@Żarłak
Spokojnie. Wytłumaczę Ci o co mi chodzi raz jeszcze.
Przez cały wątek w ogóle nie twierdziłem, że Ziemia jest taka czy siaka, gdyż nadzwyczajne twierdzenia wymagają nadzwyczajnych dowodów.
Dopiero po wielu miesiącach, gdy pojawił się dokument Convex Earth, w którym badacze z Brazylii przeprowadzili chyba 7 eksperymentów naukowych potwierdzających płaskość Ziemi - dopiero wtedy odważyłem się napisać, że Ziemia jest płaska, moim zdaniem - opierając się właśnie na tych badaniach.
Nie ma analogicznych badań, które potwierdzałyby wypukłość Ziemi, więc czemu twierdzić, że jest wypukła? Bo wszyscy tak twierdzą ? Bo jest to w dobrym tonie? Żeby nikt nie mówił, że niedouczonym idiotą?
Głoszenie niepopularnych opinii jest dla ludzi odważnych. Ty możesz chować się za autorytetami, ale ktoś musi się czasem wychylić i zacząć zadawać fundamentalne pytania o naturę rzeczywistości i podważać utarte schematy myślenia.
Nie ma naukowego dowodu na kulistość Ziemi - i tylko tyle chcę, żeby ludzie sobie uświadomili.
Napisałem, że jestem w stanie wymyślić niejedną teorię o tym jak działają zaćmienia (nie jest to wielki wyczyn) - naukowcy wymyślają takie teorie cały czas. Np. teoria o tym, że istnieje jądro Ziemi nauczana jest w podręcznikach jako fakt. Czy jest jakieś naukowe badanie które udowodniłoby istnienie jądra Ziemi? Nie ma. Najgłębsza dziura w Ziemi ma 12 km. głębokości.
Ja mogę tłumaczyć jak moim zdaniem coś wygląda, tylko po co? Uwierzysz mi na słowo tak jak wierzysz na słowo agencji NASA?
Któryś już post z rzędu poświęcasz okolicom mojego krocza. Może jeszcze wiersz napiszesz o mojej kuśce? Twoja fascynacja męskimi obszarami jest dość zastanawiająca, przemyśl sobie swoją orientację.
To forum nie jest tylko dla Ciebie i dla osób myślących w jeden, określony sposób. Są inni, którzy doceniają wartość oryginalnych argumentów i nieszablonowego, odważnego myślenia. Jeśli Ty czegoś nie rozumiesz nie znaczy, że to coś jest głupie.
Po co ciągle odpisujesz gdy nie masz nic do powiedzenia? Pisałeś na początku "nie odpisujcie Matsuce" a jesteś tu ciągle, po wielu miesiącach rozmów.
Gdyby tu chodziło o mnie i o moje kompleksy (tak jak fałszywie twierdzisz) ten wątek miałby maksymalnie jedną stronę. Tymczasem powstało tu kilkaset postów. Coś w tych ideach jednak musi być niebanalnego - coś czego Ty nie rozumiesz jeszcze.
Spokojnie. Wytłumaczę Ci o co mi chodzi raz jeszcze.
Przez cały wątek w ogóle nie twierdziłem, że Ziemia jest taka czy siaka, gdyż nadzwyczajne twierdzenia wymagają nadzwyczajnych dowodów.
Dopiero po wielu miesiącach, gdy pojawił się dokument Convex Earth, w którym badacze z Brazylii przeprowadzili chyba 7 eksperymentów naukowych potwierdzających płaskość Ziemi - dopiero wtedy odważyłem się napisać, że Ziemia jest płaska, moim zdaniem - opierając się właśnie na tych badaniach.
Nie ma analogicznych badań, które potwierdzałyby wypukłość Ziemi, więc czemu twierdzić, że jest wypukła? Bo wszyscy tak twierdzą ? Bo jest to w dobrym tonie? Żeby nikt nie mówił, że niedouczonym idiotą?
Głoszenie niepopularnych opinii jest dla ludzi odważnych. Ty możesz chować się za autorytetami, ale ktoś musi się czasem wychylić i zacząć zadawać fundamentalne pytania o naturę rzeczywistości i podważać utarte schematy myślenia.
Nie ma naukowego dowodu na kulistość Ziemi - i tylko tyle chcę, żeby ludzie sobie uświadomili.
Napisałem, że jestem w stanie wymyślić niejedną teorię o tym jak działają zaćmienia (nie jest to wielki wyczyn) - naukowcy wymyślają takie teorie cały czas. Np. teoria o tym, że istnieje jądro Ziemi nauczana jest w podręcznikach jako fakt. Czy jest jakieś naukowe badanie które udowodniłoby istnienie jądra Ziemi? Nie ma. Najgłębsza dziura w Ziemi ma 12 km. głębokości.
Ja mogę tłumaczyć jak moim zdaniem coś wygląda, tylko po co? Uwierzysz mi na słowo tak jak wierzysz na słowo agencji NASA?
magicvortex napisał(a): A tam, matsuka jak zwykle wskakuje na stół, rozpina rozporek
Któryś już post z rzędu poświęcasz okolicom mojego krocza. Może jeszcze wiersz napiszesz o mojej kuśce? Twoja fascynacja męskimi obszarami jest dość zastanawiająca, przemyśl sobie swoją orientację.
To forum nie jest tylko dla Ciebie i dla osób myślących w jeden, określony sposób. Są inni, którzy doceniają wartość oryginalnych argumentów i nieszablonowego, odważnego myślenia. Jeśli Ty czegoś nie rozumiesz nie znaczy, że to coś jest głupie.
Po co ciągle odpisujesz gdy nie masz nic do powiedzenia? Pisałeś na początku "nie odpisujcie Matsuce" a jesteś tu ciągle, po wielu miesiącach rozmów.
Gdyby tu chodziło o mnie i o moje kompleksy (tak jak fałszywie twierdzisz) ten wątek miałby maksymalnie jedną stronę. Tymczasem powstało tu kilkaset postów. Coś w tych ideach jednak musi być niebanalnego - coś czego Ty nie rozumiesz jeszcze.