To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pan prezydent Donald Trump
Sofeicz napisał(a): Dajta spokój!
Ja sarkazm Jokera wyłapałem 'in situ', za bardzo ukryty nie był.

Ja też, ale nikt nam nie uwierzy.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Świetny filmik o Trumpie i ostatnio prowadzonej przez niego wojnie celnej:

[video=youtube]watch?v=etkd57lPfPU[/video]
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Lekcja geografii dla Pierwszego.


The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Zanosi się na super-pogrom Demokratów w listopadowych wyborach kongresowych. I bedzie to doskonałe podsumowanie "głupoty Trumpa" o której tyle tu napisaliście. :v
Odpowiedz
A pogrom Demokratów wygląda tak: https://www.realclearpolitics.com/epolls...-6185.html

[Obrazek: i3cqSxe.png]
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
A pogrom Clintonowej jak wyglądał w przedwyborczych przewidywaniach?
Odpowiedz
Cytat:A pogrom Clintonowej jak wyglądał w przedwyborczych przewidywaniach?

Pogrom, znaczy zdobycie więcej głosów od Trumpa?
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Na szczęście system wyborczy w USA jest normalny, a nie demokratyczny, więc nie miało to wielkiego znaczenia.

Anyway, miała przecież >90% szans na wygraną Duży uśmiech No i miała wygrać w tyue stanach co Reagan

A w wyborach do Kongresu system nie jest proporcjonalny, więc z samego procentowego poparcia nie można wyciągać daleko idących wniosków.
Odpowiedz
Trump jest pewnie gburem, arogantem, rozpustniikiem, porusza się w dyplomacji jak słoń w sklepie z porcelaną i do tego oddziaływuje na demokratyczne niewiasty, niczym czerwona płachta na byka. Można się tym zgodzić. Niemniej poczucie wyższości nad nim jest cokolwiek arogancją intelektualną. Trump idzie śladami Rona Paula....


 “The Federal Reserve is an unelected cabal of central bankers that is running our economy into the ground, and the only way we are going to fix our long-term economic and financial problems is if we abolish it.”


 Powyższe słowa powiedział na wiecu w Erie Pensylwania. Znaczy trzeba FED rozpędzić na cztery wiatry dla naprawy gospodarki. Tym sposobem zadarł z ludźmi trzęsącymi światem. Dotąd próby uniezależnienie się od FED kończyły się kiepsko dla prezydentów. Czy tym razem będzie inaczej? Kto wie. Powiedzenie czegoś takiego przez prezydenta USA, nie jest burczeniem na Twitterze ku uciesze gawiedzi, to już bardzo poważna sprawa.

# 5 100% akcjonariuszy Rezerwy Federalnej mają banki prywatne . Rząd Stanów Zjednoczonych posiada zero akcji. (...)

# 101 Zamknięcie Rezerwy Federalnej sprawiłoby, że Donald Trump stałby się narodowym bohaterem i potencjalnie jednym z największych prezydentów w historii Stanów Zjednoczonych.

Całość.

To ostatnie byt piękne, aby mogło być prawdziwe. Wygląda na to, że będzie się działo, huragan historii dmie nadal...
Odpowiedz
No i ponownie, tym razem już z wynikami wyborów - pogrom Demokratów wygląda tak: https://www.theguardian.com/us-news/ng-i...sults_blog

Trump już zdążył otrąbić sukces, chyba ktoś tu się wzoruje na tuzach z PiSu Uśmiech
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Sukces w Senacie oznacza swobodę nominacji sędziowskich, to trzeba przyznać istotne.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).

-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz
cobras napisał(a): No i ponownie, tym razem już z wynikami wyborów - pogrom Demokratów wygląda tak: https://www.theguardian.com/us-news/ng-i...sults_blog

Trump już zdążył otrąbić sukces, chyba ktoś tu się wzoruje na tuzach z PiSu Uśmiech

ale w USA senat jest chyba ważniejszy? przy takiej mobilizacji demokratów nieprzejęcie go to rozczarowanie.

natomiast co do izby, to czytałem, że dość często zmienia się po wyborach prezydenckich, więc na ile to sukces, a na ile naturalny mechanizm ichniej demokracji?
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
Cytat:ale w USA senat jest chyba ważniejszy? przy takiej mobilizacji demokratów nieprzejęcie go to rozczarowanie.

natomiast co do izby, to czytałem, że dość często zmienia się po wyborach prezydenckich, więc na ile to sukces, a na ile naturalny mechanizm ichniej demokracji?

Ale do Senatu nie wybierano wszystkich senatorów, tylko część, i to głównie tych miejsc, które zajmowali Demokraci. Do Kongresu wybierani byli wszyscy. Więc jak na ten "pogrom" Demokratów, to poszło im bardzo dobrze. Teraz mogą blokować Trumpa z jego debilnymi pomysłami, plus wziąć się za śledztwa.

[Obrazek: MIzgCcB.png]
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Brak większości w Izbie Reprezentantów nie zaszkodzi ogromnym uprawnieniom prezydenta w kształtowaniu globalnej polityki Stanów Zjednoczonych

Z reguły na pierwszych wyborach sie traci, po pełni wyników oceni się na ile jest to w normie. Wbrew maluczkim wyobrażeniom Kongres USA kieruje się dobrem USA, a nie niechęcią do prezydenta jako podstawą działania. W rozhisteryzowanej Polsce pragmatyzm działania może wydawać się dziwny.
Odpowiedz
cobras napisał(a): Ale do Senatu nie wybierano wszystkich senatorów, tylko część, i to głównie tych miejsc, które zajmowali Demokraci.

no i chyba demokraci stracili parę stanów?

Cytat:Teraz mogą blokować Trumpa z jego debilnymi pomysłami, plus wziąć się za śledztwa.

przecież i tak go blokowano wcześniej (nawet masz o tym w arcie linkowanym przez Gladiatora).
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
Cytat:no i chyba demokraci stracili parę stanów?

Tja, ale mieli do obrony chyba 26 miejsc, a Republikanie tylko 8 lub 9, więc Demokraci mieli o wiele trudniejsze zadanie trudniejsze.


Cytat:przecież i tak go blokowano wcześniej (nawet masz o tym w arcie linkowanym przez Gladiatora).

A teraz dojdą nowe możliwości plus śledztwa, które popularności Trumpowi nie przyniosą.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Taka wiadomość.

https://twitter.com/tomaawroblewski/stat...4782640128
Odpowiedz
Nie wiedziałem, gdzie dopisać, chyba tu pasuje najlepiej. NIEDAWNO pisałem o namiestniku USA w Niemczech. Nie byłem na bieżąco, że Polska też ma namiestnika, a raczej, namiestnik.

https://wiadomosci.wp.pl/departament-sta...048205953a

O tej hecy z Uber nie słyszałem jeszcze.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
O, hegemon nam się zbiesił. Może chce mieć spokój na zapleczu, kiedy będzie się szarpał z Chińczykami? Ciekawe, czy oni tam, za wielką woda, studiują casus upadku Asyrii.

Morawiecki twardy jest (i pewno też przystojny), tylko żeby tylko nie doprowadził do zmiany na stanowisku namiestniczym. Im kto mniej zręczny, tym mniej niebezpieczny.

Tak w ogóle, w sąsiednim wątku pisałem coś o Hamerykanach rozpętujących wojnę na Bliskim Wschodzie na drugie przyjście Jezusa, ale czuję się w obowiązku przypomnieć, że to tylko Saddam chciał się rozliczać za ropę w ojro. Co prowadzi do niezbyt wesołej refleksji, że racją tego migracyjnego tzw. kryzysu mogło być po prostu to, że spacyfikowana mentalnie Europa chciała ściągnąć sobie trochę żołnierza. A że w efekcie się rozmiędlaryzowuje powoli, to tyż piknie.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Nie wiedziałem, gdzie dopisać, chyba tu pasuje najlepiej. NIEDAWNO pisałem o namiestniku USA w Niemczech. Nie byłem na bieżąco, że Polska też ma namiestnika, a raczej, namiestnik.

https://wiadomosci.wp.pl/departament-sta...048205953a

O tej hecy z Uber nie słyszałem jeszcze.

A myślałeś, że o czym się rozprawia, o pogodzie?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości