To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ćwiczenia PO na żywym organizmie
#41
Kłobuk napisał(a): Jestem w stanie zrozumieć, ze ktoś kto deklaruje liberalne poglądy mógł się w 2007 roku nabrać na hasła PO (choć współzałożyciele z UW powinni mu już wtedy dać trochę do myślenia) ale wiara w liberalizm Nowoczesnej przypomina mi już Syndrom Sztokholmski.
Oczywiście na kogo liberał powinien w takiej sytuacji zagłosować, nie napiszesz. Chodzi bowiem o to, żeby tych, którzy nie zagłosują nigdy na PZPR zniechęcić do głosowania w ogóle, a nie o to, aby coś konstruktywnego w kwestii liberalizmu stwierdzić. Strategia etatystycznych diabłów, by się w liberalny ornat ubierać i autorytatywnie oceniać, na kogo powinien, a na kogo nie powinien głosować liberał już zaczyna męczyć.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#42
zefciu napisał(a):
Pisior napisał(a): To chyba tak było : Najpierw  zefcio-trollcio głosował na PO, potem mocne przejście na Korwina, a następnie jak się rozczarował to wyszła mu ''Nowoczesna''  Duży uśmiech
Zaraz tam mocne. A na Korwina głosowałbym nadal, jakby okazał swoją postawą, że w ogóle interesuje go władza. Bo dotychczas kiepsko to widać.

Widzisz!!? I to wszystko przez Ciebie i Tobie podobnych. Gdybyście konsekwentnie na Korwina głosowali to by przekroczył próg i PiS by musiał szukać koalicjanta w mniej lub bardziej liberalnym ugrupowaniu.
Odpowiedz
#43
Kłobuk napisał(a): Widzisz!!? I to wszystko przez Ciebie i Tobie podobnych. Gdybyście konsekwentnie na Korwina głosowali to by
Wymyślił coś, żebyśmy przestali. Choćby miał bronić publicznie teorii płaskiej Ziemi.
Cytat:przekroczył próg i PiS by musiał szukać koalicjanta w mniej lub bardziej liberalnym ugrupowaniu.
Nie jest możliwa żadna koalicja PiS z liberalnym ugrupowaniem, która nie będzie ze strony tego drugiego prostytucją. Fakt, że środowisko JKM sympatyzuje z PiS jest jedną z przesłanek, by być ostrożnym z oddawaniem mu głosów.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#44
zefciu napisał(a):
Kłobuk napisał(a): Widzisz!!? I to wszystko przez Ciebie i Tobie podobnych. Gdybyście konsekwentnie na Korwina głosowali to by
Wymyślił coś, żebyśmy przestali. Choćby miał bronić publicznie teorii płaskiej Ziemi.
Cytat:przekroczył próg i PiS by musiał szukać koalicjanta w mniej lub bardziej liberalnym ugrupowaniu.
Nie jest możliwa żadna koalicja PiS z liberalnym ugrupowaniem, która nie będzie ze strony tego drugiego prostytucją. Fakt, że środowisko JKM sympatyzuje z PiS jest jedną z przesłanek, by być ostrożnym z oddawaniem mu głosów.

Każdy liberalny koalicjant jest siłą ciągnąca w słusznym kierunku a to na ilu poletkach udałoby im się coś przepchnąć zależy tylko od ich konsekwencji.  

Zresztą, widać że sprawy gospodarcze to w Twoim przypadku tylko zasłona dymna. Nawet gdyby PiS wprowadził podatek liniowy i obrotowy to dalej byś ich nienawidził tak samo...
Odpowiedz
#45
Kłobuk napisał(a): Każdy liberalny koalicjant jest siłą ciągnąca w słusznym kierunku a to na ilu poletkach udałoby im się coś przepchnąć zależy tylko od ich konsekwencji.
Musiałby "przepchnąć" tyle, żeby zrównoważyć szkodliwe działanie partii, której umożliwił rządzenie.

