kmat napisał(a): Zara, a to nie jest tak, że jak księżyc wschodząc jest oświetlony od spodu, to zachodząc będzie oświetlony od góry i na odwrót?
Owszem, tylko że wtedy jest dzień. To raczej oczywiste, bo jak wschodząc jest oświetlony od spodu, to znaczy, że słońce jeszcze nie wstało. A więc gdy zachodzi tego samego dnia, to przecież znaczy, że słońce jeszcze nie zaszło. Chyba, że słońce przegoni księżyc i schowa się przed nim, bo jest trochę szybsze, wtedy znowu będzie oświetlony od spodu. I odwrotnie: skoro księżyc wschodzi oświetlony od góry, to znaczy, że wschodzi w dzień, bo słońce wzeszło przed nim, a skoro tak, to zachodzi już w nocy, bo słońca nie przegoni. I wtedy jest oświetlony od spodu. W nocy. A matsuka pyta wciąż, dlaczego słońce nie świeci także w nocy