub zamierza podjąć. To jest fascynujące, ci ludzie wreszcie znaleźli swoją idealną partię, na którą patrzą w zachwycie takim jaki na gębie ma mój pies gdy rzucam mu kawałek tłustej golonki ale na nią nie głosowali i nie popierają.

Nie jest to tak częste jak internetowe pisowkie lemmingi powielające partyjną propagandę ale coraz częśćiej spotykam się z takimi wypowiedziami. Co ciekawe, są one zazwyczaj bardziej składne niż wypowiedzi pisowskich lemmingów, więc może to jest jakaś strategia mająca na celu pokazać, że działania PIS podobają się nie tylko zwolennikom PIS, co jest na tyle głupie, że do PISu doskonale pasuje Oczko
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#11
Smok Eustachy napisał(a): To taka obsesja.
2. Specjalnie cytowałem Ziemkiewicza abyś pojął:
„pisowiec” w mowie elit III RP nie oznacza sympatyka PiS-u

Ależ oznacza oznacza. Nawet jeżeli RAZ, to personifikowane jednoosobowe zaplecze intelektualne PiS, próbuje tu jak zwykle odwrócić kota prezesa ogonem. "Pisowiec" vel "pisior" to osoba:

- która jest aktywnym członkiem PiS lub przez niego zatrudniona (Pisowiec zawodowy)
- która jest wyborcą PiS i zwolennikiem ich programu (Pisowiec prywatny)
- która deklaruje się jako "nie-zwolennik", niemniej popiera ich program nieomal w całości, z jakimiś kosmetycznymi zastrzeżeniami. (Krypto-pisior)


W odróżnieniu od tego dla PiS-u "lewacy" to:
- zwolennicy niezależnego TK
- zwolennicy niezależnych mediów
- zwolennicy jazdy na rowerach i diety bezmięsnej

Pisowiec nie nazwie powyższych legalistami, liberałami (to może czasem) czy cyklistami i wegetarianami. Czasem użyje natomiast zastępczych / uzupełniających określeń, jak:
- "komuniści"
- "złodzieje"
- "antypoloniści"
i parę innych. Byle nie określało tego, co dana osoba popiera.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#12
Katol napisał(a):
zefciu napisał(a):
Żarłak napisał(a): Nie wiem co ten temat ma na celu.
Ma na celu kolejne sformułowanie dogmatów wiary. Takich jak np. "POwski trybunał". W innych wątkach Socjopapa podał niewygodne dla tych dogmatów wiary fakty, więc Pisior powtarza, jak uczył dziadzio Goebbels.

 Niby jakich dogmatów? Co Ty bredzisz?
 Przecież wiadomo że powstał ten temat głównie  po to aby powkurwiać takich jak Ty.
 A zefcio to brał udział w tych ćwiczeniach ?  A może w innych?
 Jak znajdziesz jakieś przykłady jak to w trąbę wyborców PO robią to już dziadzie Goebelsy zefcia zaczynają nachodzić.
 Ale rozumiem ten niepokój bo już niedługo pisiory zaczną wyciągać trupy z szafy.

 A czy wszystkie prawaki to już pisiorami akurat muszą być?  
 Poproszę o definicję pisiora.

Najwyraźniej słabo skakałeś a jak wiadomo "kto nie skacze ten z PiSu"

DziadBorowy napisał(a):
zefciu napisał(a): Osoba aktywnie wspierająca PiS. Definicja niezależna od tego, czy ta osoba się kryguje ze wszyskich sił, że przecież wcale Pisu nie popiera.



A to ostatnie to dość ciekawe zjawisko, które całkiem niedawno pojawiło się w internecie. "Ja PISu nie popieram i na nich nie głosowałem, ale ...". I po tym "ale" następuje długa litania pochwalna pełna zachwytów nad każdym działaniem jakie PIS podjął lub zamierza podjąć. To jest fascynujące, ci ludzie wreszcie znaleźli swoją idealną partię, na którą patrzą w zachwycie takim jaki na gębie ma mój pies gdy rzucam mu kawałek tłustej golonki ale na nią nie głosowali i nie popierają.

Nie jest to tak częste jak internetowe pisowkie lemmingi powielające partyjną propagandę ale coraz częśćiej spotykam się z takimi wypowiedziami. Co ciekawe, są one zazwyczaj bardziej składne niż wypowiedzi pisowskich lemmingów, więc może to jest jakaś strategia mająca na celu pokazać, że działania PIS podobają się nie tylko zwolennikom PIS, co jest na tyle głupie, że do PISu doskonale pasuje Oczko

Najwyraźniej w zaKODowanych łbach się nie mieści że po ośmiu latach "wyczynów" PO i niemal 25-ciu latach Unii Wolności Wiecznie Dziewicy w okolicach żłobu, PiS to dla wielu, po prostu mniejsze zło.

W zasadzie to w tej chwili każdy kto nie popiera KODu czy Petru i nie podziela kaczofobii jest już w którejś formie stadialnej PiSiorstwa. No, może lewaków z RAZEM ciężko tu podciągnąć ale to margines.

Nikt już nie próbuje bronić rządów PO (ci państwo są już ewidentnie passe).  Jakiś czas temu tylko pilaster kolejny raz powołał się na w miarę korzystne rankingi i próbował przekonywać, że niska ściągalność podatków świadczy o małym fiskaliźmie państwa...