Cytat:Zresztą, widać że sprawy gospodarcze to w Twoim przypadku tylko zasłona dymna. Nawet gdyby PiS wprowadził podatek liniowy i obrotowy to dalej byś ich nienawidził tak samo...
Zatem wyjaśnim mnie, głupiemu, za co ja nienawidzę PiS-u "tak naprawdę" (oprócz faktu, że oni nienawidzą mnie)? Zresztą samo wprowadzenie podatku liniowego nie jest gwarantem liberalizmu.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#46
DziadBorowy napisał(a): Mi mieści się w głowie, że części społeczeństwa wystarczy świadomość, że "onych" odsunięto do władzy i są w stanie popierać rząd znacznie bardziej szkodliwy od  poprzednich tylko dlatego, że nie tworzą go "oni", nawet ze szkodą dla siebie.

Mimo że rządzą 3 miesiące i nie wiadomo dokładnie co planują to i tak jesteś świecie przekonany, że to będzie tragedia...

Jak to inaczej nazwać niż Kaczofobią?
Odpowiedz
#47
Kłobuk napisał(a): Mimo że rządzą 3 miesiące i nie wiadomo dokładnie co planują to i tak jesteś świecie przekonany, że to będzie tragedia...
Odsłyłam do eksperymentu pilastra - nawet ich zwolennicy są przekonani, że będę rozpierdalać Polskę w drebiezgi. I tego od nich oczekują.

Zresztą jeśli przez 3 miesiące już zdążyli:
  • Doprowadzić do kryzysu konstytucyjnego
  • Spowodować spadek złotówki, ucieczkę kapitału z giełdy i obniżenie ratingów
  • Stworzyć rządową ekipę specjalistów od wybuchających stodół
  • Zlikwidować szczątki niezależności mediów publicznych
  • Zapowiedzieć wyrżnięcie Puszczy Białowieskiej ustami psychola od chemtrails
  • Poprzeć stosowanie przemocy wobec teatrów (która to jest uzasadniona nawet jeśli uzasadnienie jest kłamliwe)
  • Dokonać apologii stosowania przemocy wobec dziennikarzy

No to czego my się mamy spodziewać po 4 latach?
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#48
zefciu napisał(a): Zatem wyjaśnim mnie, głupiemu, za co ja nienawidzę PiS-u "tak naprawdę" (oprócz faktu, że oni nienawidzą mnie)? Zresztą samo wprowadzenie podatku liniowego nie jest gwarantem liberalizmu.

Nie jestem Twoim psychoanalitykiem ale widać że nie chodzi Ci o gospodarkę lecz o pozostałe sfery polityki.


Swego czasu potępiało się "błędy i wypaczenia" ale wciąż pozostawało się wiernym linii ideologicznej jedynie słusznej partii. Kiedyś dotyczyło to PZPR teraz święta jest Unia Wolności Zawsze Dziewica (choć w zasadzie R.O.A.D. bo od tego się zaczęło)
Odpowiedz
#49
Kłobuk napisał(a): Nie jestem Twoim psychoanalitykiem
Nie jesteś i bardzo ładnie proszę, abyś nie próbował.
Cytat:ale widać że nie chodzi Ci o gospodarkę lecz o pozostałe sfery polityki.
Konkretnie jakie "pozostałe sfery".
Cytat:Swego czasu potępiało się "błędy i wypaczenia" ale wciąż pozostawało się wiernym linii ideologicznej jedynie słusznej partii. Kiedyś dotyczyło to PZPR teraz święta jest Unia Wolności Zawsze Dziewica (choć w zasadzie R.O.A.D. bo od tego się zaczęło)
Ja wiem, że ostatnio w modzie jest coś tam wtrącać o UW. Ale to to ma do rzeczy w tym wątku?
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#50
zefciu napisał(a):
Cytat:ale widać że nie chodzi Ci o gospodarkę lecz o pozostałe sfery polityki.
Konkretnie jakie "pozostałe sfery".

Te które nie są bezpośrednio związane z gospodarką. Co w tym jest niezrozumiałego?

[quote pid='641742' dateline='1454668794']
Cytat:Swego czasu potępiało się "błędy i wypaczenia" ale wciąż pozostawało się wiernym linii ideologicznej jedynie słusznej partii. Kiedyś dotyczyło to PZPR teraz święta jest Unia Wolności Zawsze Dziewica (choć w zasadzie R.O.A.D. bo od tego się zaczęło)
Ja wiem, że ostatnio w modzie jest coś tam wtrącać o UW. Ale to to ma do rzeczy w tym wątku?
[/quote]

Pisałem o "linii ideologicznej" a nie o samej partii w wielu postaciach. To jest zasadnicza linia podziału.
Odpowiedz
#51
Kłobuk napisał(a): Te które nie są bezpośrednio związane z gospodarką. Co w tym jest niezrozumiałego?
Takie apofatyczne pseudodefinicje sobie wsadź. Zabierasz się do analizowania mojej postawy, rzucasz jakieś ogólnikowe uwagi, a potem się okazuje, że nie masz nic do powiedzenia.
Cytat:Pisałem o "linii ideologicznej" a nie o samej partii w wielu postaciach. To jest zasadnicza linia podziału.
Wiesz, kto jeszcze lubił psy? Hitler!
Jestem wierny "linii ideologicznej", która się zwie "liberalizm". I zawsze głosowałem na osoby, które moim zdaniem tę "linię" będą realizować najlepiej. Widzisz dla mojej postawy alternatywę, to wskaż.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#52
Kłobuk napisał(a):
DziadBorowy napisał(a): Mi mieści się w głowie, że części społeczeństwa wystarczy świadomość, że "onych" odsunięto do władzy i są w stanie popierać rząd znacznie bardziej szkodliwy od  poprzednich tylko dlatego, że nie tworzą go "oni", nawet ze szkodą dla siebie.

Mimo że rządzą 3 miesiące i nie wiadomo dokładnie co planują to i tak jesteś świecie przekonany, że to będzie tragedia...

Jak to inaczej nazwać niż Kaczofobią?

Dopuszczam możliwość, że dotychczasowe działania jak i obietnice są zasłoną dymną i będą robić zupełnie coś innego niż obiecali i robią teraz. Nie jest to jednak możliwość bardzo prawdopodobna bo nic na to nie wskazuje. Bazując zatem na dotychczasowych dokonaniach i obietnicach spodziewam się, że ten rząd będzie znacznie bardziej szkodliwy od poprzedniego. Natomiast czy będzie tragedia czy też "tylko" spowolnienie tudzież stracone dla Polski lata zależy głównie od czynników zewnętrznych i tego jak światowa koniunktura na rynkach pozwoli naszej gospodarce znieść PISowskie eksperymenty w centralne planowanie.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#53
zefciu napisał(a): Zresztą jeśli przez 3 miesiące już zdążyli:
  • Doprowadzić do kryzysu konstytucyjnego
  • Spowodować spadek złotówki, ucieczkę kapitału z giełdy i obniżenie ratingów
  • Stworzyć rządową ekipę specjalistów od wybuchających stodół
  • Zlikwidować szczątki niezależności mediów publicznych
  • Zapowiedzieć wyrżnięcie Puszczy Białowieskiej ustami psychola od chemtrails
  • Poprzeć stosowanie przemocy wobec teatrów (która to jest uzasadniona nawet jeśli uzasadnienie jest kłamliwe)
  • Dokonać apologii stosowania przemocy wobec dziennikarzy

No to czego my się mamy spodziewać po 4 latach?

1 - Walka o realną możliwość sprawowania władzy
2 - Na razie to głównie prewencja i ostrzeżenia podszyte polityką oraz pochodne kryzysu idącego z Chin
4 - Nie wiem, nie mam zdania. Szyszko powinien siedzieć za ekrany. Z informacji które gdzieś tam liznąłem wynikałoby że z  kornikami, nawet w puszczy, to nie jest sprawa zero-jedynkowa.
3,5,6,7 - Ale o co chodzi?

No i widzisz!? Jeden na osiem "zarzutów" jest związany z gospodarką...
Odpowiedz
#54
Kłobuk napisał(a): 1 - Walka o realną możliwość sprawowania władzy
Kto przeczy?
Cytat:2 - Na razie to głównie prewencja i ostrzeżenia
No i znowu argument anty-PiS Ci wyszedł. Skoro na razie to "tylko prewencja", to czego możemy się spodziewać w przyszłości.
Cytat:Ale o co chodzi?
Nowy zespół Macierewicza, pornografia której nie było, "dziennikarz nie powinien wchodzić w jądro".
Cytat:No i widzisz!? Jeden na osiem "zarzutów" jest związany z gospodarką.
No oczywiście. Bo TK w sprawach gospodarczych nie orzeka. Tak samo dziennikarze nie przedstawiają spraw gospodarczych, a teatry nie są działalnością gospodarczą.

Wyjaśnij mi może, chuj mi po podatku liniowym, jak bojówkarz pisowski będzie mógł mi wpierdolić i odebrać własność siłą, a wadza powie, że to moja wina.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#55
Kłobuk napisał(a): No i widzisz!? Jeden na osiem "zarzutów" jest związany z gospodarką...

Do obu dyskutantów: może coś przegapiłem, ale od kiedy liberalizm ogranicza się do gospodarki?
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#56
zefciu napisał(a):
Kłobuk napisał(a): Te które nie są bezpośrednio związane z gospodarką. Co w tym jest niezrozumiałego?
Takie apofatyczne pseudodefinicje sobie wsadź. Zabierasz się do analizowania mojej postawy, rzucasz jakieś ogólnikowe uwagi, a potem się okazuje, że nie masz nic do powiedzenia.

Sorry, że ośmieliłem się odnieść do Twoich poglądów, wszak monopol na tego typu figury polemiczne ma na tym forum kto inny Uśmiech
Odpowiedz
#57
Kłobuk napisał(a): Sorry, że ośmieliłem się odnieść do Twoich poglądów, wszak monopol na tego typu figury polemiczne ma na tym forum kto inny Uśmiech
No i na koniec ad personam. Wybacz, ale ja nie stosuję takich tanich blefów, żeby mówić komuś "Ha! Wiem czym się kierujesz" w sytuacji, gdy nawet nie mam przypuszczeń, czym.
bert04 napisał(a): Do obu dyskutantów: może coś przegapiłem, ale od kiedy liberalizm ogranicza się do gospodarki?
Utarł się taki zgrubny podział na "liberalizm gospodarczy" i "liberalizm obyczajowy". Że niby ten pierwszy to niskie podatki, a ten drugi - małżeństwa gejów. Wydaje mi się, że w tych ramach Kłobuk dyskutuje.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#58
zefciu napisał(a):
Cytat:Pisałem o "linii ideologicznej" a nie o samej partii w wielu postaciach. To jest zasadnicza linia podziału.
Wiesz, kto jeszcze lubił psy? Hitler!
Jestem wierny "linii ideologicznej", która się zwie "liberalizm". I zawsze głosowałem na osoby, które moim zdaniem tę "linię" będą realizować najlepiej. Widzisz dla mojej postawy alternatywę, to wskaż.

Znowu ten Hitler? Wcześniej Goebbels, masz jakieś ukryte sentymenty? 

Ja tez "jestem wierny "linii ideologicznej", która się zwie "liberalizm" ale chyba rozumiemy pod ta nazwa coś innego...

Założyłeś wątek o Partii Liberalnej ale jak przyszło do ustalania jakichś  konkretnych założeń to zacząłeś znowu wchodzić w nieistotne szczegóły i zniknąłeś...
Odpowiedz
#59
Kłobuk napisał(a): Znowu ten Hitler?
Nie pojął, o co chodzi, to niech nie komentuje.
Cytat:Założyłeś wątek o Partii Liberalnej ale jak przyszło do ustalania jakichś  konkretnych założeń to zacząłeś znowu wchodzić w nieistotne szczegóły i zniknąłeś.
Nie zniknąłem. Jeśli masz jakieś konkretne argumenty, do których się nie odniosłem, to wskaż mi je, a nie wyrzygujesz w innych wątkach.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#60
zefciu napisał(a):
Cytat:2 - Na razie to głównie prewencja i ostrzeżenia
No i znowu argument anty-PiS Ci wyszedł. Skoro na razie to "tylko prewencja", to czego możemy się spodziewać w przyszłości.

"Prewencja i ostrzeżenia podszyte polityką" więc bliżej szantażu...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości