To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
To on. Narcyz się nazywa
#23
Rodica napisał(a): Narcyzm ma dwie przyczyny, zaniżone bądź zawyżone poczucie własnej wartości.
Wydaje mi się, że ten drugi przypadek jest o wiele groźniejszy dla otoczenia, jak i mniej podatny na leczenie.
Cechuje go bezpodstawana wiara w swoje umiejętności, wiedzę, sukcesy ugruntowana przez rodziców.
Takiego człowieka ciężko jest zawstydzić, wywołać w nim skruchę, wywołać refleksję nad swoim postępowaniem.
Kiedy wchodzi w relacje z innymi ludźmi nastawiony jest wyłącznie na zawłaszczanie, kradzież i eksploatowanie.
Zawsze znajdzie uzasadnienie dla swojej podłości, wytłumaczy sobie, że ta osoba jest głupsza, słabsza, jest kobietą albo murzynem.
Z drugiej strony są to ludzie na poziomie emocjonalnym dziecka,  przez swoją próżność bardzo naiwni i podatni na manipulacje.

Dlatego z reguły stosują prymitywne techniki socjotechniczne. Gdzieś przeczytałem że to rodzaj emocjonalnego niedorozwoju. W sumie mnie to nie dziwi. Z tego co wyczytałem narcyzm to próba kompensowania braku uwagi. Takie hodowane i puszczone samopas, zaniedbane dziecko nie dostawało dostatecznej dozy uwagi to robiło wszystko żeby ją uzyskać a brak tej uwagi budził złość i skłaniał do jej szukania czy wymuszania i się taki delikwent zatrzymał na etapie rozwoju pięcio czy sześciolatka. W sumie dochodzę do wniosku że to napompowane ego to zwykła wydmuszka i zawsze bierze się z poczucia niedowartościowania. Ludzie mający dobrze rozwinięte poczucie własnej wartości to z reguły osoby dość zrównoważone, znające swoje mocne i słabe strony, mające wlasne zdanie, skupione na swoich celach ale biorące pod uwagę dobrostan innych. Narcyz jest odwrotnością takiego stanu rzeczy, niezrównoważony, potrafi wpadać w narcissistic rage z powodu drobnostek np. kiedy poczuje się lekceważony, wymyśla swoje mocne strony i te wymysły eksponuje, własne zdanie narcyza zależy od sytuacji i "frajera" , którego urabia. Potrafi sobie przeczyć nawet w tej samej wypowiedzi. No i jest po prostu egoistą dbającym tylko o siebie a realizacja własnych celów odbywa się zawsze kosztem innych.

Inna sprawa to dziecinne zagrywki, wmawianie innym swoich poczynań, ww. infantylizacja jako domena działań, totalne tchórzostwo, wysługiwanie się innymi (tworzenie grona "latających małp") żeby to na nich skupiły się konsekwencje judzenia takiego spizdowaciałego kwiatuszka.

Znalazłem ciekawe sposoby działań jak sobie takie małpy rekrutuje. Banalne. Wybiera, jak to narcyz ujmuje, "frajera" do czarnej roboty i karmi go kłamstwami. Z reguły wybiera coś co dotyczy albo zachowania czy wyglądu tejże osoby lub jej bliskich i stosuje odbicie. Prostackie ale skuteczne, miałaś babcię w partii to będzie z tego szydzić, zmusi rekruta na małpę do tego żeby w jakiś poniżający sposób zgodził się z jego pozornie neutralną ale nacechowaną negatywnie opinią i zacznie opowiadać że kozioł ofiarny to dopiero nienawidzi twojej babci i najchętniej to by ją na rożnie upiekł. W ten sposób zaspokoi przynajmniej dwa swoje cele. Po pierwsze udowodni sobie że rekrut na małpę jest rzeczywiście podatny na manipulację i "się nada" a po drugie zostawia sobie furtkę do dalszego poniżania podjudzanego człowieka. Będzie z lubością oglądał jak niezręcznie i przykro robi się zwerbowanej osobie, kiedy bedzie wymyślał nowe brednie. Wszystko co sam wymyśli przypisze ofierze i będzie judził ile wlezie. Oczywiście zanim dotrze to do tego, który uraził majestat naszego popapranego kwiatuszka to juz wiele wody w Wiśle upłynie. To rzecz jasna tylko przykład ale mechanizm jest ten sam. Zacznie wymyślać poniżające brednie na temat czyjegoś wyglądu, ubioru (ulubione motywy), zachowania, będzie to wyolbrzymiał i przeinaczał (wmawiał brak urody - delikatna kwestia zwłaszcza dla pań, zrobi z imprezowicza alkoholika albo narkomana) a na końcu przerzuci cały syf na kozła ofiarnego. W ten sposób znajdzie się kilka osób, za którymi narcyz sie schowa. W końcu to nie jego wina. Kłamać też będzie z łatwością, bo przecież zależy mu tylko na sobie a w przypadku gdyby zaczęły sie wydawać wszelkie intrygi to po prostu postraszy "frajerów" że to ich dotkną konsekwencje. Proste.

A z tego co wyczytałem to leczenie musiałoby się odbywać za zgodą i z woli narcyza a podstawowe cechy charakteru wykluczają taki scenariusz. Narcyzm jest niereformowalny. W końcu podstawą progresu i leczenia jest umiejetność przyznania się do błędu, a narcyz nie myli się nigdy.
Sebastian Flak
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
To on. Narcyz się nazywa - przez Fanuel - 24.04.2017, 21:22
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Sofeicz - 24.04.2017, 21:40
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Fanuel - 24.04.2017, 22:06
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Iselin - 24.04.2017, 23:37
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Baptiste - 24.04.2017, 23:48
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez lumberjack - 25.04.2017, 05:45
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez znaLezczyni - 25.04.2017, 10:36
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez lumberjack - 25.04.2017, 19:23
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez freeman - 25.04.2017, 20:04
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Sofeicz - 25.04.2017, 19:33
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Sofeicz - 25.04.2017, 20:57
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Sofeicz - 25.04.2017, 22:28
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Fanuel - 26.04.2017, 11:27
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez znaLezczyni - 26.04.2017, 14:49
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez znaLezczyni - 26.04.2017, 16:12
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez znaLezczyni - 26.04.2017, 16:57
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Dragula - 26.04.2017, 19:04
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez lumberjack - 26.04.2017, 22:52
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Iselin - 26.04.2017, 23:10
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Fanuel - 27.04.2017, 00:33
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez znaLezczyni - 27.04.2017, 13:23
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez lumberjack - 29.04.2017, 06:50
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Fanuel - 29.04.2017, 12:28
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Baptiste - 29.04.2017, 13:57
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Fanuel - 29.04.2017, 14:25
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Fanuel - 01.05.2017, 00:49
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez lumberjack - 01.05.2017, 06:05
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Fanuel - 01.05.2017, 06:56
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez znaLezczyni - 02.05.2017, 13:37
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez znaLezczyni - 02.05.2017, 18:07
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Fanuel - 02.05.2017, 20:53
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez znaLezczyni - 03.05.2017, 10:30
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez freeman - 03.05.2017, 13:13
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez znaLezczyni - 03.05.2017, 13:13
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Fanuel - 03.05.2017, 19:10
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Fanuel - 23.05.2017, 20:08
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Fanuel - 13.01.2018, 21:33
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez kmat - 14.01.2018, 14:58
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Fanuel - 14.01.2018, 15:36
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez kmat - 14.01.2018, 17:51
RE: To on. Narcyz się nazywa - przez Fanuel - 14.01.2018, 19:54

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości