Zefciu, nie wiem czy zauważyłeś, ale chyba już pora Ci powiedzieć, że :
1. wymyśliłeś sobie teorię kubusiową, więc jest ona tylko w Twojej głowie
2. ciągle obrażasz ludzi, nazywając ich głupkami, debilami
3. spełniasz większość kryteriów swojego własnego, wyimaginowanego kubusia
4. projektujesz na rozmówców swoje własne przywary
5. nazywasz kubusiem każdego, kto przedstawia jakąś ciekawą, niepopularną teorię, dla Ciebie Kubusiem byłby też Kopernik 500 lat temu.
6. przyparty do muru stosujesz żenujące uniki, czego byliśmy świadkami wielokrotnie
7. starasz się sprowadzać rozmowę w rejony zupełnie bezsensowne, psujesz ją.
Twój wyimaginowany Kubuś z którym ciągle rozmawiasz nie istnieje, stworzyłeś go po traumie jakiej doznałeś wiele lat temu przy rozmowie z jednym użytkownikiem, rafałem jakimś tam.
Rozmowę ze mną traktuj jako swoją terapię.
W teorii heliocentrycznej fazy księżyca i zaćmienie księżyca to nie dokładnie to samo, ale w innej teorii niekoniecznie musi występować to rozróżnienie - może wynikać z tego samego mechanizmu.
A mój rebus to był moim niewinny żart, a nie obrażanie - obrażanie to jest to co ty robisz, gdy nazywasz kogoś głupkiem czy debilem.
1. wymyśliłeś sobie teorię kubusiową, więc jest ona tylko w Twojej głowie
2. ciągle obrażasz ludzi, nazywając ich głupkami, debilami
3. spełniasz większość kryteriów swojego własnego, wyimaginowanego kubusia
4. projektujesz na rozmówców swoje własne przywary
5. nazywasz kubusiem każdego, kto przedstawia jakąś ciekawą, niepopularną teorię, dla Ciebie Kubusiem byłby też Kopernik 500 lat temu.
6. przyparty do muru stosujesz żenujące uniki, czego byliśmy świadkami wielokrotnie
7. starasz się sprowadzać rozmowę w rejony zupełnie bezsensowne, psujesz ją.
Twój wyimaginowany Kubuś z którym ciągle rozmawiasz nie istnieje, stworzyłeś go po traumie jakiej doznałeś wiele lat temu przy rozmowie z jednym użytkownikiem, rafałem jakimś tam.
Rozmowę ze mną traktuj jako swoją terapię.
W teorii heliocentrycznej fazy księżyca i zaćmienie księżyca to nie dokładnie to samo, ale w innej teorii niekoniecznie musi występować to rozróżnienie - może wynikać z tego samego mechanizmu.
A mój rebus to był moim niewinny żart, a nie obrażanie - obrażanie to jest to co ty robisz, gdy nazywasz kogoś głupkiem czy debilem.