matsuka napisał(a): W sprawie księżycaPrzecież widać na zdjęciu, że mamy tam jakieś punktowe źródło światła położone nie bezpośrednio za fotografującym. W dodatku mamy do czynienia z odbiciem lustrzanym, a nie dyfuzyjnym. Nie ma więc analogii z Księżycem w pełni.
tak rasowa kula odbija światło słoneczne
Cytat:1. Gdyby Ziemia nie była przechylona w ogóle, to równik byłby najcieplejszym miejscem na Ziemi. Zgadza się? zgadza. Jeśli nie to proszę wytłumaczyć dlaczego.Nie. To są podstawy logiki. Jeśli mamy implikację p → q, to z faktu iż ¬p nie wynika, że ¬q. Jeśli tego nie rozumiesz, to należy Cię zbanować, bo jesteś idiotą niezdolnym do jakiegokolwiek sensownego rozumowania.
2. Skoro Ziemia jest bardzo zasadniczo przechylona to tę zaszczytną pozycję równika z punktu pierwszego musi pełnić jakiś inny pas, różny od równika
Albo zatem przestaniesz udawać debila, który nie rozumie prostej kontrapozycji, albo będę się domagał abyś wyleciał.
Cytat:Licz się ze słowami. Skoro liczy się odległość od Słońca dlaczego ją pomijasz w wyjaśnieniach i dlaczego naukowcy ją pomijają w wyjaśnieniach?Ponieważ ten czynnik jest mniej ważny od czynnika kąta padania promieni słonecznych i jest on na Półkuli Północnej przez ten ostatni rekompensowany z olbrzymią nawiązką. Na Półkuli Południowej zaś czynnik ten „wzmacnia” pory roku.
Cytat: a temperatura maleje wraz z kwadratem odległości, czyli maleje bardzo szybko - wykładniczoPonawiam ultimatum. Albo przestaniesz udawać debila, który nie odróżnia funkcji wykładniczej od potęgowej, albo będę się domagał Twojego usunięcia.
Cytat:To, że Ty czegoś nie rozumiesz nie znaczy, że twój interlokutor łże. Mówiłem Ci już - licz się ze słowami.Ma znaczenie, ale nie tak ważne, jak sam kąt padania.
Ilość atmosfery do pokonania musi mieć znaczenie, bo przekazuje cząsteczkom atmosfery energię, więc do Ziemi dotrze już mniej tej energii.
Cytat:GeneralnieGeneralnie prosiłem już, żebyś sobie te straw-many w dupę wsadził.
Cytat:(w przeciągu 0.5 tyś lat)Co jam pół lat? Bełkoczesz.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
— Brandon Sanderson