matsuka napisał(a): Nie docierają do Ciebie wyjaśnienia. Wklejam to po raz ostatni Tobie.Z całym szacunkiem, ale chyba nie rozumiesz tego co widzisz. Gdyby dodać tam księżyc to byłby on zawsze zaciemniony, chyba że świecił by własnym światłem. Znajdujesz jakiś filmik na youtube z kategorii : dowód na płaskość Ziemi i bezrefleksyjnie przyjmujesz jego sensowność. Nawet na tym filmiku widać, że płaszczyzna pod szklaną kulą jest oświetlona o czym świadczy krąg światła po rzekomo zaciemnionej stronie. Teoretyczne słońce byłoby zawsze na tej samej wysokości co jest sprzeczne z codziennym doświadczeniem. Szkło nie odzwierciedla atmosfery Ziemskiej. Dla mnie jest to bezwartościowy dowód. W filmie celowo ukazano widok z góry aby nie było widać, że na całej powierzchni pod kulą można dostrzec światło . ten filmik udowadnia jedynie, że przy odpowiednim ustawieniu kamery można stworzyć złudzenie zaciemnienia powierzchni pod kulą. Jednocześnie światło jest ustawione poniżej najwyższego punktu półkuli więc nie może oświetlać rzekomego księżyca.
https://youtu.be/L6cI5T-zs8o?t=1m37s
Przeprowadzono dowód na prawdziwość tezy o kulistości Ziemi. Wysłano ludzi w kosmos. Płaskoziemcy obalili by ten dowód gdyby wysłali rakietę w kosmos i stwierdzili , że ziemia jest płaska. Dopóki tego nie zrobią, nie sfalsyfikują prawdziwości tego dowodu, jest on prawomocny. Jest teza. Jest przeprowadzony eksperyment, wielokrotnie przez różnych ludzi z różnych krajów. Wystarczy sfalsyfikować ten eksperyment. Najlepiej wielokrotnie. Wtedy nie będzie prawomocny. To, że płaskoziemcy nie są w stanie sfalsyfikować wielokrotnie przeprowadzanego eksperymentu to już ich problem.
Osobiście nie jestem w stanie przeprowadzić dowodu na kulistość Ziemi. Nie jestem też w stanie przeprowadzić dowodu na płaskość Ziemi. W co powinienem wierzyć?
Dodatkowo księżyc jest 390 tys km od ziemi. Płaska ziemia miała by średnicę ok 40 tyś km. Więc nie wiem jak miałaby wyglądać ta kopuła nad ziemią ale raczej nie byłaby półkulą.