Przed kilku laty w sieci pojawiła się pierwsza sekta technologiczna. Fundacja Keshe. Zwodzi ludzi naukowym bełkotem. Ponieważ prezentuje dużo matematyki, chemii, fizyki a do tego tworzy maszyny, które robią pip. To z czego nie zdajecie sobie jednak sprawy to to, że jest to tak naprawdę druga sekta technologiczna. Pierwsza pojawiła się 500 lat temu i tymi samymi metodami przekonała cały świat, że Ziemia jest kulą.
Gdy się jednak pochylić nad wszystkimi "dowodami" na tę kulistość, to okazuje się, że nie ma ich wcale, bo każdy dowód ma w sobie dziurę w logicznym rozumowaniu. Więc skąd naprawdę wiemy, że Ziemia jest kulą?
Znikąd. Tak nam powiedziano. Nie jest łatwo wyrwać ludzi z tej sekty kulistej Ziemi, bo życie wcale nie jest łatwiejsze bez niej. Zawsze płynięcie pod prąd jest trudniejsze.
To co można zrobić, to właśnie spełnić propozycję zefcia. Przedstawić pełny, alternatywny model wszechświata w którym Ziemia nie jest kulą taką, jak przedstawiają ją książkach, nie istnieje grawitacja, jako oddzielna siła, a gwiazdy nie znajdują się miliardy lat świetlnych od nas. Myślę, że niedługo taki powstanie. Będzie musiał, bo widać, że żaden logiczny argument czy wykonany eksperyment nie przekona ogłupionych, przez system edukacji, pełnych pychy z powodu fałszywej wiedzy, ludzi "niby" racjonalnych.
Coraz bardziej się przekonuję, że to co zefciu zaproponował nie jest takie absurdalne - to jedyna droga. Wszystko inne to strata czasu.
Gdy się jednak pochylić nad wszystkimi "dowodami" na tę kulistość, to okazuje się, że nie ma ich wcale, bo każdy dowód ma w sobie dziurę w logicznym rozumowaniu. Więc skąd naprawdę wiemy, że Ziemia jest kulą?
Znikąd. Tak nam powiedziano. Nie jest łatwo wyrwać ludzi z tej sekty kulistej Ziemi, bo życie wcale nie jest łatwiejsze bez niej. Zawsze płynięcie pod prąd jest trudniejsze.
To co można zrobić, to właśnie spełnić propozycję zefcia. Przedstawić pełny, alternatywny model wszechświata w którym Ziemia nie jest kulą taką, jak przedstawiają ją książkach, nie istnieje grawitacja, jako oddzielna siła, a gwiazdy nie znajdują się miliardy lat świetlnych od nas. Myślę, że niedługo taki powstanie. Będzie musiał, bo widać, że żaden logiczny argument czy wykonany eksperyment nie przekona ogłupionych, przez system edukacji, pełnych pychy z powodu fałszywej wiedzy, ludzi "niby" racjonalnych.
Coraz bardziej się przekonuję, że to co zefciu zaproponował nie jest takie absurdalne - to jedyna droga. Wszystko inne to strata czasu.