Dragula napisał(a): Tyle, że jeśli usłyszysz jakieś pytanie po raz pierwszy w życiu, to nie wypowiadasz losowej odpowiedzi.
Noworodki też dużo nie mówią, mimo że próbują w zasadzie tutaj analogia jest pełna.
Dragula napisał(a): Cleverbot odpowie coś bezsensownego, ale będzie to samo pytanie zadawał wielu użytkownikom, aż sobie nie uzbiera bazy odpowiedzi.
Tak działa jedno-sąsiadowy KNN, wadą takiego podejścia jest to, że takie algorytmy nie mają zdolności uogólniających i są po prostu "głupie". Natomiast sieci neuronowe mogą dokonywać uogólnień. Chodzi o to, że jeśli podasz sieci bodziec, którego nie widziała przedtem to wymysli fajną odpowiedź, której też wcześniej nie znała
Dragula napisał(a):Cleverbot odpowie coś bezsensownego, ale będzie to samo pytanie zadawał wielu użytkownikom, aż sobie nie uzbiera bazy odpowiedzi.
No właśnie to nie tak. W przypadku sieci neuronowych jeśli zadasz pytanie to sieć udzielając odpowiedzi skonkluduje ją w oparciu o wiele wzorców z tym słowem a nie "wybierze tą najlepszą" i to jest w tym najfajniejsze, że nigdy nie wiadomo co takiej zabawce przyjdzie do głowy dlatego takie algorytmy nazywa się w żargonie informatyków "black-box".
Dragula napisał(a):Nie twierdzę, że cleverbot jest źle zrobioną zabawką, dziwię się tylko, że tyle osób uznało go za człowieka. Nie zapamiętuje, nie wnioskuje, nie da się z nim utrzymać dialogu na jeden temat. No i zadanie kilku pytań o zbliżone rzeczy daje często przeciwne rezultaty (typu lubię chilli i nie lubię pikantnego żarcia)
42% faktycznie sporo. Trzeba zauważyć, że ludzie zasiadając przed czatem nie są informowani, że mogą rozmawiać potencjalnie z robotem, inaczej doszukiwaliby się różnic z ludzkim zachowaniem i test miałby mniejszą moc.
Dragula napisał(a):O religię mnie pytał, odpowiedziałem, że nie wierzę w Boga, sam nie chciał odpowiedzieć czy wierzy w cokolwiek, zapytał jeszcze raz czy ja jestem religijny, to odparłem, że wierzę w Zeusa. Na co mi przypomniał, że wcześniej się zdeklarowałem na ateistę. To mnie zaskoczyło. Później jeszcze powiedziałem, że jestem mężczyzną, a za chwilę, że pracuję jako stewardessa, też to wyłapał. Ale o imię to pytał 200 razy
A to zły teista Musiałeś go do siebie zrazić.