ErgoProxy napisał(a):Kurewko mięciutka, ale przestań wreszcie kłamać w żywe oczy, co?
Nazywasz mnie po raz kolejny kurwą, za pierwszym razem nie zareagowałem, ale tym razem możemy po prostu uznać, że poddałeś się w dyskusji, nie masz żadnych argumentów i nie mamy więcej o czym ze sobą rozmawiać. Ja nie zejdę na poziom takiego szamba, jakie sobą reprezentujesz, że na koniec zaczniemy wyzywać siebie od kurew.
Już Sofeicz upadł tak nisko, dlatego mu nie odpisuję, upadłeś Ty i upadł knap.
Macie trzej ode mnie bana.
Siłą rzeczy, skoro już tworzę tego posta, to dokończę merytorycznie
ErgoProxy napisał(a): Przykładowo, jeśli chcesz tłumaczyć horyzont refrakcją, to masz przedstawić rachunek, z którego będzie dało się przewidzieć, jak daleko występuje horyzont (pozorny) w dowolnym miejscu na Ziemi, o dowolnej porze dnia i nocy, na dowolnej wysokości nad poziomem morza. Naukowiec by to potrafił.Słyszałeś kiedyś o zasadzie nieoznaczoności wschodów i zachodów Słońca?
http://dust.ess.uci.edu/ppr/ppr_Sch93.pdf
Amerykański astronom Bradley Schaefer już w 1990 roku wykazał, że prawdziwej refrakcji nie da się zawrzeć jednym wzorem i różni się ona w sposób nieprawdopodobny od powszechnie przyjętego przez naukowców modelu.
Różnica refrakcji między wschodem, a zachodem Słońca może wynosić nawet 40%.
Fakty są takie : refrakcja jest wszechobecna, potężna, trudno ją wyliczyć, a często w ogóle się jej nie uwzględnia lub uwzględnia w zupełnie błędny sposób, naznaczając swoje badania olbrzymim błędem pomiarów.
bombom napisał(a):Czyli na płaskość Ziemi również nie ma dowodu?A co moja niechęć do przedstawiania przykładowego modelu zaćmienia księżyca ma z istnieniem dowodów na płaskość Ziemi? Wyciągasz zupełnie absurdalne wnioski.
To tak jakbyś odrzucił model kulistej Ziemi tylko dlatego, że Kopernik w dziele De revolutionibus orbium coelestium nie wytłumaczył czym są ciemne plamy na księżycu.
Dowody istnieją, m.in. siedem eksperymentów brazylijskich naukowców.