ZaKotem napisał(a):I tu pytanie, czy właśnie tak matsuka sobie wyobraża obrót Ziemi wokół Słońca. Bo tylko przy takim układzie te wątpliwości dotyczące najcieplejszego równika mają sens.kmat napisał(a): Chyba wiem, o co chodzi z tym równikiem, co to jest najcieplejszy, choć nie powinien. Matsuka chyba se to wyobraża tak:
/ O \
Skośne kreski to nachylenie Ziemi względem Słońca (oś łącząca bieguny), jedna w lecie, druga w zimie, a kółko to Słońce. Trafiłem?
No, gdyby Ziemia była zawieszona na sznurku za biegun północny i obiegała Słońce jak wahadełko, to tak właśnie powinno to wyglądać...
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.