Antywierna muzyka
|
29.10.2016, 18:13
31.10.2016, 09:10
Wydaje mi się, że już było, ale nie mogę znaleźć. A tutaj w ramach trollingu - Osiecka.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
31.10.2016, 09:28
Oj zefciu, daj trochę nie-podzielającym-tej-wiary się odkuć, bo to forum od jakiegoś czasu się okropnie schrystianizowało przez takich jak my. Niech sobie odbiją, zwłaszcza w ten dzień.
Loosing my religion pewnie też by pasowało, ale nie będę podawał linka.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania, czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania, czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania, czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia, czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
31.10.2016, 09:41
Ale przecież Osiecka nie była jakąś wielką miłośniczką chrześcijaństwa z tego co wiem.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
31.10.2016, 11:14
Liczba postów: 3,166
Liczba wątków: 13 Dołączył: 02.2016 Reputacja: 235 Płeć: nie wybrano Wyznanie: ateusz
Loosing my religion znaczy tyle co tracić zmysły/fiksować, więc chyba raczej nie pasui.
Swego czasu Unitl It Sleeps mi się bardzo podobało
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between Hot metal and methedrine I hear empire down
31.10.2016, 11:30
W temacie - pamiętam, że piosenka "Dym" i "Pan nie jest moim pasterzem" uderzyły mnie jako niby o tym samym, a tak bardzo różne. Utwór Peszkówny jest ordynarną i pretensjonalną negacją psalmu. Natomiast Spięty pisze poetycko i z uczuciem.
Z niewiarą Spiętego jakoś umiem sympatyzować. Z tą Peszkówny - nie bardzo.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
A tutaj piosenka naszego muzykalnego parlamentarzysty:
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski! ☭
31.10.2016, 11:58
Liczba postów: 2,678
Liczba wątków: 4 Dołączył: 04.2014 Reputacja: 444 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
To ja klasyka wrzucę. To jest co prawda przeciwko Christian Science konkretnie, ale w temacie leży.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be For always - Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
31.10.2016, 12:14
Tgc napisał(a): A tutaj piosenka naszego muzykalnego parlamentarzysty:Gdzież te czasy, gdy Kukiz nie był kurwą, a Toyota uchodziła za luksusową markę...
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
01.11.2016, 09:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01.11.2016, 09:47 przez lumberjack.)
Liczba postów: 22,440
Liczba wątków: 239 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,336 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Znam trochę utworów może nie antywiernych, ale takich, które wyrażają rozczarowanie tym, że Boga nie ma.
Cytat:1.(Hans) I jeszcze np. to: https://www.youtube.com/watch?v=CumSPLm8fas Cytat:Znowu następny dzień daje powód mi by zebrać myśli
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
01.11.2016, 13:06
01.11.2016, 13:19
Nurza się w błocie, uprawia politykę nieudolną i niekonsekwentną, to i ludzie brzydko go nazywają.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
02.11.2016, 00:55
Liczba postów: 3,166
Liczba wątków: 13 Dołączył: 02.2016 Reputacja: 235 Płeć: nie wybrano Wyznanie: ateusz
No jeśli spojrzeć na kukiza jak na osobę, która zapowiadała "rozpierdolenie systemu", a następnie pomaga się umocnić partii o zapędzie totalitarnym to ta kurwa trochę tu pasuje. Trochę nawet całkiem.
Dołączając się do PO czy N, które chcą zachować to co nazywają starym porządkiem a on system, także zdradziłby swoje rozpierdalające ideały Niestety wszedł do polityki z debilizmem na ustach i jako debil z niej wyleci
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between Hot metal and methedrine I hear empire down
02.11.2016, 20:39
Monty Python - Every sperm is sacred
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy “What warrior is it?” “A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.” .
02.11.2016, 21:24
Żarłak napisał(a): Monty Python - Every sperm is sacred http://www.songtexte.com/songtext/monty-...98762.html Every sperm is wanted. Every sperm is good. Every sperm is needed In your neighbourhood. A na marginesie angielskich komików, może nie pasuje do tytułu, ale muszę dodać. Najgorsze jest to, że ta pieśń kościelna istnieje faktycznie i już nie raz śpiewałem ją. Z trudem powstrzymując śmiech. Alleluuuuuuja, alleluuuuuja....
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania, czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania, czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania, czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia, czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
03.11.2016, 14:58
Ten skecz jest świetny. Też mnie bawił w takich okolicznościach kiedy pamięć sama narzucała wspominanie go.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy “What warrior is it?” “A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.” .
09.11.2016, 15:08
Liczba postów: 3,166
Liczba wątków: 13 Dołączył: 02.2016 Reputacja: 235 Płeć: nie wybrano Wyznanie: ateusz
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between Hot metal and methedrine I hear empire down
09.11.2016, 15:17
Ale jak to? Nikt dotąd nie podał Tima Minchina?
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości