[gąska9999]

Ciekawi mnie czy w kościele anglikańskim mają już książeczki do nabożeństwa na smartfonach 5cali i punkty WiFi w kościele bo to bardzo postępowy i technologiczny kraj UK? 
A może w kościele muzułmańskim mają /korzystają z Koranu na smartfonach w meczetach? 
Bo w buddyźmie chyba nie korzystają z czegoś w rodzaju książeczek do  nabożeństwa?

[znaLezczyni]

https://www.churchofengland.org/prayer-w...rship.aspx
http://www.catholicherald.co.uk/news/201...-you-pray/
https://itunes.apple.com/us/app/muslim-p...89451?mt=8

[gąska9999]

Ale mi chodziło o to,  czy na mszy anglikańskiej albo na modłach w meczecie jakiś pastor lub przywódca islamski każe kliknąć w smartfonach ikonkę ze świętym Gabrielem lub Allachem i zakładkę z piosenką religijną nr 8   w celu żeby ją odśpiewać?  Czy smartfony i tablety zastępują  już częściowo książeczki do nabożeństwa na modłach?

Mam na myśli piosenki religijne w formie plików .pdf lub .doc do czytania  bo może niektórzy śpiewają te piosenki już nie osobiście ale  za pomocą plików  .mp3?

[Łazarz]

Niedawno (nie pamiętam czy w tym roku czy w poprzednim) w czasie uroczystych nieszporów przed Zesłaniem Ducha Świętego biskup pomocniczy mojej diecezji prowadził nabożeństwo korzystając z tabletu. Mnie to razi estetycznie, bo to tak jakby na uroczystej kolacji położyć na stole smartfona z aplikacją wyświetlającą płonącą świecę. No ale co ja, biedny trads mogę zrobić?

[Sofeicz]

Po co w ogóle chodzić na mszę

http://msza-online.net/

[gąska9999]

Niektórzy chodzą na mszę bo lubią sobie pośpiewać,  albo poczuć się wspólnotą,  jeszcze inni dobrze się czują w stadzie owiec jak owca.

Ja się tylko zainteresowałam,  czy na mszach i modłach słychać lub widać coś nowego,  np. smartfony w charakterze śpiewnika?

Bo jeszcze może być tak,  że młodzież może na mszy chyba namiętnie skubać słonecznik lub pestki z dyni,  a dorośli mogą na jednej mszy przyjmować po 2komunie, żeby pan Jezus zesłał 2x tyle łask i zdrowia :-(.

A czy to teraz dla wierzących jest ciężki grzech jak nie pójdą na własnych nogach w niedzielę na mszę tylko obejrzą mszę w telewizji:-)?

[Sofeicz]

Pytaj Lumbera - on chadza do domu bożego.
Za czasów mojego ministranctwa szczytem techniki był rzutnik slajdów z tekstami pieśni (poprzednio ja własnoręcznie kręciłem korbką i przewijałem te teksty napisane na rulonie papieru).

[Żarłak]

A mnie to się podoba. Gdyby dawali takie ekrany 3D z aktualną ewangelią to dopiero byłby czad! Albo hologramy. Wtedy ludzie na pewno łatwiej by uwierzyli, a frekwencja nieźle by wzrosła. Wyobraźcie sobie tylko Archanioła Michała kroczącego z ognistym mieczem oczyszczenia pomiędzy ławkami w trakcie pokutowania za grzechy. Łał!

[Sofeicz]

Nie zdziwiłbym się, gdyby takie wynalazki już były w tych postmodernistycznych kościołach amerykańskich, nastawionych na widowisko i ekstazę wiernych (i ich kasę).

[lumberjack]

Ja się tylko zainteresowałam, czy na mszach i modłach słychać lub widać coś nowego, np. smartfony w charakterze śpiewnika?

Tekst jest na ścianie. Z rzutnika.

Zmiany istnieją i dotyczą powagi mszy. Jest coraz mniej powagi. Msze bywają z gitarkami i ludzie se śpiewają sialala. Najczęściej jednak msze zachowują standardowy poziom powagi.

[Żarłak]

Nie zdziwiłbym się, gdyby takie wynalazki już były w tych  postmodernistycznych kościołach amerykańskich, nastawionych na widowisko i ekstazę wiernych (i ich kasę).

No. Można pójść dalej, bo przecież "danse macabre" już dawno wyszło z mody, by postawić na miłosierdzie i odczuwanie łączności z Bogiem. W tym celu można by spróbować stworzyć system, który uwalniałby serotoninę czy dopaminę w mózgu, a wszystko okraszone byłoby mistycznymi wizualizacjami "nieba". Wierni w końcu mogliby poczuć choć odrobinkę nirwany, co w chrześcijaństwie nie zdarza się za życia, i być może wpłynęłoby to na ich większą motywację do bycia lepszymi chrześcijanami. Myślę, że przybyłoby wiernych.

[Adimus]

Na YT kanały chrześcijańskie dość prężnie działają LangustaNaPalmie akurat ma dość ciekawą serię jeszcze pięć minutek, ale to za sprawą ciekawego prowadzącego