W sumie fenomen matsuki można łatwo wyjaśnić przez specyficzną anomalię anatomiczną. Mianowicie jelito grube zamiast kończyć się odbytem zakręcowywuje i przez foramen magnum uchodzi do mózgoczaszki. Na skutek tego kresomózgowie ze względu na brak miejsca i narastające ciśnienie śródczaszkowe nie może się rozwijać i pozostaje na etapie listka zarodkowego, a wszelkie procesy kognitywne przeniosły się do obmywającego mózg "pierwotnego bulionu". Ponieważ jednak bez wydalania żyć (czy w tym przypadku rzyć) się nie da, matsuka musi wydalać intelektualnie, czyli przez klawiaturę. Konsekwencją tego jest stanowiąca przełom w anatomii i mechanice kwantowej zasada nieoznaczoności matsuki, zgodnie z którą nie da się stwierdzić ze stuprocentową pewnością niezależnie od dokładności pomiaru, czy dany organ matsuki jest głową czy dupą. Zasada ta niesie kilka ciekawych konsekwencji:
1) matsuka używa szczoteczki Anal-B.
2) matsuka chodzi do ortodonty prostować hemoroidy.
3) proktolog zakłada matsuce koronki.
3) niezależnie od przyjętego układu odniesienia uśmiech matsuki zawsze jest pionowy.
4) najinteligentniejszymi obiektami w mózgoczaszce matsuki są owsiki.
5) pomimo wielu sugestii matsuka się z forum nie wyniesie, bo nie będzie miał jak wydalać.
1) matsuka używa szczoteczki Anal-B.
2) matsuka chodzi do ortodonty prostować hemoroidy.
3) proktolog zakłada matsuce koronki.
3) niezależnie od przyjętego układu odniesienia uśmiech matsuki zawsze jest pionowy.
4) najinteligentniejszymi obiektami w mózgoczaszce matsuki są owsiki.
5) pomimo wielu sugestii matsuka się z forum nie wyniesie, bo nie będzie miał jak wydalać.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.