matsuka napisał(a): Proszę wytłumaczyć opierając się tylko na teorii grawitacji i zakrzywieniu Ziemi dlaczego statek po lewej stronie jest przecięty przez smugę powietrzaStatek nie jest przecięty przez smugę powietrza. W ogóle nie wiem, skąd to wziąłeś.
Cytat:Wszystko zależy od pory dnia, rodzaju i ilości oświetlenia, pozycji oświetlenia, warunków atmosferycznych, ilości wody w powietrzu itd.Już o tym pisałem. Gdyby tak było, to średnica horyzontu też by od tego wszystkiego zależała. A tymczasem zależy tylko od wysokości obserwatora.
Cytat:d) niektóre odbicia dochodzą normalnie, inne do góry nogami, niektóre odwracają obraz dwukrotnie, ale mózg zazwyczaj potrafi wszystko połączyć miliony informacji w jedną całość i przedstawić najbardziej prawdopodobny obrazTo zdjęcie jest robione mózgiem? Ja myślałem, że aparatem.
Cytat:a) Słońce ma naturę elektryczną, jest jedną wielką żarówką.Tzn. gdzie ma zasilanie, gdzie ma żarnik? Z czego zbudowany jest żarnik, a jak jest zasilane? Jak takie Słońce powstało i jak to się ma w przypadku reszty gwiazd?
Znowu - Twoja "teoria" produkuje rząd wielkości więcej pytań, niż udziela odpowiedzi.
Cytat:c) Nie istnieje grawitacja, ruch ciał niebieskich powodowany jest przez oddziaływania elektrostatyczneDlaczego zatem ciała naładowane elektrostatycznie nie ulatują z Ziemi?
Cytat:f) Misje planetarne jak np. z Marsa są robione na Ziemi.No i znowu nie umiesz bez odwoływania się do spizgu. Słabo.
Cytat:Robię to dla jajTo zachowaj trochę elegancji.
Cytat:żeby pokazać iż istnieje potencjał wyobraźni i wytłumaczeń o którym Wam się nie śniło.Powtarzanie "spizeg, spizeg, spizeg" na wszystko czego nie umie się wyjaśnić nie wymaga wielkiej wyobraźni. Wręcz przeciwnie - wymaga wyobraźni bardzo ograniczonej, gdyż trzeba zignorować wszystkie konsekwencje takiego ogólnoświatowego spizgu.
Cytat:Skupcie się proszę na przedstawieniu jednego dowodu, który wykazałby istnienie grawitacji albo kulistość Ziemi.Sam przyznałeś, że takiego dowodu nie da się przedstawić z samej istoty poznania.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
— Brandon Sanderson