To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy Islam zdominuje świat
DziadBorowy napisał(a):
fertenbitenhiy napisał(a): Ot, to nawet nie jest takie głupie, w sumie pod jakimś pretekstem można by każdego mężczyznę odrzucić i przyjąć tylko kobiety i dzieci, a że tych jest tam mniejszość to już nie nasz problem.

Kobiety i dzieci mniejszością byli w okolicach połowy 2015 roku. W raporcie UNICEF z połowy 2016 stanowili już większość - chociaż nie uwzględniono tam tego, że część z nich może kłamać odnośnie wieku (ale jak 25 latek może powiedzieć, że ma poniżej 18 lat to w przypadku 40 latka to już raczej nie przejdzie)

Wiesz, spokojnie można też nastolatków płci męskiej odrzucić, jako potencjalne źródło zagrożenia, którego nie można zweryfikować, bo niby jak sprawdzić to? Test krwi? 

W sumie nastolatków, to już nawet łatwiej odrzucić, bo to przecież młody wiek jest czynnikiem, który sprzyja agresji i przestępczości. 

A co do wieku, to też nie byłbym pewien tej kontroli. W szwecji ten gość uchodzi za 14 latka:

[Obrazek: 1167.jpg]
https://www.gatestoneinstitute.org/6190/...e-children

Cytat:I tak działa właśnie propaganda. Obecny również się zgodził, co usilnie ignorujesz.

No zgodził się, a później się nie zgodził.

A co do krajów borykających się z problemami, to serio nie wiem, dlaczego mamy również brać udział w tej głupocie. Nikt ich nie zmusza do tego. Sami chcą. Mogą ich nie przyjmować. Wcale nie widzę sensu bycia w tym "elitarnym gronie".

edit:
Zresztą teraz to już uprawiasz typową gdybologię. Nie wiemy co przyniesie przyszłość. Może będzie tak jak mówisz, a może nie będzie. Cholera go wie. A uchodźcy i całe multi-kulti to realny i poważny problem w wielu krajach, którego nam tutaj nie potrzeba. Często to są wielomiliardowe koszty, to nie mówiąc już nawet o bezpieczeństwie.

Więc mamy jakieś niejasne konsekwencję, o których piszesz, które mogą, ale wcale nie muszą wystąpić z poważnym problemem.

Bo naiwnym jest myśleć, że to się skończy na jakiś 6k uchodźców.

A skoro piszesz już o nieudacznictwie PIS, to oni pewnie nawet z tymi 6000 by sobie nie poradzili.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.

Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Odpowiedz
fertenbitenhiy napisał(a): Bo naiwnym jest myśleć, że to się skończy na jakiś 6k uchodźców.


Ktoś wymyślił, puścił w obieg, wszyscy to powtarzają a nikt nie uzasadni. Ponawiam zatem pytanie? Dlaczego tak miałoby być? Jak widać na obecnym przykładzie jeżeli powiemy "stop" to nie przyjedzie żaden uchodźca. Czemu po przyjęciu tych 6k nagle nie moglibyśmy powiedzieć "stop" tak jak to ma miejsce obecnie. Widać wyraźnie, że bez naszej woli nikt tu nie przyjedzie.


Piszesz też o gdybologi. Wybacz ale całe to pierdolenie o terroryzmie, zalewie kraju przez islamistów itp to jest dopiero gdybologia. Ci ludzie nie chcą u nas być i nie ma szans aby utrzymała się u nas znacząca  islamska mniejszość.  Problem to by był aby ich u nas w kraju utrzymać.

Natomiast państwa takie jak Włochy jak najbardziej mogą sobie pomyśleć "My nie mamy żadnych problemów z Rosją, nam się opłaca z nimi handel, dlaczego mamy brać udział w tej głupocie jaką są sankcje. Jak Polska ma problem z Rosją to niech sobie radzi". Do tej pory udawało się w tych kwestiach utrzymywać solidarność, ale widać, że coraz mniej ku temu woli  a Rosja dość umiejętne to rozgrywa.

Reasumując jak już gdybamy, to, że przyjęcie kilku czy też nawet kilkunastu tysięcy uchodźców spowodowałoby jakieś bezpośrednie zagrożenie jest mało prawdopodobne, to, że poszczególne państwa unijne wykorzystają naszą postawę przeciw nam jest prawdopodobne o wiele bardziej.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy,

obawiam się, że zarówno pisowskie władze, jak i fertenbitenhiy, doskonale rozumieją zależności które próbujesz tłumaczyć, tylko ich celem nie jest ani unijna solidarność, ani sprawne funkcjonowanie Unii w przyszłości, tylko jej dezintegracja i wyjście Polski z unijnych struktur.
A do tego imigrancki "cep" nadaje się znakomicie. Bazując na rozmowach ze znajomymi mogę pokusić się o ocenę, że jest wyjątkowo skuteczny. Smutny
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Ktoś wymyślił, puścił w obieg, wszyscy to powtarzają a nikt nie uzasadni. Ponawiam zatem pytanie? Dlaczego tak miałoby być? Jak widać na obecnym przykładzie jeżeli powiemy "stop" to nie przyjedzie żaden uchodźca. Czemu po przyjęciu tych 6k nagle nie moglibyśmy powiedzieć "stop" tak jak to ma miejsce obecnie. Widać wyraźnie, że bez naszej woli nikt tu nie przyjedzie.

Ale tę wolę odpowiednio będzie się wymuszać. Osadzanie w Europie tylko nakręci problem i stale będą przybywać nowi imigranci do relokacji zachęceni sukcesem przemytników i pobratymców.
Eurokraci będą wywierać naciski a ty znowu będziesz używać tej samej argumentacji co teraz, tzn. że państwo polskie jest ich zakładnikiem i dla naszego interesu nie powinniśmy wchodzić w spory z eurokratami.
I dlatego nie tyle ważny jest sprzeciw rządu (bo rządy szybko się zmieniają i może się okazać że za kilka lat będzie rządzić jakaś grupa o bardziej proimigranckim nastawieniu) tylko stały  i silny opór społeczny.
A co do wieku imigrantów to w Szwecji sytuacja wygląda tak:
http://fakty.interia.pl/swiat/news-szwec...Id,2399750

Duży uśmiech
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Baptiste napisał(a): Ale tę wolę odpowiednio będzie się wymuszać.

Obecnie też się wymusza. Czym różni się stan nie bierzemy żadnego i mówimy STOP od bierzemy 6k i mówimy STOP. Chyba tylko tym, że w najgorszym razie zyskalibyśmy sporo  czasu  w najlepszym udałoby się nam coś na tym ugrać.



Cytat:Osadzanie w Europie tylko nakręci problem i stale będą przybywać nowi imigranci do relokacji zachęceni sukcesem przemytników i pobratymców.
Eurokraci będą wywierać naciski a ty znowu będziesz używać tej samej argumentacji co teraz, tzn. że państwo polskie jest ich zakładnikiem i dla naszego interesu nie powinniśmy wchodzić w spory z eurokratami.

I dlatego nie tyle ważny jest sprzeciw rządu (bo rządy szybko się zmieniają i może się okazać że za kilka lat będzie rządzić jakaś grupa o bardziej proimigranckim nastawieniu) tylko stały  i silny opór społeczny.

Argumentacja o zakładnikach, szantażach itp. to domena  histeryków grających na emocjach. Ja na to patrzę realnie z punktu widzenia realpolitik, której histerycy nie mogą najwyraźniej zrozumieć. Aby islam był znaczącym zagrożeniem musimy mieć znaczącą, zasiedziałą mniejszość muzułmańską. Czy przyjmiemy uchodźców czy też nie szanse na powstanie takiej mniejszości w Polsce a także ewentualne ryzyko wynikające z jej powstania są bardzo małe. Dużo mniejsze niż szansa na to, że nasza postawa zostanie wykorzystana przeciwko nam a także straty z tego wynikające.