Nie zauważyliście nawet że właśnie uskutecznicie to co przez lata zarzucaliście PiSiorom: zero-jedynkową wizję rzeczywistości, paranoje czy "mowę nienawiści"
Odpowiedz
#13
zefcio-trollcio napisał(a): zefcio do końca już nie pamięta, ale chyba głosował wtedy na Korwina. Na PO głosowałem trzy razy. Raz w wyborach parlamentarnych (nie pamiętam w których) i dwa razy w II turze wyborów prezydenckich (raz Miasta Stołecznego Poznania i raz Rzeczpospolitej Polskiej).
  
  No wiesz zefcio-trollcio ja to miałem troszkę inaczej. Wcześniej popierałem PO bo ich program mi się podobał,ale jak już stało się dla mnie jasne, że to był tylko pic na wodę fotomontaż to ich najzwyczajniej w świecie kopnąłem w dupę.
 No i jak mi jeszcze jakiś koleś z tej partii otwarcie powiedział,  że  cztery najistotniejsze założenia programu PO  to były tylko ćwiczenia, to co ja miałem o takiej partii sądzić?
 Wiedząc że mnie dymają  dalej ich popierać?
Oczywiście rozumiałem, że obietnice wyborcze każdej partii są realizowane tylko częściowo, ale są tu pewne granice.


Jak widzę u Ciebie to tak zapewne było:


Najpierw wsparłeś Korwina który właśnie 
 tego typu dymanie piętnował,a jak już się mogłeś przekonać, że to rzeczywiście miało miejsce wsparłeś tych którzy owo dymanie praktykują. Uśmiech
Odpowiedz
#14
Cytat:Najwyraźniej w zaKODowanych łbach się nie mieści że po ośmiu latach "wyczynów" PO i niemal 25-ciu latach Unii Wolności Wiecznie Dziewicy w okolicach żłobu, PiS to dla wielu, po prostu mniejsze zło.

Przecież Duda był w UW, więc o jakim mniejszym źle mówimy?
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
#15
@Pisior może kurna comic-sansem pisz te swoje posty, co?
Katol napisał(a): Najpierw wsparłeś Korwina który właśnie 
 tego typu dymanie piętnował,a jak już się mogłeś przekonać, że to rzeczywiście miało miejsce wsparłeś tych którzy owo dymanie praktykują. Uśmiech
Nie. Odwrotnie. O ostatnio na Swetru. Natomiast w historyjki o wyborcach, którzy przeszli od PO do PiS nie wierzę, bo się kupy nie trzymają.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#16
Kłobuk napisał(a): Najwyraźniej w zaKODowanych łbach się nie mieści że po ośmiu latach "wyczynów" PO i niemal 25-ciu latach Unii Wolności Wiecznie Dziewicy w okolicach żłobu, PiS to dla wielu, po prostu mniejsze zło.



W zasadzie to w tej chwili każdy kto nie popiera KODu czy Petru i nie podziela kaczofobii jest już w którejś formie stadialnej PiSiorstwa. No, może lewaków z RAZEM ciężko tu podciągnąć ale to margines.

Nikt już nie próbuje bronić rządów PO (ci państwo są już ewidentnie passe).  Jakiś czas temu tylko pilaster kolejny raz powołał się na w miarę korzystne rankingi i próbował przekonywać, że niska ściągalność podatków świadczy o małym fiskaliźmie państwa...

Nie zauważyliście nawet że właśnie uskutecznicie to co przez lata zarzucaliście PiSiorom:  zero-jedynkową wizję rzeczywistości, paranoje czy "mowę nienawiści"


Nie wiem co ma KOD, Petru czy jakieś tam lewackie mowy nienawiści do tego co napisałem?

Mi mieści się w głowie, że części społeczeństwa wystarczy świadomość, że "onych" odsunięto do władzy i są w stanie popierać rząd znacznie bardziej szkodliwy od  poprzednich tylko dlatego, że nie tworzą go "oni", nawet ze szkodą dla siebie.

Ja pisałem całkiem o czymś innym i gdybyś chociaż zerknął na to co napisałem to nie zmarnowałbyś swojego czasu na stworzenie 7 linijek tekstu mających się nijak do zacytowanej przez Ciebie mojej wypowiedzi.

No chyba, że masz problemy z jego zrozumieniem - to daj znać wytłumaczę prościej.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#17
DziadBorowy napisał(a): co jest na tyle głupie, że do PISu doskonale pasuje Oczko
Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie. Takim wcaleniepopierającympisu udało się prezd wyborami praktycznie zdominować różne media internetowe i skutecznie odstręczać ludzi od głosowania na PO. Obecnie mądrość etapu się trochę zmieniła, bo oprócz gnojenia PO trzeba też jakoś bronić działań PiS. Ale nadal owa "obrona" w większości ogranicza się do "Tusk też Was ruchał i gdzie wtedy byliście" oraz "KOD śmierdzi z ryja i są ideowymi następcami siepaczy Bezpryma". Czyli nadal można gadać, że się wcale PiSu nie popiera.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#18
zefciu napisał(a): Natomiast w historyjki o wyborcach, którzy przeszli od PO do PiS nie wierzę, bo się kupy nie trzymają
Ty i te twoje wierzenia...Sam mam w domu dwie kobiety, które są właśnie takimi osobami.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#19
Baptiste napisał(a): Ty i te twoje wierzenia...Sam mam w domu dwie kobiety, które są właśnie takimi osobami.
Powiedziałem o tym w moim haremie i wszystkie 366 zgodziły się, że bredzisz Uśmiech
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#20
Zefciu chyba prowadzi katalog wyborców PO i ich motywacji wyborczych. Może się nim podzielisz zamiast ciągle opierać się na swoich wierzeniach, które prowadzą do bzdurnych tez?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości