[Al-Rahim]

Jasne że mydlenie oczu. A przede wszystkim pokazywanie koalicjantom: macie coraz mniejsze poparcie społeczne, bez nas zginiecie.
Postraszyło się LPR nazistami, a teraz samoobronę paniami.

[Zbanowany Marcin]

No i już wiadomo, że Łyżwiński nie jest ojcem dziecka Anety K, Lepper natomiast chce zamknięcia GazWyba. Nie sympatyzuję z Samoobroną, zamknięcie GW nie jest zbyt realne, ale niech w końcu dziennikarze zaczną ponosić odpowiedzialność za swoje słowa.

[lumberjack]

Dokładnie. Wolność słowa powinna iść w parze z odpowiedzialnością za nie.

[idiota]

a myśleliście że MOŻE się okazać inaczej???? :wink:
zwycięscy piszą historię ( i tą najnowszą, albo zwłaszca)

[Kilgore Trout]

Nonsensy gadacie. Krawczyk mowila co mowila i OBOWIAZKIEM dziennikarza bylo przekazac jej slowa. Co mieli przepraszam, zignorowac jej slowa i w ogole cala akcje z badaniem DNA? Przeciez nie napisali ze dziecko jest Łyżwińskiego jeno ze Krawczyk tak twierdzi. Poza tym to chyba nie zamyka sprawy, choc oczywiscie daje potezny orez w łape rzadzacych... Dziwnie wyszlo, faktycznie troche jak z Jarucka...

[xqv]

Teraz pozostaje pytanie: kto jest prawdziwym ojcem dziecka pierwszej dzi**i IV RP ? Jeśli nie Łyżwiński to może Lepper (wątpię, ale w Polsce nigdy nic nie wiadomo )... Jeśli zaś nie Lepper to zapewnę ktoś trzeci. Raczej spoza Samoobrony (a przynajmniej spoza jej liczących się działaczy), nie mający związku ze sprawą i żyjący cały czas w błogiej nieświadomości :lol2: Co prawda za Samoobroną (delikatnie mówiąc) nie przepadam, to cała ta sprawa powoli zaczyna mnie męczyć. Kto wogóle mógł tą farsę wywołać? Kaczyńscy mogli chcieć rozwalić niewygodnego koalicjanta i podkupić nieskompromitowaną część posłów (żeby utrzymać się przy władzy do końca kadencji rzecz jasna). Opozycja (czy inny Układ) mogła podłożyć koalicji świnię (nie wiedząc, jaką przysługę może Kaczystom sprawić). Ew. Aneta Krawczyk wymyśliła sobie historyjkę, żeby jak najwięcej wydoić od byłego szefa (ile to już było historii, że jakaś kobieta chce sobie złapać frajera na dzieciaka). No, zawsze historia z molestowaniem może być prawdziwa (w takiej partii jak Samoobrona jest to jak najbardziej możliwe ). Tylko dzieci są z kim innym Może rząd urządzi narodowy test na ojcostwo :lol2:

[quasar]

Teraz pozostaje pytanie: kto jest prawdziwym ojcem dziecka pierwszej dzi**i IV RP ? Jeśli nie Łyżwiński to może Lepper (wątpię, ale w Polsce nigdy nic nie wiadomo )

Jest też jeszcze jedna możliwość ale ta zdarza się raz na 2tyś lat.

(ile to już było historii, że jakaś kobieta chce sobie złapać frajera na dzieciaka)

ty męska szowinistyczna świnio

[xjasiux]

Ew. Aneta Krawczyk wymyśliła sobie historyjkę, żeby jak najwięcej wydoić od byłego szefa (ile to już było historii, że jakaś kobieta chce sobie złapać frajera na dzieciaka)

NO skoro jest czysty to nie miała żadnych szans na wydojenie kasy. To jest identyczna "afera" jak z Jarucką, tylko ze bardziej dziecinna. Najważniejszym w tym wszystkim jest że igrzyska trwają i nikt nie zadaje pytań w ważniejszych sprawach.

[Zbanowany Marcin]

NO skoro jest czysty to nie miała żadnych szans na wydojenie kasy.

Pewnie liczyła, że jakoś się "dogada" z Łyżwińskim. Mówiła zresztą w programie "Teraz My", że sprawę da się "jakoś" załatwić. Nie pamiętam jednak, czy sprecyzowała że chodzi o pieniądze. W końcu Jeżeli nie wiadomo o co chodzi, chodzi o kasę

[xjasiux]

Lepper wyrzucił Łyżwińskiego

Szef Samoobrony wykluczył Stanisława Łyżwińskiego z partii. - Moja decyzja jest nieodwołalna - powiedział Andrzej Lepper.

Czyli jednak coś było? Przecież nie wyrzucił go bo "pojawiły się poszlaki"...Renia ma wyrok za fałszowanie podpisów a jej nie wyrzucił. O so chosi?

[kokkai]

pewnie z zazdrości o anetę k. 8-)

[xjasiux]

pewnie z zazdrości o anetę k. 8-)

Na to nie wpadłem...A może po prostu Łyżwa okazał się lepszy w te klocki i Endrju za to go łodciął od partyji.

[kokkai]

i tym samym od innych koleżanek,
pracownic,
czy to ładnie?

to dopiero prawdziwy kabaret,
że takie sprawy zasługują na miano "polityki",
ale my jesteśmy przecież zakochani w komercyjnej usa
i naśladujemy wszelkie przejawy tamtejszego życia elit,

a igrzyska niestety od starożytności przyciągają tłumy

[pieprzona_lumpenliberałka]

Przecież na samym chlebie nie da się długo pożyć. Za to chleb ze smalcem już wydaje się nieco bardziej urozmaiconym posiłkiem

[kokkai]

Przecież na samym chlebie nie da się długo pożyć. Za to chleb ze smalcem już wydaje się nieco bardziej urozmaiconym posiłkiem

oczywiście,
tylko zakrawa na farsę fakt,
że dzięki serwowanym newsom ludzie mają zapomnieć,
że samego chleba nie mają,
suchego,
a mowa o smalcu,

w związku z tym,
że tytuł wątku się zmienił,
wulgaryzmów nie będzie,
bo i po co,

jak mawiała moja matematyczka:
"co konia obchodzi,
że wóz się przewrócił?"

[xjasiux]

Mnie tez osobiście rucha kto kogo grzmoci , ale jeżeli jest to częścią rozmowy kwalifikacyjnej to już nieco inna sprawa.

[kokkai]

może i nieco inna
a może nawet bardzo,
i co za różnica czy na rozmowie,
czy przed czy po?

trza było od razu krzyczeć
piętnować
ujawniać
a nie używać póki można
a teraz czegoś żal
pretensje i skandale

szkoda gadać

[Georafal]

http://wiadomosci.onet.pl/1451717,11,item.html

Jeden zarzuty ma, czakamy na Leppera. Komentarz nietypowy:
http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,256362...forum.html

Najlepszy przykład skutku istnienia religii, brak myślenia.

[pieprzona_lumpenliberałka]

Georafal, nie zawracaj sobie dupy trolami Komentarz to zwykła prowokacja, zresztą słaba.

[Georafal]

Georafal, nie zawracaj sobie dupy trolami Smile Komentarz to zwykła prowokacja, zresztą słaba.

Ależ ja nie zawaracam sobie tym głowy, tylko żeby mi nikt nie mówił że religia to coś pozytywnego/dobrego.