Zatem w interesie państwa polskiego jest w najgorszym przypadku uchodźców przyjąć a w najlepszym lawirować tak długo jak tylko się da markując wolę ich przyjęcia. Ale na pewno nie mówić "zdecydowanie nie" ku radości lokalnego elektoratu - bo  nie mam wątpliwości, że jest to jedyny motyw działań naszego rządu w tej kwestii. Wybacz ale retoryka dmuchania na zimne mnie nie przekonuje, zważywszy na to jak karkołomne założenia i warunki muszą zajść aby można mówić o realnym zagrożeniu (zauważ jak wiele jest tych "za kilka lat może się okazać" w waszej argumentacji).
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
No strasznie karkołomne założenia. Stale się bogacący naród, co raz bardziej atrakcyjny dla imigrantów, z zewnętrzną presją na osadzanie instytucjonalne to te karkołomne założenia?
W mojej miejscowości pracują już ludzie z Bangladeszu, którzy stanowią sporą część nocnej zmiany ogromnej piekarni i siedzą tu sami z siebie. Dlaczego zatem nie Bangladesz tylko np. Afganistan?
Ta twoja realpolityk sprowadza się tylko i wyłącznie do tego jak zareagować na pomysły eurokratów w taki sposób aby Ci się na nas nie obrazili a zatem nie pisz, że to nie ma nic wspólnego z szantażem bo ma. To jest argument z zakładnika i real politic to tylko eufemistyczna przykrywka.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Przecież PiS mógł sobie, i nawet próbował, wybrać chrześcijańskich uchodźców, nie musieli to być muzułmanie.


Baptiste napisał(a): Osadzanie w Europie tylko nakręci problem i stale będą przybywać nowi imigranci do relokacji zachęceni sukcesem przemytników i pobratymców.

To dlaczego w tym samym czasie czynione są starania żeby napływ ludzi przez Turcję ograniczyć? Twoja bajka jest niespójna.


Baptiste napisał(a): W mojej miejscowości pracują już ludzie z Bangladeszu, którzy stanowią sporą część nocnej zmiany ogromnej piekarni i siedzą tu sami z siebie. Dlaczego zatem nie Bangladesz tylko np. Afganistan?

Z Bangladeszu? To chyba jakiś lewak musiał ich zatrudnić. Cwaniak

Baptiste napisał(a): Ta twoja realpolityk sprowadza się tylko i wyłącznie do tego jak zareagować na pomysły eurokratów w taki sposób aby Ci się na nas nie obrazili a zatem nie pisz, że to nie ma nic wspólnego z szantażem bo ma. To jest argument z zakładnika i real politic to tylko eufemistyczna przykrywka.

Zakładnikiem to jest rząd PiS, i nie z powodu eurokratów, ale własnego elektoratu, którego za wszelką cenę chce wysłuchiwać, i którym chce się wysługiwać w swojej brudnej grze.


A monoetniczność Polski i tak się nie utrzyma w przyszłości.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Baptiste napisał(a): No strasznie karkołomne założenia. Stale się bogacący naród, co raz bardziej atrakcyjny dla imigrantów, z zewnętrzną presją na osadzanie instytucjonalne to te karkołomne założenia?

Oczywiście, bo wciąż zaraz za naszą granicą będą Niemcy, które są jeszcze bogatszym krajem z o wiele bardziej atrakcyjnym systemem socjalnym. To, że mając za miedzą Niemcy imigranci muzułmańscy masowo będą wybierać Polskę jest właśnie karkołomnym założeniem.

Cytat:W mojej miejscowości pracują już ludzie z Bangladeszu, którzy stanowią sporą część nocnej zmiany ogromnej piekarni i siedzą tu sami z siebie. Dlaczego zatem nie Bangladesz tylko np. Afganistan?
[/quote]

No widzisz. Pracują. A gdyby nie pracowali? Bo przecież ponoć nie są problemem ci którzy chcą tu przyjechać i pracować, ale imigranci muzułmańscy którzy pracować nie chcą a jedynie chcą mieć socjal i obmacywać nasze kobiety w autobusach. Oczko

Cytat:Ta twoja realpolityk sprowadza się tylko i wyłącznie do tego jak zareagować na pomysły eurokratów w taki sposób aby Ci się na nas nie obrazili a zatem nie pisz, że to nie ma nic wspólnego z szantażem bo ma. To jest argument z zakładnika i real politic to tylko eufemistyczna przykrywka.

No i znowu mamy histerię, szantaże, i tych strasznych eurokratów. Czy Ci się podoba czy też nie tak działa polityka - tu nie ma "obraził się lub nie obraził" ale interesy i kalkulacje "coś za coś". Polska ma zbyt słaby potencjał polityczny i gospodarczy aby być sobie sama sterem żeglarzem i okrętem nie patrząc na innych. Niestety musimy współpracować z innymi krajami - najlepiej w ramach tej strasznej EU - bo znowuż w ramach jej jesteśmy silniejsi niż osobno. Tymczasem nasz rząd w ramach kultu wyników badań opinii społecznej  prowadzi w kwestii uchodźców politykę najgłupszą z możliwych, zamiast np. uczyć cię od Czech jak takie sprawy rozgrywać.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Baptiste
Cytat:W mojej miejscowości pracują już ludzie z Bangladeszu, którzy stanowią sporą część nocnej zmiany ogromnej piekarni i siedzą tu sami z siebie.
Jesteś pewien, że coś ci się nie pomyliło i ludzie, o których piszesz na pewno pochodzą z Bangladeszu? Bo wiesz, Bangladesz to kraj w którym 90% ludności wyznaje islam, a jak zaświadcza Kwejk i nasi żyjący na Zachodzie rodacy, którzy to i owo już widzieli, imigranci zarobkowi z krajów muzułmańskich przyjeżdżają przecież do UE by żyć wygodnie z socjalu a nie po to by w pocie czoła zapierniczać po nocach w piekarni. Oczko
Cytat:Dlaczego zatem nie Bangladesz tylko np. Afganistan?
Ależ może być i Bangladesz. W końcu zarówno Bangladesz, jak i Afganistan są krajami w których przytłacza większość mieszkańców – odpowiednio 89% i 99% - wyznaje islam, zatem dla osób, które tak jak ty obawiają się obcych w ogóle a islamu w szczególności różnicy nie powinno być żadnej. Natomiast z mojej perspektywy mogę powiedzieć tylko tyle, że w Polsce zawsze powinniśmy znaleźć  miejsce dla każdego kto chce tu uczciwie żyć i pracować.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
https://wiadomosci.wp.pl/to-wtedy-muzulm...539277441a

Dwa Litry Wody napisał(a): w Polsce zawsze powinniśmy znaleźć miejsce dla każdego kto chce tu uczciwie żyć i pracować.
Dlaczego?
Odpowiedz
bombom napisał(a): https://wiadomosci.wp.pl/to-wtedy-muzulm...539277441a

Dwa Litry Wody napisał(a): w Polsce zawsze powinniśmy znaleźć  miejsce dla każdego kto chce tu uczciwie żyć i pracować.
Dlaczego?

 Zależy jak na to spojrzysz i od twojego systemu wartość. 

Jeśli dla ciebie wartością jest to, że Polska pozostała krajem jednolitym etnicznie w przyszłości, to oczywiście będziesz zupełnie inaczej patrzył na tą sprawę od człowieka, który chcę zrobić Polskę multikulturowym krajem.

A to będzie też zupełnie inne stanowisko od człowieka, który bardziej ceni dążenie do rozwiązań wolnorynkowych i nie dba zbytnio o sprawy narodowościowe czy kulturowe. 

Są oczywiście też inne stanowiska na tą sprawę, często wcale nie takie jasne i klarowne jak te przykładowe, co podałem wyżej. No i ludzie nie zawsze wiedzą jakie wartości nimi kierują. 

Tak więc, nie ma jednej odpowiedzi na twoje pytanie. 

Z tego co pisze Dwa Litry Wody zgaduję, że dla niego zachowanie jednolitego społeczeństwa ma niską wartość, więc nie widzi on nic przeciwko osobie z całkiem odmiennej kultury, która chce tutaj pracować. A jak dorzucimy jeszcze do tego przykładanie wagi do ekonomicznej sytuacji kraju, to osoba, która uczciwie pracuje w tym kraju przynosi korzyść.

Z tym oczywiście można dyskutować, ale już argumentacja, że zakłóci to jednolitość etniczną w naszym kraju spłynie po takiej osobie jak po kaczce. 
Natomiast osoba, z poglądami bardziej nacjonalistycznymi, będzie uważała takie coś za bardzo istotne.

Przynajmniej ja to tak widzę. Oczywiście to wszystko w wielkim uproszczeniu.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.

Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Odpowiedz
BomBom
Cytat:Dlaczego?
Ponieważ, w przeciwieństwie do leni i krętaczy, ludzie uczciwi i pracowici przynoszą korzyści krajom w których się osiedlają.

Fertenbitenhiy
Cytat:Z tego co pisze Dwa Litry Wody zgaduję, że dla niego zachowanie jednolitego społeczeństwa ma niską wartość, więc nie widzi on nic przeciwko osobie z całkiem odmiennej kultury, która chce tutaj pracować.
Niezupełnie. Ja sobie utrzymaną w rozsądnych granicach społeczną uniformizację cenię, bo każda struktura społeczna, by mogła być stabilna i trwała musi opierać się na czymś co spaja funkcjonujących w jej obrębie ludzi. Niemniej jednak uważam, że pomyślność naszego kraju wymaga, by nasze społeczeństwo spajały przede wszystkim więzi oparte na wspólnie podzielanych wartościach – takich jak np. samodzielność, solidarność, odpowiedzialność, praca, czy poszanowanie cudzej własności – a dopiero w dalszej kolejności na więzach etnicznych i narodowych.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Oczywiście, bo wciąż zaraz za naszą granicą będą Niemcy, które są jeszcze bogatszym krajem z o wiele bardziej atrakcyjnym systemem socjalnym. To, że mając za miedzą Niemcy imigranci muzułmańscy masowo będą wybierać Polskę jest właśnie karkołomnym założeniem.
Gdyby było tak jak piszesz to islamiści byliby w Europie spotykani wyłącznie w Niemczech, a przecież ich trwałe społeczności są także w krajach o gorszej pozycji niż Niemcy.
Druga sprawa jest taka, że nie bez powodu napisałem o zewnętrznej presji instytucjonalnej. Możliwości każdego kraju są ograniczone, nie można się spodziewać tego, że Niemcy bez limitu będą wpuszczać, tych imigrantów którzy pokręcili głową na Polskę i udali się do Niemiec. Relokacja nie miałaby żadnego sensu gdyby miała się opierać wyłącznie na woli samych przybyszów. Jednak niemożność uzyskania stałego pobytu w Niemczech  postawi ich przed sytuacją w, której mogą mieć do wyboru albo nie najbogatszy acz znajdujący się w światowej czołówce kraj taki jak Polska lub Afganistan gdzie bieda aż piszczy.
A im więcej relokowanych tym łatwiej będzie o stworzenie namiastki domu w obcym kraju, gettoizację, która ułatwia zagnieżdżanie się nowych przybyszy przy ograniczonych kontaktach z autochtonami. Inaczej mówiąc, przy odpowiedniej ilości będzie im bardziej swojsko, a mniej obco.
Instytucjonalnie można takie warunki wytworzyć sztucznie.

Cytat:No widzisz. Pracują. A gdyby nie pracowali? Bo przecież ponoć nie są problemem ci którzy chcą tu przyjechać i pracować, ale imigranci muzułmańscy którzy pracować nie chcą a jedynie chcą mieć socjal i obmacywać nasze kobiety w autobusach. Oczko
Obmacywanie kobiet i wysadzanie się w powietrze nie kłóci się z podejmowaniem pracy. Argument socjalny stosują głównie liberalni ekonomicznie przeciwnicy imigracji. 
Dla mnie głównym problemem jest kraj pochodzenia i wyznawana religia, nadużywanie socjalu w drugiej kolejności.
Takie zjawiska należy też oceniać w szerszym kontekście, nie zaś pierwszego pokolenia, które zazwyczaj oceniane jest jako te bardziej porządne. Na nich faktycznie wystąpiło jakieś "zapotrzebowanie" ze strony pracodawcy, pamiętają też nędzę kraju macierzystego z własnego doświadczenia. Ich dzieci znajdą się już w Polsce nie z powodu jakiś ekonomicznych pobudek tylko z powodu woli ich rodziców. To całkowicie normalne, ale nie wtedy gdy w rosnącej liczbie danej społeczności dostrzega się jakieś zagrożenie. 

