Spójrz na post wyżej, bo edytowałem go w czasie, gdy Ty pisałeś ten. Wtedy możemy pogadać dalej.
Z Modlina też nie ma bezpośrednich połączeń do Rio, podejrzewam. Ani z Radomia.
Zasłaniaj uszy i krzycz dalej, a potem dziw się, że się inni wkurzają. Tak, rozmowa ze ścianą jest frustrująca. Nie, nie dlatego, że ściana burzy mój światopogląd.
Argumentowanie, że wybrałeś sobie dwa miasta i akurat między nimi nie ma bezpośredniego połączenia, to głupota. No czasem nie ma bezpośrednich połączeń, z każdego lotniska jest ich skończona liczba. Czasem opłaca się też przejechać kawałek autobusem albo pociągiem, czego strona typu Skyscanner nie pokaże. Rzetelność wymagałaby zrozumienia tego faktu i sprawdzenia różnych par miast, tak żeby znaleźć jakieś, między którymi bezpośrednie połączenie istnieje.
matsuka napisał(a): Czy ty rozumiesz, że tu nie chodzi o żadne promocje i wybór połączeń, typu o... będzie taniej to sobie polecę o 4 tyś km. więcej. Tutaj chodzi o to, że nie ma żadnego wyboru.Pretensje proszę do linii lotniczych. To one wybierają, między jakimi miastami latają.
Z Modlina też nie ma bezpośrednich połączeń do Rio, podejrzewam. Ani z Radomia.
matsuka napisał(a): Napisałem wyraźnie, że jest to minimum kilkanaście godzin podróży w modelu Ziemi kulistej, gdy powinno być koło 8.5 godziny i że nie ma żadnych połączeń z Luandy do Rio, a nie że są tańsze i droższe.I jest to idiotyczny argument. No nie ma połączeń. Są do Sao Paulo. Ile lecą do Sao Paulo, a jaka byłaby odległość na płaskiej Ziemi?
matsuka napisał(a): Ale chyba rozumiem Twoje nerwowe, agresywne zachowanie - zaatakowałem nie tyle jakiś abstrakcyjny model Ziemi kulistej lecz 30 lat Twojej edukacji, wiary, nadzieli i dumy z poczucia rozumienia rzeczywistości lepiej niż inni.Na psychologii widzę znasz się podobnie, jak na geografii i na transporcie lotniczym.
matsuka napisał(a): Ja nie stosuję podwójnych standardów w ocenie eksperymentów na płaskość i kulistość ich po prostu nie ma.O cholera, to muszę mieć ostre haluny, bo widzę tu dużo postów autorów innych niż Ty, zawierających całkiem sporo solidnych dowodów.
Zasłaniaj uszy i krzycz dalej, a potem dziw się, że się inni wkurzają. Tak, rozmowa ze ścianą jest frustrująca. Nie, nie dlatego, że ściana burzy mój światopogląd.
matsuka napisał(a): dołożyłem wszelkich starań, żeby przedstawić obraz podróży międzykontynentalnych rzetelnie.Nie, nie dołożyłeś. Jakbyś dołożył, to znalazłbyś połączenie Sao Paulo - Johannesburg, i pewnie wiele innych bezpośrednich połączeń między innymi miastami.
Argumentowanie, że wybrałeś sobie dwa miasta i akurat między nimi nie ma bezpośredniego połączenia, to głupota. No czasem nie ma bezpośrednich połączeń, z każdego lotniska jest ich skończona liczba. Czasem opłaca się też przejechać kawałek autobusem albo pociągiem, czego strona typu Skyscanner nie pokaże. Rzetelność wymagałaby zrozumienia tego faktu i sprawdzenia różnych par miast, tak żeby znaleźć jakieś, między którymi bezpośrednie połączenie istnieje.
matsuka napisał(a): Nazywanie mnie idiotą bo nie podobają Ci się wnioski jest trochę niepoważne.Robię to z zupełnie innych, bardziej poważnych powodów.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein