matsuko, fajnie by było traktować ten temat jako pewną formę intelektualnej rozrywki, takie popperowe zwątpienie w podstawy i pewniki. Niestety, jak na mój gust za często poslugujesz się kłamliwymi argumentami rodem z Zeitgeistu czy podobnych żródeł. A koledzy chyba mają dosyć dyskusji, w których jedna strona jest odporna na argumentację. Spisek masoński... dobrze, że nie działanie demona. Albo solipsyzm. Albo małe koboldy, które kręcą igłą kompasu, coby zmylić żeglarzy. Bo kulistość Ziemi to podstawa nawigacji dalekomorskiej, jak i samolotowej. Sprawdzone empiryczie od wieków... ale dobra, to też spisek albo jakieś pseudowątpliwości.
A w sumie można by się posilić o fasyfikowalność płaskoziemia. Czyli propozycja jak do kreacjonistów: wymyśl taki eksperyment, który obala tezy "globusistów", jak królik w prekambrze obaliłby Teorię Ewolucji.
A w sumie można by się posilić o fasyfikowalność płaskoziemia. Czyli propozycja jak do kreacjonistów: wymyśl taki eksperyment, który obala tezy "globusistów", jak królik w prekambrze obaliłby Teorię Ewolucji.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!