Cytat:Ta twoja realpolityk sprowadza się tylko i wyłącznie do tego jak zareagować na pomysły eurokratów w taki sposób aby Ci się na nas nie obrazili a zatem nie pisz, że to nie ma nic wspólnego z szantażem bo ma. To jest argument z zakładnika i real politic to tylko eufemistyczna przykrywka.
Cytat:No i znowu mamy histerię, szantaże, i tych strasznych eurokratów.
Opisuję dokładnie to samo co ty tylko innymi słowami. Dlaczego innymi? Ano dlatego, że w ten sposób oprócz przekazania pewnej treści wyrażam także swoje niezadowolenie. To chyba normalne, nie widzę specjalnych powodów dla których miałbym darzyć sympatią jakiegoś Schultza.

Cytat: Czy Ci się podoba czy też nie tak działa polityka - tu nie ma "obraził się lub nie obraził" ale interesy i kalkulacje "coś za coś"
 Co robi homo sapiens jak ktoś nie uwzględnia jego interesu? Może się obrazić. Obrażenie to reakcja emocjonalna na jakieś wydarzenie, które może mieć związek z działaniem politycznym, ekonomicznym.
Jako, że obaj nie jesteśmy politykami, którzy toczą debatę na wizji to chyba mogę sobie pozwolić na to aby działanie takie jak rzucanie nieprzyjemnymi postulatami w stosunku do Polski nazwać obrażeniem z powodów, o których napisałem nieco powyżej.

Cytat:. Polska ma zbyt słaby potencjał polityczny i gospodarczy aby być sobie sama sterem żeglarzem i okrętem nie patrząc na innych. Niestety musimy współpracować z innymi krajami - najlepiej w ramach tej strasznej EU - bo znowuż w ramach jej jesteśmy silniejsi niż osobno.
Ale zagrożenie zewnętrzne to nie jedyne zagrożenie. Są także zagrożenia wewnętrzne, w ramach samej UE. I ja bardzo chciałbym abyśmy byli silniejsi także wobec nich, bo skoro mamy mieć oparcie w UE to gdzie znaleźć wsparcie wtedy gdy to w UE ktoś źle steruje?

Cytat: Tymczasem nasz rząd w ramach kultu wyników badań opinii społecznej  prowadzi w kwestii uchodźców politykę najgłupszą z możliwych, zamiast np. uczyć cię od Czech jak takie sprawy rozgrywać.
Jestem pewien, że i za nich się wezmą. Sam napisałeś, że liczą się interesy i kalkulacje, markowanie ruchów to tylko robienie dobrej miny do złej gry i ktoś w końcu na to zareaguje. Przyjmowanie symbolicznych ilości dla świętego spokoju zwyczajnie nie kalkuluje się z założeniem programu relokacji i nie odciąża innych krajów UE. Program ten został stworzony po to aby osiągać cel, który mu przyświecał, a nie po to aby odbębnić teatrzyk. Eurokraci nie są aż tak głupi.

Cytat:Ależ może być i Bangladesz. W końcu zarówno Bangladesz, jak i Afganistan są krajami w których przytłacza większość mieszkańców – odpowiednio 89% i 99% - wyznaje islam, zatem dla osób, które tak jak ty obawiają się obcych w ogóle a islamu w szczególności różnicy nie powinno być żadnej. Natomiast z mojej perspektywy mogę powiedzieć tylko tyle, że w Polsce zawsze powinniśmy znaleźć miejsce dla każdego kto chce tu uczciwie żyć i pracować.
Struktura pochodzenia imigrantów to jednak przede wszystkim inne kraje i dlatego dokonałem rozróżnienia. Skoro Polska jednak potrafi przyciągnąć osoby z trzecioświatowego kraju X to i zapewne potrafiłaby przyciągnąć także z kraju Y.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Dwa Litry Wody napisał(a): Fertenbitenhiy
Cytat:Z tego co pisze Dwa Litry Wody zgaduję, że dla niego zachowanie jednolitego społeczeństwa ma niską wartość, więc nie widzi on nic przeciwko osobie z całkiem odmiennej kultury, która chce tutaj pracować.
Niezupełnie. Ja sobie utrzymaną w rozsądnych granicach społeczną uniformizację cenię, bo każda struktura społeczna, by mogła być stabilna i trwała musi opierać się na czymś co spaja funkcjonujących w jej obrębie ludzi. Niemniej jednak uważam, że pomyślność naszego kraju wymaga, by nasze społeczeństwo spajały przede wszystkim więzi oparte na wspólnie podzielanych wartościach – takich jak np. samodzielność, solidarność, odpowiedzialność, praca, czy poszanowanie cudzej własności – a dopiero w dalszej kolejności na więzach etnicznych i narodowych.

Spoko, tylko zgadywałem. Może się zdarzyć, że nie trafię Uśmiech

Generalnie jednak chciałem pokazać jak różne wartość, które przykładamy do pewnych rzeczy mogą całkiem drastycznie zmienić odpowiedź na to proste pytanie.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.

Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Odpowiedz
Baptiste napisał(a): Gdyby było tak jak piszesz to islamiści byliby w Europie spotykani wyłącznie w Niemczech, a przecież ich trwałe społeczności są także w krajach o gorszej pozycji niż Niemcy.

Tzn? Jeśli mówimy o poziomie zamożności to jest on zbliżony w tych krajach.


Dwa Litry Wody napisał(a): Natomiast z mojej perspektywy mogę powiedzieć tylko tyle, że w Polsce zawsze powinniśmy znaleźć  miejsce dla każdego kto chce tu uczciwie żyć i pracować.

Ująłbym to inaczej. Nikt nie powinien poszukiwać komukolwiek miejsca do życia i pracy (tzn. oferować takiej usługi z urzędu; wiem, że nie miałeś tego na myśli). Każdy kto chce żyć uczciwie i pracować może spróbować w RP.

Co jest zabawne, taka partia PiS i jakaś część jej wyborców bardzo nie chce konkretnych imigrantów i wskazuje palcem na ataki, za które imigranci mają odpowiadać, ale chętnie wspiera politykę społeczną (rozdawania pieniędzy za nic), która sprzyja powstawaniu patologii i enklaw biedy, co akurat w krajach zachodnich objawia się podwyższoną przestępczością w takich rejonach i ułatwioną radykalizacją takich ludzi. Wniosek z tego jest jasny: obecnie rządzący politycy nie są politykami nastawionymi przeciw imigrantom, tylko kłamią, że są.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Kobiety i dzieci mniejszością byli w okolicach połowy 2015 roku. W raporcie UNICEF z połowy 2016 stanowili już większość - chociaż nie uwzględniono tam tego, że część z nich może kłamać odnośnie wieku (ale jak 25 latek może powiedzieć, że ma poniżej 18 lat to w przypadku 40 latka to już raczej nie przejdzie)

nie mogę znaleźć za 2015, ale w 2016 dzieci stanowiły około 25%, a kobiety 15% (druga strona): https://data2.unhcr.org/en/documents/download/55971

w styczniu 2017 było to odpowiednio 16,5% oraz 11%: http://data2.unhcr.org/en/situations/mediterranean

EDIT
2015: https://data2.unhcr.org/en/documents/details/46781

dzieci 31%, kobiety 19%

EDIT 2
pierwsze 4 miesiące tego roku to 16% dzieci, 11% kobiet i co za tym idzie 73% (!) mężczyzn: https://data2.unhcr.org/en/documents/download/56484
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
Wg tego https://www.unicef.org/media/media_90000.html

2015 - kobiety i dzieci 27%
początek 2016 kobiety i dzieci 60%
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Wg tego https://www.unicef.org/media/media_90000.html

2015 - kobiety i dzieci 27%
początek 2016 kobiety i dzieci  60%

to chyba uwzględnia tylko przekraczających jedną granicę, natomiast dane przywołane przeze mnie biorą pod uwagę każdy szlak.
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Wg tego https://www.unicef.org/media/media_90000.html

2015 - kobiety i dzieci 27%
początek 2016 kobiety i dzieci  60%

Widzę tu pozytywny trend - czyżby parytety?
Ex powinien być zadowolony.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Lorak
Cytat:to chyba uwzględnia tylko przekraczających jedną granicę
Tak – chodzi o szlak Turcja-Grecja-Macedonia. W zlinkowanym przez Dziada tekście czytamy:
Children and women now make up nearly 60 percent of refugees and migrants crossing the border from Greece to Gevgelijia in the former Yugoslav Republic of Macedonia. Children currently account for 36 percent of those risking the treacherous sea crossing between Greece and Turkey.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości