Matgeniusz znów wyprodukował kilkadziesiąt słów w tym ani jednego o zaćmieniu :C cóż, gdyby tak się przyjrzeć gifowi który wkleił, to należy uznać, że z jego wypocin ten nosorożec może mieć najwięcej wspólnego z jego modelem. Wszak to jedyne co wyszło spod matgeniuszowej klawiatury obrazujące jakikolwiek ruch. Cóż, jeśli więc przyjąć, że każdego dnia ciała niebieskie materializują się z dupy na nieboskłonie, po czym każdego wieczora kończą egzystencję zderzając się z tym płaskim łez padołem, to choć sam model jest oryginalny, nadal nie wyjaśnia on obserwowwlnych zjawisk. Może gdyby matgeniusz zaczerpnął choć krztyny fachowego słownictwa (np. z elementarza pierwszoklasisty) pozwalającego mu opisywać podstawową geometrię i ciała niebieskie bez uciekania się do fekaliowych porównań dałoby się wyciągnąć coś więcej. Na szczęście powoli jakiś model zaczyna się klarować, tak trzymać
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down